reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
witam się po pracy:)

Pawimi kochana leczę ,leczę-4 kwietnia mam usg to się okaże czy hormony pomogły...na jedno pomogły na pewno:wściekła/y::wściekła/y:1,5 kg na plusie:szok:fak!!!!!
ja zawsze tak reaguję na hormony:dry:

korzystaj z pogodynki -przyjemnosci kochana :)


Joaś jak tam na froncie??

Sempe śniłas mi sie dziś..........

Katrina no już ostatnia prosta u Ciebie..

Azile jak tam dzionek mija??


buziaki for all :))
 
Mama nie przejmuj się tyciem. Co tam ważne zdrowie i większe szanse na dwie kreseczki:)

Ja mam dziś znowu kryzys z dietą. Regularnie 4 dzień i mam takie zapotrzebowanie na owoce że szok.
Dziś nie daje rady:(
A po za tym wszystko ok. Dzieciaki od jutra mają rekolekcje więc więcej ich będzie w domu.
 
Azile ,no niby tak..ale ja od 2 lat co kilka cykli dostaje hormony i co zrzucę to znów mi przybywaaa!!
ehhhh:wściekła/y:
no dobra,mam nadzieję ,że jak skończyłam je brac to na dniach sie pozbędę nadbagażu...

Zuza też ma rekolekcje i dzis była ze mną w pracy..od 8 do 9.30 rekol.a potem świetlica-no soryy ale 7 h to Ona tam nie bedzie siedziała i zapytałam szefowej i bez problemu sie zgodziła..nawet po 13.00 jak zrobiłam Szefowej woskowanie to powiedziała,żebym jechała do domu bo już zapisów nie mam-więc wyszłam 2 h wcześniej..
zaraz jedę po Domisia..

wiem jak to jest-jak nie można to się chce...ja też uwielbiam owoce..sił zyczę kochana i łączę sie z Tobą w bólu..
 
Mama - no właściwie to my wszystkie ciężarówki jesteśmy juz na tej ostatniej prostej (azile, Zuz-Inka, ja - chyba tylko Sempe ma ciut większy dystans do pokonania).

"Stare" autko udało nam sie sprzedać. Super, bo obawialiśmy sie, że trochę to potrwa, a tu pierwszy telefon i sprzedane.
 
Katrina -tak,tak-Wy wszystkie ;) ale bedą emocje na wątku nie długo:))
my tez szybko sprzedaliśmy auto-brat sie tym zajął-pierwszy klient i umowa ;))
oczywiście kasy już nie ma ;)))
a napiszesz jakie macie wybrane imiona dla dziecka?
 
Zagladam i ja na chwilke, oj tak czas leci...

Mamo powodzenia w leczeniu i potem w dzialaniu &&&
Azile, Katrina no my to juz ostatnia prosta :-D
Pawimi to sie synem chwilke nacieszysz przed wyjazdem :tak:

Ja juz mam torbe spakowana, ciuszki poprane leza w pudle, tak jak posciel itp i czekaja na koniec remontu. Dzieci rekolekcje maja wiec ich wiecej w domu...dobrze ze Maciej w przedszkolu bo bym chyba z nimi zwariowala wszystkimi ;-) Maz od kwietnia bierze urlop bo jak mi zdejma pessar to wlasciwie w kazdej chwili moze sie rozkrecic...i oby bo wolalabym nie przenosic :-D

pozdrawiam!
 
Mama - Alinka wybrała: dla siostry Zuzia, dla brata Kubuś Puchatek (z tym Puchatek to mi się nie bardzo widzi hihi).

Zuz-Inka - a jak Ty się czujesz???? ja ciuszków jeszcze nie prałam, bo mam jeszcze trochę czasu, właśnie wśród papierów, które dostałam, głownie ulotek, znalazłam listę do "mojego" szpitala i sprawdziłam co jeszcze ew. dokupić, to tylko kocyki bawełniane i wsio mam, tylko pranko zostało.
 
reklama
wiem jak to jest-jak nie można to się chce...ja też uwielbiam owoce..sił zyczę kochana i łączę sie z Tobą w bólu..
Ale mi to sie podoba. Wielkie dzięki Mamo;-);-);-);-)

Dzis chodzę i jem co 1h, jak oszalała. Tylko mierze cukier czy ok i znów do jedzenia. :szok::szok::szok:
Może to przez poranny spacer. Chodziłam z Madzia u nas po ryneczku. Oglądałyśmy dla nie ubrania na wiosnę. Taki 2h dla córki i tylko dla niej. Chyba się bardzo zmęczyłam i wypaliłam całe zapasy energii.
Po za tym leże i leże, czasem do kompa siądę. Jutro lece do swojej ginki, mam tylko nadzieje ze dieta wysokobiałkowa nie posadzi mi nerek:-:)-:)-(. Jutro zobaczymy.
 
Do góry