reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Witam Was kochane.

Dziśmam bardzo intensywny dzień. Ale to dobrze :-) Nie będę sięnudziła ;-)
Co do męża to nie chodziło mi oto żeby stworzyć atmosferę cichych dni ale o to że mój mąż żyje w przświadczeniu że może wydrzeć się, obrazić a potem powie przperaszam i jest ok. Ale nie jest ok. Samo słowo przepraszam nie wystarczy. W każdym bądź razie praktycznie nie rozmawialiśmy wczoraj. Nie miałam ochoty a on po jednym przepraszam uznał że już zrobił co do niego należy i poszedł grać na kompie. Ach... nie smęcę Wam bo słoneczko za oknem świeci i może będzie udany dzień. Czego Wam życzę :-)
 
reklama
Oj Weroniczka, rozumiem. Mój jeszcze potrafi powiedzieć: ale o co ci chodzi?? przecież przeprosiłem... Trzymaj sie kobietko i nie dawaj złym myślom
 
witajcie
pisze z mala na reku.
weroniczko moj wogole nie przeprasza i tyle, nie mam na co liczyc.
ale my tez prawie nie mamy wielkich sprzeczek:)
marta cala noc przy cycy teraz zalewaam sie mlekiem
zrobilam juz rosole i kopytka. zagrzeje wczorajszego indyka i mam obiad. jeszcze sprzatanie.
 
Przepis na ciasteczka:-)
kostka margaryny
2 jajka
3/4 szkl. cukru
cukier waniliowy
3 szkl. mąki
3 łyżeczki proszku do pieczenia
5 szkl. płatków kukurydzianych
łuskany słonecznik
tabliczka czekolady
posiekane orzechy
pestki dyni
rodzynki

Roztapiamy margarynę i odstawiamy do wystygnięcia, w misce miksujemy na puszystą masę dwa jaja z cukrem i cukrem waniliowym. Dodajemy zmieszaną mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy, dodajmy wystudzoną margarynę i mieszamy. Dodajmy płatki, słonecznik i pozostałe składniki i mieszamy. Formujemy kulki, następnie lekko je spłaszczamy i kładziemy na blaszce na papierze do pieczenia. Pieczemy 20 minut w temp. 180 stopni. Ciastka trochę rosną dlatego nie ma co układać ich zbyt ciasno. Ja osobiście najbardziej lubię tylko z dodatkiem słonecznika, orzechów i czekolady, ciastek wychodzi około 60 sztuk.
 
Cześć i czołem
byliśmy u dentysty cała rodziną a potem się zarejstrowałam jako ciężąrna u położnej. Tyle u mnie. Pozdrawiam. Nastrój mam wiecie jaki
 
Hejka!
Dzis pierwszy raz tej jesieni musialam skrobac szyby w aucie ale tak to jest jak sie nie zagarazuje autka. Wogole to dzis Maja zaspala i nas nie obudzila w konsekwencji w 20 minut musielismy sie zebrac i pojechalismy poodwozic do szkoly i do przedszkola. Maciej dzis poszedl ciekawe ile pochodzi

Bedi wlasciwie to juz nic nie pisze bo dziewczyny Ci wszystko napisaly. Sil zdrowia i poprawy nastroju zycze &&&

Natka dzieki za przepis!!! A te czekolade to kruszysz czy trzesz na tarelku???

Mamo jak tylko paczka doszla to Maciej dumnie zaniosl do swojej szafki i ubiera sie tylko w nowe :-) a maz jak zobaczyl saszetki z kremem odmladzajacym to sie zasmial ze musialam strasznie zle na zdjeciach wygladac :-D

Pozdrawiam wszystkie!
 
dzien dobry....mam chwilke czasu to wpadam liste podpisac. Jutro w szkole moje dzieci zdjecia portretowe i klasowe maja - lubie zawsze ten dzien a jeszcze bardziej lubie jak odbieram fajne zdjecia kilka tyg pozniej:tak: Ubranka juz im kupilam i wyszykowalam a jutro wystroje moich przystojniakow i tak poszerzam ta kolekcje portretow co rok. Widac jak rosnie mi potomstwo. Obok maluchow mam tez swojego najstarszego ktory zaczal kariere zdjeciowa w wieku 5 lat. Jak patrze to nie chce mi sie wierzyc ze to on - juz dzis dorosly i ze to tyle czasu uplynelo.:szok:

Weroniczka - maz pewnie problemu nie widzi, dla niego klotni nie bylo, zazwyczaj tak jest ze my sie martwimy a po nich to splynie jak po kaczce i wracaja do swoich zajec.
Moj przed chwila wyslala mi zdjecie obrzydliwie wielkiego pajaka i podpisal "happy halloween". Tez mi zabojczy zart :baffled:

natkaa - przepis na ciasteczka brzmi smakowicie, chyba go wykorzystam bo mam jakas slodka nute ostatnio.

Joas - uwielbiam ta kobiete, Nesamowita kreacja aktorska, mowisz ze film warty ..to skorzystamy ;-)

Bedi - poprawy nastroju zycze, chociaz wiem ze ciezko Ci na serduchu.
 
Hej kochane
nie wczoraj poniosło i zrobiłam kolejny test. I krechy były bledsze. Mam straszne nerwy, boję sie i martwię. Na bete nie chcę iść bo z moim Dzwoneczkiem rosła pomimo...W środe za tydzień mam wizytę. Trzymajcie kciuki. Objawów nie mam żadnych. Poszłam w robote jak to u mnie. Działka już przygotowana do zimy. Nawet chochoły jak w Weselu na różach dumnie stoją. Jutro jeszcze pobielę drzewka i czekam na wiosnę.
Idę prasować.
Pozdrawiam wszystkie Weroniczka, Hana, sempe, katrinka, Joaś, azile, zuz inka,bedi, pawimi, mama, natkaa, lenka i wszystkie podczytujące
 
reklama
Wisienka nie myśl za dużo!!! zdecydowanie myśl pozytywnie i optymistycznie!!!
Pawimi ja tez uwielbiam zdjęcia klasowe dzieci.... co rok widać jak rosną... Ala jest ciągle najmniejsza w grupie a Angelinka największa:-) Ala po męzu kakalut a Angel po mnie, będzie z niej baba:-)
Zu-inka skrobania szyb nie zazdroszcze.. wyjdz 5min wczesniej i za nim zaczniesz pakować dzieciarnie do auta to włącz juz nawiew...
Mama dziki sex powiadasz???!!!:-) u mnie ostatnio to tylko raz w tygodniu przypada.... zdecydowanie za mało!!! zapraszam koniecznie...
Bedi nie rozumiem Twojego męza... zaden z niego katolik.... zwykły tchórz... przekaż mu to...
Alize... rozumiem Cię bardzo... jak ja wychodze na 15min do sklepu bez dzieci to skacze az do nieba z radości!!!


a wiecie co? z mężem wyjeżdzamy... na 4dni uffffffffff i hurrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaa zawsze 2x w roku wyjeżdzalismy na samotny weekend by ładować akumulatory a ostatni raz byliśmy dokładnie rok temu:-( więc juz zmęczenie "bachorkami" dotknęło zenitu... zero cierpliwosci zero wszystkego... więc jedziemy 25października do naszego ukochanego Karpacza......4 dni bez pytań 100 na godzine 4 dni bez sprzątania gotowania prania prasowania usypiania itp... ale ale zeby tak pięknie nie było zabieramy ze sobą przyzwoitkę:-) bo przecież nie odetne sobie cyca na 4dni:-) jedzie z nami Brunon:-D:-D ale on taki cichutki i grzeczniutki... powdycha górskiego powietrza....

a oto On 10tygodniowy Brunonek



pozdrawiam Kochane
 
Do góry