reklama
kanga_aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2005
- Postów
- 1 217
no ja zabieram dużą paczkę pampuchów i dwie tertrówki.. do tego jedną flanelkową (do położenia do łóżeczka mojego) i rożek
a duża paczkę zabieram dlatego, żę spodziewam się żółtaczki poporodowej u małego więc z tydzień poleżymy pewnie (oby nie) ..
a duża paczkę zabieram dlatego, żę spodziewam się żółtaczki poporodowej u małego więc z tydzień poleżymy pewnie (oby nie) ..
R
rouż
Gość
Mi nawet do glowy nie przyszlo ;D, ze trzeba miec tetrowe pieluszki ze soba. Jak bylam na oddziale to dowiedzialam sie, ze na 100% trzeba miec jednorazowe, ale moze jednak dopakuje ze 2 sztuki tetrowych-moze faktycznie sie przydadza :
baska
<mamusia Kamilka i Julci>
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2006
- Postów
- 1 949
Ja jeszcze nie jestem spakowana. Mam pokupowane parę rzeczy dla mnie ale jakoś jeszcze nie umiem sie spakować. Mam tylko jedną koszulę kupioną do karmienia i wiem że to jest mało a już nie chce wydawać pieniędzy na takie byle jakie koszule bo i tak potem jej nie bede używała.
Co do spirytusu to samo słyszałam w aptece ze trzeba samemu go zrobić normalnie głupia baba bo taki spirytus juz jest gotowy i musze go poszukać.
Co do spirytusu to samo słyszałam w aptece ze trzeba samemu go zrobić normalnie głupia baba bo taki spirytus juz jest gotowy i musze go poszukać.
Megi80
Mama Krzysia i Oleńki
Z tym spirytusem to ja bym powiedziała, że chyba od niedawna w sprzedaży mozna dostać ten 70%. Ja jeszcze nie mam ale musze sprawdzić u mnie w monopolowym.
nadzia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 13 Maj 2006
- Postów
- 414
Kurcze ja w zasadzie dla siebie to nic jeszcze nie mam oprócz jednej koszulki ale zwykłej nie specjalistycznej i kapcioszki to wszystko. Dla Julenki nie mam pieluch jednorazowych i tetrówek.
Czapeczki i ubraneczka mam juz nawet uprane tylko nie poprasowane Spirytusu do pepuszka tez nie mam. A koleżanki w pracy mówiły zebym juz sie spakowałaMoze jak wróce z Gdanska to zaczne pakowanie.
Czapeczki i ubraneczka mam juz nawet uprane tylko nie poprasowane Spirytusu do pepuszka tez nie mam. A koleżanki w pracy mówiły zebym juz sie spakowałaMoze jak wróce z Gdanska to zaczne pakowanie.
Dziewczyny jak to jest z tą legitymacją ubezpieczeniową. Ja swoją podbijałam ostatni raz w zakładzie pracy 25 kwietnia. Niby pisze, że pieczątka jest ważna przez pół roku, czyli wychodziłoby że do października, ale tak się zastanawiam czy nie podbić w tym tyg. żeby w szpitalu się nikt nie czepiał?! ???
mycha12
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 30 Styczeń 2006
- Postów
- 2 850
mnie się wydaje że jak czytałam na necie co zabrać do szpitala itd to pisało że ks. ubezpieczeniowa ważna jest 1 msc : ale też zauważyłam że w książeczce pisze pół roku więc teraz nie wiem. Ja podbiłam sobi parę pieczątek przed zwolnieniem i sama sobie dopisuję daty
agutkaZG
<3 Zuzia <3 Kubuś <3
Renee,dokladnie - ksiazeczka w szpitalu jest wazna tylko,jesli ma pieczatke najwyzej sprzed miesiaca - tak nam polozna mowila...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 30 tys
- Odpowiedzi
- 146
- Wyświetleń
- 21 tys
Podziel się: