reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Joaś właśnie tak jest, brak Mamy:):)

U mnie Domis rozchorował sie na całego. Wikend gorączkował delikatnie miał duszności. Dziś rano gorączka 39.5. Byłam u lekarza. osłuchowo początki zapalenia oskrzeli. Miałam obserwować i w razie czego podać antybiotyk. O 12 młody za gorączkował ponad 40 stopni. Podałam antybiotyk . teraz mierze tempke co 30 minut. Oby antybiotyk zadziałał i juz nei było takiej tempki
 
reklama
dzien dobry poniedzialkowo. Ja oficjalnie rozpoczelam 3 tygodnie urlopu. Moje dzieci maja ten tydzien ferie wiosenne a w nocy z pt.na sob. przylatuje moj Jonathan wiec tak sie fajnie zlozylo ze czeka mnie 3 tygodnie laby. Musze jechac na poczte...wpadne pozniej poczytac co u Was i moze cos popisze wiecej. Pozdrawiam:tak:
 
Azile - zdrówka Domisiowi, oby antybiotyk szybko zaskoczył!
Pawimi - zazdroszczę urlopu, naciesz się Młodzieżą ;-) A tak serio, korzystaj z obecności Jonathana. No i wpadaj czasami coś popisać....
 
Witajcie!!!
Pawimi -życzę miłego urlopu i udanej wizyty syna :)
Joaś - tobie buziaczki za tak cierpliwe wczorajsze pisanie na tym wątku ;-);-);-).

A u nas nadal choroba Domisia. Jestem zmęczona tak strasznie , ze nie jestem w stanie podnieść ręki. Noc nie przespana. Domis mimo antybiotyku gorączkuje, czekam jak do 16 mu nei przejdzie to dzwonie do pediatry. Wtedy juz będzie miał za sobą 5 dawek antybiotyku.
 
Strejna szybkiego i bezbolesnego &&&
Iwet owocnego dzialania &&&
Pawimi naciesz sie synem i urlopem
Azile zdrowia dla Domisia i sil dla Ciebie!
Mamo wracaj bo pusto :-)

Ja leze i pokazuje palcem co jeszcze trzeba zrobic, strasznie to meczace :eek::nerd: w przyszlym tygodniu ginka sciaga mi pessar...z jednej strony chcialabym juz miec maluszka w ramionach i byc bardziej mobilna ale jak pomysle o samym porodzie brrrrr:crazy:

Pozdrawiam
 
cześć kochane-krztyny czasu nie miałam wczoraj żeby wlecieć na wąteczki moje ;(

ściskam wszystkie kochane mamuski i napiszę ,że tęskniłam okrutnie:sorry:


a ja widziałam dziś fotkę pięknej kobiety....włoski do ramion,ładnie podwiniete pod spód...kolorek jasny brązik-taki bardziej karmel.....uśmiech na twarzy:-)
opisałam naszą Joaś po wyjściu od fryzjera :-D
pieknie wygladasz kochana i cieszę się ,że znalazłaś czas dla siebie ;)


Zuz Inka ,Azile,Sempe,Pawimi,Stjarna,Iwet pozdro i usciski:))
 
Mamo to te same zdjęcie widziałyśmy;-). Mi tez rewelacyjnie wygląda:)
Co do Domisia to nie dzwoniła. Ożywił się po kolejnej dawce antybiotyku. Delikatnie gorączka skacze mu po 6h, ale myślę ze już jest dużo lepiej. Apetyty odzyskał, wiec mam nadzieje ze juz mamy kryzys za sobą.
Stjarna -daj znać co tam u was?
Zuzia- niby my razem majówki, ale ty to chyba dużo szybciej się rozpakujesz. Leż i spokojnie pozwól małej urosnąć w brzuszku.
 
reklama
a ja nie widzialam joasi:( a bardzo bym chciala:(
bylismy dziasiaj na rekolekcjach ,bo wreszcie i u nas sie rozpoczely.

nie wiem co sie dzieje depresja mnie dopada czuje sie takim nic nie wartym czlowiekiem i boje sie ,ze moje dzieciaczki w glebi serduszek wstydza sie ,ze ich mam zarabia na zycie sprzatajac cudze domy.
:-:)-:)-(w Polsce by tak nie musialo byc.
 
Ostatnia edycja:
Do góry