reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

witam sie po pracy ..padnięta ,ale zadowolona -->lubię swoja pracę :)

Hana nadal &&& za zdrówko taty!!
noooo..juz niedługo szkoła ..


Zuz inka spoko ..rozumiem ..kumpela ma termin na początek października więc spoko ..:tak:i już dziękuję :tak:


Azile &&&&&&&&&&&&& za schody!! niech przyjdzie i szybko i ładnie zrobi:)


Lenka no to oby do wtorku ;) &&& zaciskam juz ..a co :)


Madlen ,Patik,Majqa i Was witam i ściskam na płasko ,mimo,żem bardzoo zmęczona ;)



pozdrawiam serdecznie i słonecznie :)
 
reklama
jestem mamo-przyznaje bez bicia,ze was regularnie szpieguje,ale natchnienia do pisania brak.

bylismy 5 tygodni na wakacjach w naszej pieknej Polsce i znowu opuszczalam kraj z sarcem w gardle.tak bym chciala wrocic na zawsze,ale jak???
z praca ciezko a jak jest to marnie placa echhh i kolo sie zamyka.
Fakt tu tez nie ma kokosow,alemysle,ze mimo wszystko latwiej.

moj m od 1 pazdz.zawiesza dzialalnosc i szuka juz innej przcy.ma dosc odpowiedzialnosci,ktora na nim spoczywa .woli pracowac u kogos i miec polowe problemow.

o i takie to zmiany u nas zachodza.

z ciaza dalej nic juz nawet chyba sobie odpuscilismy
szkoda ,ze nie mozemy zaliczyc wpadeczki jak majqa:-) gratuluje


od wrzesnia bede pracowala 40godzin tygodniowo i juz zastanawiam sie jak sobie poradze ze wszystkim
:tak:
 
co tam mamcia:-p---jestem jeszcze na chwilke ale padam na paszcze:cool2:---pozno wróciłam---dzieci wygłodniały - posmażyłam naleśników---pozniej tort dla natasi -sama robiłam:sorry2:
zaraz chyba zapomne ze wakacje były - i tak będzie lecieć tydzien za tygodniem:confused:
 
Iwet !!!! wszelki duch ..
dobrze ,że wpadłaś szpiegu :))
zawsze coś się dzieje więc pisz ;)
&&&& za mężową pracę .

nio!! szkoda ,że nie możemy zaliczyć wpadeczki:sorry2:


Hana ..sama mówisz ciacho zrobiłaś :-pbrawo sie chwali

moje bąki śpią ..Tom poszedł na siatkówkę a ja szama:sorry2:
 
no i juz....orientacja z nauczycielami za nami, zawiezlismy przybory i ostatnie wolne popoludnie a jutro zaczynamy caloroczna harowke.
Iwet - milo Cie widziec, dobrze ze Cie nasza mama wywolala do tablicy :tak:
hana - ja tez juz zaraz zapomne ze jakies wakacje byly i znowu jedna kreseczka do metryki przybedzie jak z bicza strzelil :baffled:
azile - sciskam Cie mocno w tych trudach macierzynskich, dziewczyny maja racje ze skok rozwojowy i za czym idzie moze kryzys laktacyjny ale z dokarmianiem to bym nie byla taka szybka. Wlasnie podczas tych skokowych miesiecy najczesciej tracimy laktacje jesli zaczynamy sie bawic w dokarmianie. Domyslam sie ze raczej zwolenniczka sztucznego karmienia nie jestes wiec odradzam dodanie butelki w tym momencie. Tyle lat minelo a ja ciagle pamietam jak mnie moj pierworodny wysysal godzinami nie pozwalajac odejsc od siebie na 5 minut wlasnie na przelomie 3-4 mc i pozniej po 6-tym.

hehe...fajne to wspomnienia wiedzac ze teraz chlop z niego dorosly i na wojnie strzeze mojego spokoju :-)

zuza - u nas nie ma vw sharan, z duzych vw jest tylko routan (van) ale niespecjalnie popularny.

Ide gotowac obiadek dzieciakom, pozdrawiam wszystkie.
 
zagladam jeszcze przed spaniem

zapomnialam sie pochwalic,ze nasza rodzinka powiekszyla sie o owczarka niemieckiego
ma 3 miesiaczki i jest cudna.wkradla sie w nasze serca nie ma co.

przemycilismy ja przez granice wprawdzie miala paszport i czip,ale co z tego jak w paszporcie brakowalo szczepienia od wscieklizny hurrrra udalo sie oszukalismy niemcow,holendrow i belgow

a tak naprawde to super,ze juz nie ma granic wiec bylo latwiej

tewraz zmykam,bo jutro ciezki dzien ja do pracy a m bedzie cyklinowal parkiet
wieczorem oddeleguje dzieci do babci a my polakierujemy parkiet i dzieciaczki wroca jak bedzie gotowe.:happy2:
 
Jestem :-)

Pozalatwialam wszystko. Zarejestrowalam, oplacilam ubezpieczylam i zrobilam przeglad...troche kasy poszlo...Jezdzi mi sie super pomimo ze duzy ale lekki, gorzej z parkowaniem ;-)
Dzieci u kumpeli grzeczne nad podziw nawet Marysia spala, bawila sie na dywanie a jak wpadalam w przerwach w zalatwianiu to jadla...ja tez troche odpoczelam bo nie musialam zajmowac sie tylko dziecmi no i poplotkowalysmy troche. To mo bylo potrzebne!!!

Azile nie zazdroszcze ze Marta taka nienajedzona bo czlowiek czuje sie jak mleczarnia ale tak jak pisza dziewczyny i Ty tez przeciez wiesz to tylko przejsciowe a potem bedziesz jeszcze tesknic!!!

Pawimi widzialam zdjecie, fakt dorosly mezczyzna z Twojego wojaka :tak: patrzac na Ciebie to az trudno uwiezyc ze masz takiego doroslego syna

Iwet jak ja Ci zazdroszcze psa! My niestety ze wzgledu na Macka astme to nawet chomika w domu nie mamy a ja tak kocham zwierzeta. A przemytnicy z Was niezli :-D

Hana a Ty nadal slomiana wdowa czy masz juz meza na miejscu?

Pozdrawiam!
 
lasencje pewnie dawno spicie ale ja wpadam sie pochwalic ze mam bilet do slonecznej poludniowej Kalifornii i za tydzien bede calowac spalony nosek swojego powaznego wojaka ktorego nie tak dawno przy piersi trzymalam :-D o matko...ale sie ciesze........koniec koszmarow nocnych, w koncu moge przysnic o czyms przyjemnym bo moje dziecko jest relatywnue bezpieczne i zaden talibowski maniak nie wysadzi go w powietrze:dry: Dobrej nocy!!
 
reklama
Do góry