reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Jestem!
Przede mna miska pierogow ruskich ze skwarkami i cebulka i goraca herbata z cytryna mhhhhhh!!!!

Ja to ogolnie jestem zaprzeczeniem wszelkich diet i standardow--> uwielbiam slodycze, jem pozne kolacje...ale mam swoje nieustajace 54 kg po 4 ciazach. Super po prostu genetycznie tak zrobiona jestem :-D

Nie wiem czy pisalam ze 2 miesiace temu po konsultacji z pulmunologiem Macka nabylismy szynszyla. Slodkie zwierzatko, juz sie do nas przyzwyczailo. Jak puszcza sie go z klatki na tzw wybieg to podchodzi do nog obwa****e, sprawdza czy mam orzeszka albo inny smakolyk. Klatke tez ma wypasiona zrobiona przez mojego M z wszystkimi wygodami.
Ale nie o tym. W niedziele Maciek rzucil zwierzakiem tak ze biedny zlamal sobie gorne siekacze i jest ogolnie obolaly. Karmie wiec teraz przez strzykawke Marysinymi zupkami az mu zeby nie odrosna (okolo 2 tygodni) Nie to jest jednak najgorsze ale zachowanie macka nas zmartwilo. na pytanie dlaczego tak zrobil odpowiedzial nie wiem...

Pawimi karmienie cycem jest bezcenne i te oczka cudnie wpaczone i ta lapka ahhh. Chodzilo mi o to ze przeciez mozna mieszac czyli np przed noca dac butle z kasza aby dziecie sie najadlo. Tyle ze nie gwarantuje to ze dziec w nocy sie budzic nie bedzie...Marysia spi po prostu ze mna a ja tylko z boku na bok ja przekladam i spie dalej...tyle ze ja mam M tylko w weekendy i ostatnio sie skarzyl ze jest mocno poszkodowany--> a to moja winna ze dzieci stesknione i wszystkie chca spac z tata? Spi wiec z chlopakami a ja z Marysia u chlopcow w pokoju--> naturalna antykoncepcja;-)

Macie wiesci od Madlen?

Mamo
jak remonty?

Azile jak palec meza?

Pozdrawiam wszystkie!!!
 
reklama
hej Babeczki!
wczoraj zaczęłam już skrobać do Was i jak na złość przez przypadek wyłączyłam sobie stronkę z postem:wściekła/y: Zośka jeszcze zaczęła wzywać i tyle było pisania...

dzisiaj byłam na wizycie - Jasiek wg pomiarów ma już 1735 g - ginek stwierdził że dorodny chłopak:-) kondycja szyjki się pogorszyła, choć ja czuję się całkiem nieźle, ale i tak mam leżeć i nie dźwigać:-( eh mam nadzieję,że będzie dobrze, bo na zupełne leżenie to nie mam szans:no:

mama cieszę się że remoncik idzie do przodu - jeszcze trochę i klientów będziesz przyjmować:-)
Joaś sukcesów dietowych niezmiennie życzę!!!! zdrówka dla dzieciaczków!
pawimi sama wymyśliłaś założenia diety którą stosujesz? czy ma ona jakąś nazwę? liczba lodówek mnie powaliła :tak:
majqa zdrówka dla małej i powodzenia w porządkach:-) tata się nie buntuje na tę segregację?
hana fajna lodówka:) dobrze że bez problemu weszła:tak: daj znać później jak w użytkowaniu:)
lenka odpoczywaj ile się da:) my odkąd są dziewczynki też kupujemy tylko im prezenty - a na święta wszyscy są u nas, z nami 13 osób - więc nawet drobiazgi dla każdego wyniosły bardzo dużo:( może kiedyś odbijemy się od dołka finansowego i prezenty dostanie każdy...ale wiadomo,że nie one są na Boże Narodzenie najważniejsze;-)

azile eh te nocki:( dużo siły życzę! kiedyś pisałaś że nie uznajesz karmienia mieszanego, więc tym bardziej trudniej podjąć decyzję:sorry:
Stefa ja się nie jeszcze nie przywitałam:zawstydzona/y: witaj więc:tak: i podziel się doświadczeniami bo ja na razie bezskutecznie dwójkę próbuję ogarnąć;-)
katrina to Ci spryciarz z Kubusia:-D taki mały a już wie jak zwrócić na siebie uwagę:tak: co do organizacji imprezy to na roczek Zosi pierwszy raz skorzystałam z cateringu i ta opcja mi się spodobała. Pan przywiózł jedzonko na obiad razem z tymi pojemnikami do podgrzania, wszystko nam zainstalował. Po obiedzie talerze do zmywarki i po kłopocie. A na wieczór robiłam właśnie sałatki i przekąski.
Zuz-Inka zazdroszczę tej genetyki:tak: i nie kuś tymi pierogami:-p od razu głodna się zrobiłam:tak: a Maciek to ten starszy czy młodszy? a teraz jak traktuje zwierzątko? może coś mu zrobił a Maciuś nie chce się przyznać? może uda się jeszcze wrócić do tematu i coś więcej powie:sorry:

buziaki dla wszystkich:-)
 
Zuzia - jak przyleciałam do Irl (6,5 roku temu) ważyłam 54kg. Taką zawsze miałam wagę.
Ale w wieku 36 lat jedno dziecko, potem drugie i co gorsza zmieniłam tabletki, po których nie mam uczucia sytości. Cały czas bym coś podjadała, a najchętniej słodkie. I tym sposobem przed ciążą z Kubusiem zrobiło sie 68kg i teraz jest ta sama waga. A chciałabym tak do 60 kg zejść, bo źle się czuję z tymi gabarytami - przeszkadzają mi.
 
patik - kochana to nie jest w zasadzie nawet konkretna "dieta". To raczej styl zywienia, tak sie sklada ze w Ameryce przez lata lobbistom ogromnych koncernow spozywcych udalo sie przeforsowac bardzo niezdrowy styl zywienia pelen procesowanej zywnosci i szybkich smieci. Ludzie niestety kierujac sie brakiem czasu, ogolnym zabieganiem i tez wygoda a takze zrecznymi reklamami siegali wygodnie po gotowce i powszechnie oferowane standartowe produkty i stad mamy efekt ze nasze spoleczenstwo jest malo tego otyle to jeszcze zmaga sie z wieloma chorobami typu cukrzyca, nadcisnienie, uszkodzenia serca itd. Dzieki Bogu jest wiele ruchow ktore propaguja naturalny sposob zywienia. Moja "dieta" to takie polaczenie Paleo - czyli sposobu zywienia przodkow z tzw. real food propagowanym przez Weston Price Foundation. Weston Price to lekarz dentysta ktory zajmowal sie badaniem zaleznosci sposobu zywienia a ogolnego zdrowia. Promowal tzw. prawdziwa (nieprzetwarzana) zywnosc, zdrowe zwierzece tluszcze, jajka, pelne mleko, gotowanie od podstaw itd. W skrocie nazwalabym to sposobem jak nasze babki gotowaly. Paleo czy tez primal natomiast to styl nasladowania sposobu w jaki zywili sie nasi pra-praprzodkowie - czyli zero produktow zbozowych a przede wszystkim miecho i rosliny. To co upolowali i to co roslo im pod reka. Jesli chodzi o wszelkie maki, kasze, makarony to wiadomo ze weglowodany maja tendencje do odkladania sie tam gdzie najbardziej nie chcemy, do tego niestety wiele ludzi ma alergie i nietolerncje pokarmowe na gluten i pochodne czesto nie zdajac sobie nawet z tego sprawy co prowadzi do dalszych powiklan chorobowych. Zapchane jelita ciezko strawnymi produktami macznymi powoduja ogolne opuchniecie, dzialaja toksycznie na wazne organy w organizmie, nie pozwalaja na wchlanianie innych istotnych wartosci odzywczych z pozostalych pokarmow ktore spozywamy. Mozna zyc bez tego, zywiac sie dobrym warosciowym jedzeniem, bez zbednych zapychaczy, gotujac od podstaw bez potrzeby uzywania gotowcow i polproduktow. Ja sie tego ucze, na codzien chce wlasnie w taki sposob zywic swoja rodzine i mam nadzieje ze wlasnie dzieki temu jestesmy zdrowi, szczupli i mlodo wygladajacy. To chyba tyle w tym temacie. Pytajcie jesli cos konkretnego chcecie wiedziec. Buziaczki i dobrej nocy.
 
Kochane, nie ważne że ciemno, ze dzien krótki. Znalazłam piękny cytat w necie. Tłumaczy wszystko.

Jestem kobietą. Nie wiem czego chcę. Nie wiem czego nie chcę. Proste, prawda?

Dobrego dnia laseczki, to co napisałam we wszystkim nas dziś niech usprawiedliwia! Dobrego dnia! Jeszcze raz, jeszcze tysiące razy!
 
W moich dołach wspiera mnie Azile, wiec moge być szalona dzisiaj ;-)
Poza tym Artur ma zapalenie oskrzeli! Jestem w szoku, bo na mega chorego to on nie wyglądał. Bardziej na przeziębionego, ale co tam, damy radę temu wszystkiemu!!!
A obolała Martynia okazała się prawie zdrowa, bolące ucho to nie zapalenie ucha a jedynie ucho kataralne :-) No i jak tu nadażyc za ich objawami ;-) :-D

mamo, udanych ustaleń a moze i zakupów, ale mnie cieszy Twój projekt biznesowy :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
no witam Kochane:-)

Mamuś Twój meżuś 1000kg waży:szok::-D:szok::-D

no ja tez od soboty na diecie MŻ jestem, mam ambitny plan w 23tygodnie zrzucić 18kg:-) jem 1/3 tego co jadłam do tej pory a jadłam jak swinia na utuczeniu... troszke mi brak warzyw surowych i więcej owoców ale Bruncia boli brzuszek po nich....
butelki Młody nie ssie nawet przez sen jak Katriny Kubuś...powoli godze się z tym choć nadal jestem wsciekła ze taki egzemplarz mi się trafił!!! noce mam takie jak Azile a w ciągu dnia nie ma jak odespać, teraz chłopcy spią ale Ala jest w domu bo coś ją rozkłada kaszelek

Zuinka nie szczuj tymi pierogami i tą Twoją wagą!!!

lece wieszać pranie a potem kawka i 3 małe pączusie serowe, wczoraj piekłam:-)
 
Do góry