Czesc dziewczyny!!!
Mama no to mialaś przygody..... Masz juz te wyniki?? Bo umknęlo mi kiedy mialas je dostac?? Jak sie czujesz ogólnie?? Ja to ciagle tylko spogladam na twoj wykres z nadzieją...... trzymaj sie kochana
Iwosz -ja jak ty czesciej bywam po tej drugiej stronie igly
i szczerze mówiac bardzo mnie to cieszy
bo teraz przez te zpare dni w szpitalu to byl dla mnie taki maly koszmar.
Twoj Lechu to sama slodycz - az zazdroszcze jak patrze na takiego maluszka.... szczerze mowiac to powoli zapominam kiedy Hania byla takim slodkim aniolkiem (teraz bardziej przypomina diabelka
)
Sempe gratuluje dziewuchy!!!!!
Bedismall no to widze ze my od poczatku jedziemy na tym samym wozku...... Ja tez wrocilam do antydepresantow i teraz jeszcze od czasu zabiegu do lekow nasennych bo nie spalam juz w ogole i chodzilam jak zombie. Teraz mój małżonek musi sie wykazac cierpliwoscia i teraz to on wstaje do Hani w nocy (i tak nie moge jej na rece wziac i do tego od ostatniej niedzieli przezstalam juz calkiem karmic piersia:-
-
-() Tak wiec trzymaj sie dzielnie kochana ja cie wspieram myslami!!!!
Pawimi hahaha wiesz u mnie biust to takie super male B i jakos tak tez za kazdym razem jak chudne to najpierw kurcza sie moje dwie cytrynki a potem dopiero brzuch i doopka
tak wiec rozumiem cie doskonale tylko zazdroszcze tej sprezystej skory bo u mnie z tym niestety nienajlepiej......
Co do niejadkow masz na nich jakies wypróbowane metody???? chetnie wykorzystam!!!!
Azile mam nadzieje ze po powtórnych badaniach okaze sie jednak ze nie jest tak zle ... A jak sie czujesz w ogole??
Zuz-Inka jak twoje zdrowie?? I Jak sie ma Kruszynka???? Poglaskac prosze brzusia!!!!
Katrina wspolczuje testu obciazenia bleeeeee najgorsze badanie jakie robia w ciazy....... Dobrze ze dobrze to znioslas:-):-)
Ach,,,,, MOj malzonek mial wczoraj urodzinki wiec przedwczoraj zebralam sie w sobie poprosilam o pomoc moje najstarsze dziecie i upieklysmy torcicho... Ledwie zylam po skonczonej robocie ale czego sie nie robi dla chwili radosci swojego ukochanego chlopa
najgorsze jest to ze jak sie troche poschylam i za duzo pochodze to mnie zaczyna wszystko w srodku bolec... Hania nie rozumie czemu jej na rączki wziac nie moge i chodzi za mna wyciaga rece i placze (a ja zaraz razem z nia) no i tak nam mnijaja dnie cale.... staram sie lezec poki co ale wiecie jak to jest w domu przy gromadce dzieci.... niewykonalne:-
-
-(
Sciskam mocno i wlece pozniej jak juz obiadek jakis wykombinuje