mama05
prrrryy szaaaalona :))
ADUSIA-dziekuje Slonko i za Twoje kciuki;-)bardzo sa potrzebne:-)i dobrze,ze masz takie nastawienie do "walki" o swoje szczescie i najbliższych-my z T.tez walczymy kazdego dnia ,zeby miedzy nami i w naszej rodzince bylo wszystko siTak mocno trzymamy kciuki i tyle pozytywnych fluidków ci ślemy że wystarczy samo patrzenie na męża i zafasolkujesz
Zawsze trzeba walczyć....tym bardziej że jest o co...kochamy się przecież
BEDISMALL- dzieki za wsparcie... ja biore Clostilbegyt-to lek na owulacje bo ja mam z tym problem-biore od 5 do 9 dnia cyklu i zobaczymy czy sie udaDominik jest wlasnie po tym lekuhejka dziewuchy
Mamo Jestem z Tobą myślami, takie oparcie w teściach często okazuje się zbawienne,oby to ulżyło Twojemu w cierpieniu. A jaki dokładnie lek bierzesz? Mam znajomą która bezskutecznie walczy o drugie dziecko.......Trzymam kciuki i dawaj znaćco i jak
pozdrawiam wszystkie babeczki moje
ZUZKUS- jeszcze 6 dni;-);-):-)...