reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Torba do szpitala

przepraszam ale mnie rozbawiłas :-D:-D a z drugiej strony to jeśli miałabyś zmarznąć to bierz konieniecznie :-)
a tak w ogóle to ja zawsze mam ( miałąm ) zimne stopy, aż do czsu ciąży. Teraz to jest mi wiecznie gorąco, śpię odkryta i ciagle mi gorąco. Mój maż to się zawsze śmiał "że całe zycie z trupem" :rofl2::rofl2: także rozumiem Cię doskonale :-)
 
reklama
no też gdzies czytałam o skarpetach i wrzuciłam do torby :-)
ale nadal jestem na etapie przepakowania bo dokupiłam podkłady 60x 90 i zgodnie z instrukcją znajomej chcę wziąć 2 torby - jedna z moimi rzeczami - bo te podkłady i podpaski zajmują najwięcej miejsca ... a druga mniejsza z rzeczami dla Młodego ... i tak się przepakowywuje już 2 tydzień :-D
 
ja walize spakowalam, pewnie jeszcze czegoś brakuje, ale to juz jaieś drobnostki, jak np jakiś mały szampon bo suszarka jest.
nawet butelke wody wsadzilam. Szczoteczke wsadzilam bo zawsze zapominam o tym. i sporo miejsca mi jeszcze zostalo.

nie wiem co przygotować na wyjście :( Ale jak tak popatrzyłam na zdjęcia wrześniówek z przed roku to widziałąm że dzieci były w kombinezonach.
Więc chyba też tak zrobie. Mam takie nie za gruby. A jak bedzie cieplej to chyba welurowego pajaca i kocyk na fotelik.
Albo poczekam az jakieś prognozy pogody już będa na wrzesień bo to może być i bardzo gorąco i bardzo zimno.
 
Oj mi zawsze wiecznie było gorąco, a teraz w ciąży to cierpię katusze- cały czas marzę o mrozach. Już chyba nie pamietam kiedy ostatnio dygotałam z zimna. U mnie na porodówce zatem skarpetki się nie sprawdzą. No chyba, że wrzesień będzie jakiś lodowaty hihihi
 
jejku, kombinezon ? bbbuuu

moja kuzynka rodziła rok temu w połowie września i wychodziłą z małym w zimowym kombinezonie, ale to w górach to może inaczej, dla mnie to przesada trochę.

Ja mam taki cięki welurowy kombinezon i myśle że jak będzie zimno to się nada, wtedy bez koca już chyba.

znalazłam zdjęcia nawet.

ten różowy jak by było zimno bardzo a ten w paski jak cieplej.
Chyba moze byc, czy nie bardzo? Bo ja juz głupieje i nie do końca rozumiem tego szału z wyjściem ze szpitala:(
 

Załączniki

  • Zdjęcie0136.jpg
    Zdjęcie0136.jpg
    24 KB · Wyświetleń: 39
  • Zdjęcie0132.jpg
    Zdjęcie0132.jpg
    22,7 KB · Wyświetleń: 38
Ostatnia edycja:
bebzonik ja mam dokladnie tak samo. Do ciazy bylam zimna jak kosciotrup. W szczegolnosci nogi i rece a teraz to jest mi ogolnie tak goraca ze tak jak Ty spie na koldrze co mi sie nigdy do tej pory nie zdarzylo.
Ja dzisiaj w ramach szkoly rodzenia bylam na sali porodowej i jest tam strasznie goraca (ponoc 36 st) i sama sie zastanawiam co ubrac juz do samego porodu bo w takiej saunie to moze byc masakra jak jeszcze skarpetki i koszule jakas zaloze.
Babka nam mowila ze wazne jest aby miec przy sobie jakies male przekaski do przegryzienia pomiedzy skurczami w II i III fazie porodu. Najlepiej jablko, banan, batonik a nawet rosol w termosie itp bo nie ma nic gorszego niz przez te kilka godzin nie jesc i byc juz tak wykonczonym ze w ostatniej fazie parcia nie miec juz po prostu na to sily.
 
Ostatnia edycja:
ja właśnie rozpoczęlam akcje pakowanie... wyszły mi 2 torby, tylko, ze nie nie takie ogromne- srednie sa;) jedna z moimi rzeczami- bo te podklady, podpaski, wkładki laktac. itp zajęly mi polowe torby ;/ a druga dla dzidzi, tylko z jego rzeczami. ;)
pakowanie zajęlo mi kilka godzin, bo co chwile przepakowywalam rzeczy inaczej, wkoncu stwierdzilam, ze na samej gorze musza byc rzeczy potrzebne od razu, zeby wszystkiego nie wyciagac, wiec na sama gore dalalm koszule do porodu :D i reczniki, a na sam dół pizamy juz takie po porodzie.. ale i tak pewnie znow to przepakuje inaczej.....;/
 
JA skarpetki miałam, ale po cc i znieczuleniu jest mega zimno w stopy..wiadomo, dopóki nie wróci krążenie itd..nie wiem jak to przy naturalnym. Także teraz też zapakuję.
miki a po co Ty bierzesz całe opakowanie wkładek laktacyjnych?? przecież starczy Ci kilka sztuk..
asia ja też właśnie nie kumam o co chodzi z tym szykowaniem ciuchów na wyjście? że nowe, że piękne itd...ja tylko przygotuję dwa zestawy na ciepło i zimno i wszystko. Bo rzeczywiście nie wiadomo jaka będzie pogoda.

Ja dalej walizki nie spakowałam..ale jest postęp bo zdjęłam ją z góry:tak:
 
reklama
aniawos - czyli, ze trzeba dopakować skarpetki, a powiedz mi jeszcze jak możesz, czy na cc to trzeba tak na czczo bardziej, czy lepiej coś zjeść przed? bo że po cc nie można się dożywiać to wiem.
 
Do góry