Wisieńka
Fanka BB :)
biedi no tak to już jest z kłaczastym psem, mega ilości sprzątania. I przy dzieciach tak w ogóle to nie da się posprzatać. Ja już kończę porządki, zostało poodkurzac i umyć podłogi.3 pralki prania jeszcze mi zostały ale nie ma gdzie wieszać. Same grube, koce reczniki. Długo schną w taka pogodę. Przykro mi z powodu twojego męża.Aż chce się nim potrząsnąć za to zachowanie. Może ty się na niego obraź i nie odzywaj skoro taki pewny siebie. Co niby nie da temu dziecku jeśc, pić czy na pieluchy. ech faceci chciałoby sie miec do nich instrukcję