reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

jestem kochane...
witam się i przycupnę z kawką..mam Was w pracy bo dzis sama jestem do 13.00-kumplela na prawko zdaje..

Stjarna pakuj się kochana bo już 1 nogą na porodówce jesteś..
pamiętaj ,że bede tam z Tobą myślami !!

Liza miłego dnia ..

Azile no kilka dni mnie nie było na bb...ale wypłakałam się ,poklęłam nad moim losem-wytarlam gile i jestem...


bylismy też u rodziców na Pomorzu-tata pożegnal się ze mną tak jakbyśy mieli się już nie zobaczyć..ma 12 kwietnia kolejną operację..
generalnie jest cały zgaszony..serce...cukrzyca...rak...zęby Mu lecą jak mleczaki-smutny widok-ma 65 lat za wcześnie by odchodzić....................


ja dziś kończę czoki-jeszcze dupka muszę brać przez tydzień a potem czekam na @ i usg czy te 3 torbiele poszły won...


kochane ściskam Was wszystkie!!! mooocno!! i od serca!!
 
reklama
Mamo dobrze ze sie odezwałaś, bardzo sie martwiłam już o ciebie.
Pamiętaj zawsze po burzy przychodzi słońce. teraz też przyjedzie zobaczysz:) Trzymam za tate kciuki. Zbyt wiele osób odchodzi za wcześnie.:-(
 
trzymaj Azile ...potrzebuję wsparcia..
przepraszam ,że sie tyle nie odzywałam,ale ...nawet teraz ciążko mi pisac a wcześniej było jeszcze gorzej....

do tego jeszcze 17 marca była 8 rocznica śmierci dziadka mojego kochanego-o 9.00 bylismy na grobie z tulipanami-dziadzio uwielbiał tulipany...

dziś moja bratowa(33 lata-w moim wieku) ma usuwaną macicę.....:(dostała leki na pół roku ,ale nic nie dały-ma kilka mięśniaków i torbieli i niestety muszą usunąć..dobrze,że mają juz syna....

no i jeszcze moje torbiele....cholerka czemu jak się wali to na całej linii.....


niech ta burza sie skończy..niech wyjdzie słońce!!!!



Azile a jak Twoja cukrzyca-daj Ci żyć??
jak ogólnie samopoczucie??


Zuz Inka,Pawimi,Sempe,Joaś,Weroniczka,Majqa,Wisieńka i reszta Gangu Olsena-co u Was???
 
mama05 ja tez trzymam za ciebie kciuki i za Twojego tate :( smutne strasznie.... ;((( Trzymaj sie!!!
Bratowa kurcze moda, i juz macica do usuniecia straszne.... u mnie tesciowa ma macice usuniętą... :( nie jest to przyjemne potem jak sie dochodzi do siebie ponoć... &&&&&&&&&

Ide mlodego polozyc... ehhhh pogoda sie popsula to i humor przygasł ;/
 
Ja wpadam tylko na chwilke ....

Mama tule cie mocno do serca i wspieam jak zawsze... Wiem jak to jest z tymi cholernymi torbielami wrrrrr (tez to niedawno przechodzilam) Mam nadzieje ze leczenie bedzie skuteczne i torbiele pojda precz!!!

Wszystkie was mamusie sciskam mocno i choray zycze zdrowia a zmeczonym odpoczynku, smutnym radosci itd...

Ja teraz mam taki dolek psychiczne i chwilowo przerasta mnie opieka nad 3 dzieci, specjalizacja, szukanie pracy, to ze rana mi sie nie goi a juz miesiac minal, dzieci ciagle chore, Hania w nocy nie spi a ja padam na pysk (doslownie) zaczynam miec problemy zdrowotne i do tego wszystkiego najchetniej nie wystawialabym nosa spod koldry (moglabym teraz przespac pol zycia...) ech nie bede smecic

Trzymajcie sie babeczki
 
Mama smutne z bratową:(
Ewuniaf trzymaj sie, masz bardzo trudny czas i nie dziwie sie twoim stanem. Ale idzie wiosna i będzie lepiej:)
Mama z cukrzycą to jazda. Ale jakos daje rade. Choć wpadki ciągle mam. Przez te nie dojadania tez mam czasem depreche. Ale ja mma super życie wiec nie narzekam:):):).
Remont idzi epełna parę. Mam juz zamóione schody, znaczy sie metalową konstrukcję. Moze w tydzień i bedą stały. Potem zamawiamy stopnie. No i na piętrze mam juz wszystko co stare wyzucone. Teraz tylko odnawianie na całego.
 
Ostatnia edycja:
Liza -dziękuję ...
połóż Małego i odpoczynku przy kawce życzę...

a z bratkową ..no cóż -smutne i przykre-dzwoniłam do brata czy juz po....ale nie odbiera...

Ewunia moja kochana.....gdybyśmy mieszkały blirzej to w czwartek jak mam wolne byłabym u Ciebie z pomocą!!! na prawdę ..wspólczuję Ci...przytłacza Cię opieka bo sama słaba jesteś i potrzebujesz opieki..potrzebujesz stanąć na nogi!
i tak jestes bardzo silną i dzielną kobietką!!!
ściskam Cię i wspieram !!

Izulka a jak u Ciebie kochana -dajesz radę w szkole??

Katrina-czy zaczęłaś już pakowanie torby??

Joaś -sercem z Tobą..........

Azila super,że remont idzie tak do przodu-to zawsze cieszy!!ja niedługo ruszam do ogrodu -porządkować...mam nadzieję na relaks przy grzebaniu w ziemi..
my przez wakacje chcemy zrobić drugą łazienkę...liczę,że to się nam uda!
 
Cześć wszystkim :)

mama - leci do przodu choć może ciut za szybko - doba za krótka jest :(. Maruś chorował (miał prawie zapalenie oskrzeli) ale już jest dobrze. Nawet dzisiaj już apetyt powrócił bo od wtorku do soboty tylko mleko jadł. A nie wiem czy pisałam odstawiłam go już od cyca z trzy tyg temu. A dla taty dużo zdrowia i sił
stjarna - pakuj się pakuj :) A jak nastawienie? Oby lepiej &&&
azile - fajnie, że remoncik do przodu i tak jak chcesz. U nas chałupa 320 m a dziewczyny 1 pokój mają a dla Marusia chwilowo brak. Za jakieś 2-3 lata tez nas czeka remoncik
 
Wpadam na chwilę...
Mamo, ściskam... Tulipany to ostatnie kwiaty, które dostał ode mnie za życia mój Tato... Jakieś 4 godz przed śmiercią...
Azile - super z tym remontem
Majqa - umnie duza chałupa, a dzieciaki po 2 i 3 w jednym pokoju. Jedyna szansa na rozdzielenie to taka, że Maricn będzie miał swój pokój, dziewczynki razem i młodsi chłopcy razem
Poza tym to u mnie tak jeszcze nie było: 5 dzieci z rota wirusem - lub coś w tym stylu. Każdy miał inna moc rażenia. najgorzej przechodzą dziewczynki. Mnie mdli i wysiadł kręgosłup: nie pomagają leki typu ketonal forte z ibupromem max i maścią p/bólową. Wyć się z bólu chce.
Poza tym coś na :ninja2: napiszę, bo mnie nosi...
 
reklama
JOAŚ - u nas jest możliwość rozdzielenia ale to się wiąże z likwidacją naszego salonu i kuchni i (to już są trzy pokoje). Musielibyśmy korzystać z kuchni i salonu u taty. Dla mnie to by było na rękę - jedna kuchnia mniej do sprzatania ;) ale nie wiem jak tata to widzi. Muszę podrzucić temat :sorry: Bo niestety 3-ka w pokoju 4x4,5 - :no:

mama - jak bratowa? Pewnie juz po?

A tulipany to i moje ulubione kwiaty
 
Do góry