reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Zamówienie zostało zrealizowane. A ja ledwo na nogach stoję. Cztery godziny ciągłego stania przy piekarniku to sporo :sorry2::sorry2::sorry2: Ale przynajmniej kaska wpłynie do kieszeni :-) No i dostałam zamówienie na tort czekoladowy z wiśniami :-):-):-)
Lenka cieszę się że z maleństwem wszystko dobrze :-)
 
reklama
Hej :)

Jestem. Pracy u mnie mnóstwo. Na szczęście od grudnia będę miała panią raz w tygodniu w sobotę, która ulży mi w sprzątaniu tych 300 metrów :tak::-). Cieszy mnie to bardzo - zwłaszcza, że Święta tuż tuż...

W sobotę byliśmy na basenie. Maruś polubił wodę i taki mały pływak z niego :-)

lenka - cieszę się, że u Ciebie z wizyty same dobre wieści :) Ja mam dopiero pod koniec listopada.
weroniczka - no zamówienie niczego sobie ;-) a i spóźnione sto lat
zuz-inka - ano wywiało wszystkie
katrina - współczuję bólu palca
sempe - no witaj :-)
bedi - mi mąż też mało pomaga ale on cłymi dniami w pracy a teraz znów do piątku sama, bo pojechał do Warszawy



Pozdrawiam gorąco
 
Lenka to złośnik mały nie chciał się pokazać mamusi, może następnym razem się uda.

Weroniczka widzę że Ty to zaprawiona w bojach jesteś w tym pieczeniu. A dasz przepis na ten torcik? Uwielbiam wiśnie i czekoladę:-)

Majqa fajnie masz z tą pomocą, ja na razie daję radę, ale jak trzeci Maluszek się pojawi to ciekawe jak będzie.

Wisienka jak się czujesz?

Mama gdzie jesteś?

Zuz Inka ja sie przymierzam do takiego posegregowania i nigdy nie mam kiedy, ciuchy mam na strychu więc muszę mieć kogoś w domu kto posiedzi z Kamilkiem jak pójdę na górę. Ale do końca roku muszę sie z tym uporać.

Chłopcy już śpią a ja oglądam, tv, robię angielski i na bb:-) mykam zaraz kolacyjkę zrobić, bo M. pracuje na górze i pewnie niedługo padnie z głodu.
 
Witam!
od piątku do poniedziałku przyjmowałam gości, stąd czasu na inne przyjemności mniej;-) emek też miał jeszcze cały dzień wolny więc chcieliśmy to wykorzystać i spędzić trochę czasu razem:tak:

Dziewczynki szaleją jak zawsze, a Jasiek w brzuszku im wtóruje. Jestem teraz na etapie poszukiwania prezentów na Mikołajki, zamówię coś na allegro bo na zakupy w realu nie mam za bardzo szans. W naszej mieścinie nic nie ma, a jechać kilkadziesiąt kilometrów nie mam ochoty, tym bardziej że musiałabym zabrać dziewczynki ze sobą.

lenka miło czytać dobre wieści z wizyty:)) zdrówka dla Ciebie!
Weroniczka szalejesz z tymi wypiekami:tak: podziwiam za organizację:tak:
majqa duży macie ten domek - jak Ty do tej pory to ogarniasz?:szok:
Zuz-Inka ja tak zawsze się cieszę jak uda mi się coś więcej posprzątać, czy właśnie posegregować, ale ten porządek mnie nie lubi:no: i szybko ucieka:zawstydzona/y: a patent z reklamówką mam opanowany do perfekcji:-D oby kaszka przyniosła przespane nocki:tak: &&&&&
madlen ciesz się swoją dwójką bo przyjdzie maleńka i chcąc nie chcąc czasu będziesz miała dla nich mniej:-) aż zazdroszczę że jesteś już prawie na mecie;-)
Bedismall ale miałaś intensywny weekend:szok: ja po takim maratonie nie dotrwałabym wieczora:sorry2: przykro mi z powodu mamy:-( dlaczego niektórzy są tacy uparci:baffled:
 
Melduję się. Kurcze zajęć w ciągu dnia tyle, że doba za krótka. Mały chce, żeby sie nim zajmować cały czas, Alinka nie chce byc gorsza i tez zwraca na siebie uwagę. Do Kuby lgnie jak mucha do miodu, ale jest mało ostrożna, więc trzeba miec oczy wkoło głowy. Wieczorem padam na twarz.
Nie powiem - ja jestem taka "chora", że muszę mieć porządek i nie położę się spać, dopóki wszystkiego nie zrobię - kosztem oczywiście czasu dla siebie czy spania. A do tego ten paluch paskudny - jak już jest kilka dni lepiej i wydaje mi się, że wychodzę na prostą, to mnie Alinka nadepnie z 3 razy w ciągu dnia na te nogę i wracamy do punktu wyjścia.

Podziwiam Was kobiety!!!! Ja mam dwoje dzieci na raz (nie licząc męża) i czasami wysiadam, nie wyobrażam sobie jakby to było przy trójce czy więcej... choć to moje duże to by mi się czasami przydało.
 
Dzień dobry kobietki!
mało się pojawiam bo dużo się dzieje. W zasadzie niby nic, ale uczyłam się np szyć po nocach, bo musiałam uszyć dzieciom stroje na dzień świętych w szkole. Karolka była błogosławioną Karoliną Kózkówną a Bartuś św. Pawłem. Młodemu to nawet brodę z włochatej włóczki zrobiłam :-D
Później dzień za dniem. Niby nie ma o czym szczególnie pisać, ale np weekend był intensywny, bo zupełnie inny niż poprzednie: goście, koncert KULT-u, goście, my z wizytą - robiłam jakieś żarełko, potem niedziela z przytupem: u Karoli znalazłam "mumy". Zamiast mszy, dostojnego nastroju - był medyczny weekend i trucie wszy. W poniedziałek została w domu, bo głowa ja zaczęła mocno swędzieć, i faktycznie miała jakiś odczyn alergiczny :-( Kiedy zaświeciło słońce w tunelu, Martyna w nocy zagorączkowała. Wczoraj cały dzień spała no prawie, trochę wody piła jak się przebudziła. Zero leków a gorączka do 39st. Dziaiaj prawie nie widać objawów choroby. Pojawił się jedynie katar i apetytu nie ma za bardzo, ale to pikuś.
Karolina miała za zadanie w szkole zrobić drożdżowe ciasto i przynieść do szkoły do poczęstowania. Efekt jest taki, że drożdżowe rośnie a ja za godzinę będę piekła 30 bułeczek z serem :-) Chciałam żeby było świeże a drożdżowe robimy w domu często.
Poza tym juz 4ty tydzien się odchudzam i w najszerszym miejscu brzuchowym - co to wyglądało juz jak ciąża zgubiłam 8cm... Zawzięłam się i juz.
Kochane, nie odpisuję po kolei bo szans na odrobienie zaległości nie widzę. Aktualnie mam 2 asystentów co mnie popychają to z prawej to lewej... Artur i Martynia.
Życzę wszystkim dobrego dnia.
 
witam sie i ja ...
ostatnio nie bywałam na bb ..w ogóle mało kompa odpalałam..

Natka
buziak :**

Joaś
świetnych masz tych pomocników ..a już Arti to słodziak jakich mało ;)))
zdrówka dla dzieci ..


Sempe
&&& żeby sie udało iść na koncert!!


Katrina
ałaaa...uważaj na tego palca ..jak piszesz,że Ci Alinka depcze to mnie aż boli ..


Zuz inka
no widzisz ..chyba jesienna niemoc nas ogarnia ,że tak się mało tu dzieje ostatnio..


Lenka
gratki! super wiesci z wizyty! teraz juz bedzie wszystko dobrze!


Hana
moja kochana gdzieś Ty ???


pisałam z naszą Wisienką to niestety nadal wymioty i samopoczucie kiepskie ..ale liczę ,że Jej się niedługo poprawi to wleci do nas ..


Bedii,Pawimi,Weroniczka,Majqa i reszta gangu--> miłego dnia .
 
czesc dziewczynki
ja z matem do końca tyg na zwolnieniu więc będę częsciej zaglądać---wczoraj poległam z migreną i mało co do pracy się przygotowałam i jak mati zasygnalizował złe samopoczucie więc myk w auto i do lekarza---a ze robiłam mu krew i wyniki niebardzo więc dostał antybiotyk:sorry: no ale przeleczyć trzeba bo ma węzły chłonne wywalone a moja matula to juz w słuchawke chlipie:-D

jestem tymczasem nie nabieżąco ale nadrobie
pamiętam ino ze zuzinka nawołuje:-D
lenka z dzidzią oki więc super!
sempe i modern talking---też wzdychałam:-D
mamusia zajęta ale o wszystkich pamięta;-)-jak biznesik idzie--- remoncik juz zrobiony--jakie kolorki wybrałaś???
joasia gratuluje utraty centymetrów!
weroniczka- a przepisy na ciasteczka tu zapodawałaś?--- jak robisz owsiane?
natka - Ty gdzies na ang chodzisz??--ja też:tak:
majka- super ze będzie pomoc!

i więcej grzechów nie pamiętam:eek:

doczytam i do pozniej
musze chatke ogarnąc
mati już antybiotyk dostał---on to się tak cacka ze 5ml na 5 razy bierze:eek: to się umęcze:sorry:
 
reklama
Hana zdrowka dla syna ;-)
Natka ja kupuje na ebayu
Katrina co ty masz z tym palcem ??
lenka cudowne wiesci i oby tak dalej :tak:
Patik czas leci ,wiec i ty niebawem bedziesz jechala na porodowke ;-)
Maqa taka pomoc to fajana sprawa,zazdroszcze..:zawstydzona/y:
weroniczka wow,szacun tyle wypiekwo naraz...mi najlepiej wychodza zakalce :zawstydzona/y:
jak mozesz to w wolnej chwili daj przepis na marchewkowe ;-)
no i spoznione 100lat...:tak:

Mamus wlasnie jak tam interes ?
a u nas do przodu...nie liczac dzisiejszego dnia..do porodu ino 5dni...
ostatnie dni z brzuskziem...fajnie...ale troche smutno...,wiadomo,ze lepiej miec dziecko w ramionach niz w brzuszku,ale zal ze za chwile juz nie bedzie tych kopniaczkow....:-(
pozdrawiam wszystkie ;-)
 
Do góry