reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

biedi no tak to już jest z kłaczastym psem, mega ilości sprzątania. I przy dzieciach tak w ogóle to nie da się posprzatać. Ja już kończę porządki, zostało poodkurzac i umyć podłogi.3 pralki prania jeszcze mi zostały ale nie ma gdzie wieszać. Same grube, koce reczniki. Długo schną w taka pogodę. Przykro mi z powodu twojego męża.Aż chce się nim potrząsnąć za to zachowanie. Może ty się na niego obraź i nie odzywaj skoro taki pewny siebie. Co niby nie da temu dziecku jeśc, pić czy na pieluchy. ech faceci chciałoby sie miec do nich instrukcję:sorry:
 
reklama
witajcie!
smętny ten dzionek jak nic:-( zaraz idę coś na obiad wymyślać ale ciężko z weną u mnie:zawstydzona/y:

Bedismall normalnie przez kolano przełożyć tego Twojego męża to mało:wściekła/y: jaka Twoja ciąża? Ty masz oszczędzać? eh mam nadzieję, że on tak na stres reaguje i szybko się opamięta! dużo siły i cierpliwości Ci życzę! na razie się ciesz że nie masz objawów - przyjdą na pewno:-D ja swoich dolegliwości mam już dość:-p

i popisałam - Zosieńka alarm włączyła:sorry:

miłego dnia:-)
 
WISIEŃKA - no oby obyło się bez pawików
bedi - kurcze jak ja Ci współczuję a tego Twojego to porządnie potrząsnąć trzeba. Do seksu to chętny a do odpowiedzialności nie za bardzo...
 
eh szkoda gadać dziewczyny - zepsuty model po prostu,nie nadający się do naprawy. Czasami się zastanawiam gdzie ja oczy miałam. Kasa też ponoć jego tylko ciąża moja...:no:

Patik ja dziś mam wczorajszy obiad i pizzę jeszcze planuję. Wczoraj miałam mielone,i marcheweczka, a zostaje mi bo mój cudowny małżonek oszczędzać nie musi, obiadkami gardzi, je w domu bo musi - jakiś chleb czy coś a tak to na mieście. Wiecie on zarabia a ja nie więc go stać. Czasem lepiej żyć w pojedynkę
 
Och Bedi przytulam Cię mocno, moze musi sie otrząsnąć, już trójke przecież macie, to co nie wie skąd sie dzieci biorą, mój tez chodził kilka dni obrażony, mam nadzieję ze z czasem mu minie, tak jak mojemu

Antek sie pochorował, na antybiotyku, starszego też dzisiaj nie puściłam do przedszkola


Bedi może jakiś cennik Twoch usług zrób , wtedy zobaczy ile Twoja praca kosztuje, jak mnie cos takiego wkurza, no teraz to bym przyłożyła
 
Ostatnia edycja:
lenka ja ostatnio przeszłam na metody naturalne, ciepłe kąpiele zawsze na koniec dnia, mleko z miodem, mleko z czosnkiem, kakao, lub herbatka z echinacei albo aronii i jakoś się trzymamy, czasem katarek czy temperatura ale antybiotyku tfu tfu nie
 
Bedismall wiesz co? brak mi słów, aż sama mam łzy w oczach jak czytam o tym co piszesz...jak można tak postępować? jesteście rodziną i wszystko jest wspólne - on pracuje nie dla siebie tylko dla Was, założył rodzinę to jest odpowiedzialny za to co stworzył, Ty nie siedzisz na tyłku, tylko też pracujesz dla swojej rodziny...chyba powinien ktoś go kopnąć w d...e na otrzeźwienie:wściekła/y: tulę mocno!

lenka zdrówka dla dzieciaków:-)

Natkaa to Ty pytałaś o ginków? tak mi się wydaje...ja chodzę prywatnie - 80 zł wizyta a jak robi usg z pomiarami to 30 złotych dodatkowo. Ja za bardzo nie mam wyboru, bo blisko mnie nie ma żadnego dobrego lekarza na fundusz:no: wiadomo szkoda tej kasy:-( ale chce mieć pewność że lekarz robi to co do niego należy...

na obiad w końcu rosołek z wczoraj, ziemniaczki i kotleciki z fileta z kurczaka w panierce z płatków, orzechów plus przyprawy i ogórek konserwowy uwielbiany przez emka:tak:
 
czesc babeczki

bedi:-( już nie wiem co napisać---przykro mi ze Twoj tak sie zachowuje---dasz rade--bo kobietki to silne istoty
lenka - zdrówka dla dzieciaczków!
patik i co tam wymysliłas na obiadek? ja gar zurku wczoraj ugotowałam zeby szybko coś było jak z pracy
joasia--zakręcona:-p męzu tak zakręcił?:-p
mamusia--super ze biznesik tak skrzydeł dodaje!! jeszcze jajcorka psikusa zrobią i się zaciążą:-p ja coś czuje ze to tak się skończy:sorry:
zuzinka - pozdrawiam - a majeczka tylko komputerek tak lubi czy bajunie tez już ogląda:-p
wisienka- a Ty jak isę czujesz---są już jakieś dolegliwości?

my wczoraj na fajnym spacerku byliśmy---mały to jak jakiś szczeniak ganiał po lesie:-D
zaraz do pracki trzba sie na jutro przygotować:sorry:....jak ja uwielbiam głupie:eek:tematy z fizyki:eek:

buziaki dla wszystkich
 
reklama
[h=5]Dzien dobry ...znowu poniedzialkowo i juz w pelni pazdziernikowo....poniewaz dzis sie dzien kolumba i mamy wolne to w zwiazku z tym moje dzieci juz od 7 rano nie spia. Na szczescie poranek spedzily na przytulaniu sie w moim lozku i ogolnie sa dosc znosni wiec im wybacze :tak:
[/h]Bedi - chcialoby sie wiele napisac na temat postawy Twojego m. ale w sumie to nie wniesie nic nowego do calej tej sytacji wiec szkoda "jezyka strzepic". Podoba mi sie natomiast cennik uslug podpowiedziany przez Lenke;-) To fakt ze nasi panowie czasem zapominaja o przywileju ze wiekszosc prac domowych jednak spoczywa na kobiecie. Prac o ktorych oni nawet pojecia nie maja.

Nie lubie jesieni, nawet tej cieplej i slonecznej jaka mam za oknem. Jakos tak kojarzy mi sie tylko z przemijaniem. Nie cierpie tych ciemnych przytlaczajacych porankow podobnie jak nasz sloiczek ruskiego drzemu :-D No ale pociesza mnie fakt ze za chwile zaczna sie przygotowywania do swiat BN. To jest ta czesc ktora lubie. W tym roku beda dla mnie specjalne swieta bo moj syn wrocil caly i zdrowy z paskudnej wojny i przybedzie nam jeszcze jeden czlonek rodziny. Mam za co byc wdzieczna. I oto refleksyjnym akcentem wroce do prozaicznych obowiazkow. Musze posegregowc ciuchy letnie bo chyba nam juz nie beda potrzebne w tym roku, zrobic pranie (Wisienka - ach to nigdy niekonczace sie pranie:eek:) i generalnie odrobic swoje weekendowe lenistwo. Do uslyszenia.
 
Do góry