reklama
bobomama24
Mama Izy i Martynki
od nas tez wszystkiego naj naj lepszego
malinka009
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2009
- Postów
- 1 499
Hej Kobitki- na początku chciałam życzyć wesołych i smacznego jajca
Próbowałam was trochę nadrobić ale póki co zatrzymałam się przy cukrzycy... też miałam ciążową, obyło się bez insuliny i też chodziłam do Sobiłło- ostra jak cholera ale to dobrze bo tak jej się bałam że elegancko cukry trzymałam. Niestety moja historia nie kończy się optymistycznie bo cukrzyce mam do dziś- wciąż regulowana dietą bo cukry nie są aż tak wysokie by zażywać tablety czy insulinę a plus taki, że przez rygorystyczne trzymanie diety mam cały czas piękne 10kg mniej niż przed ciążą
A tak ogólnie to u nas jakoś do przodu- problemy wciąż są ale kto ich dziś nie ma. 2 tygodnie temu wylądowaliśmy na tydzień w szpitalu z ostrą anginą ale już ok. Strasznie zniosłam ten pobyt bo spanie na podłodze i brak prądu strasznie mnie wnerwiał... W końcu wybłagałam odblokowanie gniazdka i w nudne szpitalne nocne skończyłam pisać prace mgr A dla młodego pobyt w szpitalu to istna frajda wciąż wśród dzieci itd.. no obłęd aż się popłakał jak wychodziliśmy do domu
Postaram się być w miarę na bieżąco ale nie obiecuje bo zostały mi 2 miesiące edukacji i wciąż w książkach siedzę :-(
Pozdrawiam wszystkie i mam nadzieję do zobaczonka
Próbowałam was trochę nadrobić ale póki co zatrzymałam się przy cukrzycy... też miałam ciążową, obyło się bez insuliny i też chodziłam do Sobiłło- ostra jak cholera ale to dobrze bo tak jej się bałam że elegancko cukry trzymałam. Niestety moja historia nie kończy się optymistycznie bo cukrzyce mam do dziś- wciąż regulowana dietą bo cukry nie są aż tak wysokie by zażywać tablety czy insulinę a plus taki, że przez rygorystyczne trzymanie diety mam cały czas piękne 10kg mniej niż przed ciążą
A tak ogólnie to u nas jakoś do przodu- problemy wciąż są ale kto ich dziś nie ma. 2 tygodnie temu wylądowaliśmy na tydzień w szpitalu z ostrą anginą ale już ok. Strasznie zniosłam ten pobyt bo spanie na podłodze i brak prądu strasznie mnie wnerwiał... W końcu wybłagałam odblokowanie gniazdka i w nudne szpitalne nocne skończyłam pisać prace mgr A dla młodego pobyt w szpitalu to istna frajda wciąż wśród dzieci itd.. no obłęd aż się popłakał jak wychodziliśmy do domu
Postaram się być w miarę na bieżąco ale nie obiecuje bo zostały mi 2 miesiące edukacji i wciąż w książkach siedzę :-(
Pozdrawiam wszystkie i mam nadzieję do zobaczonka
bobomama24
Mama Izy i Martynki
witamy poswiatecznie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 111 tys
Podziel się: