S
sińka
Gość
W końcu facet to skomplikowana istotka, a mówią, że to my kobiety jesteśmy pokręcone haha Nie mój w pierwszej ciąży głaskał, mówił do brzuszka bez przymusu i upominania, a kłóciłam się z nim bo wtedy wydawało mi się, że mało czasu mi/nam poświęca. Teraz jest inaczej ale ja też mam obowiązki i jakoś nie przeszkadza mi to, że żyjemy w ciagłym biegu, on w pracy całymi dniami, wraca zmęczony, ja zmęczona pod wieczór opieką nad Ewą i domowymi obowiązkami więc nie mam siły już na wypominanie;-)
fajnie jak tak mężuś rozpieszcza swoją żoneczkę, każda tego chce:-) czasem trzeba im dosadnie to powiedzieć.
Ja np nigdy nie zapomne jak mój mąż skoczył i wrzasną ze szczęścia gdy mu test pokazałam w styczniu bo czekaliśmy na te II kreseczki prawie rok i już daliśmy sobie spokój a on z łzami w oczach wycałował mi brzuch, potem Ewunie i latał jak nakręcony po kilku głębszych hihiz Ewunią dla nas obojga było ogromne zaskoczenie bo jak zaczeliśmy staranka to udało się za pierwszym strzałem i doznaliśmy szoku,że tak szybko wyszło, zanim ochłonęliśmy i zaczęliśmy się cieszyć minęło troszkę czasu ale mój mąż oszaał na wieść, że tatusiem zostanie, rozpieszczał mnie i nie mógł sie doczekać choć bywałe i ciężkie chwile bo wtedy w pzreciwieństwie do tej ciąży miałam okropne humorki i dostawało mu się z byle powodu
Ale jak napisałaś madzieu facet często musi dojrzeć, ale jak już zobaczy swoje maleństwo od razu mięknie na jego widok:-)
fajnie jak tak mężuś rozpieszcza swoją żoneczkę, każda tego chce:-) czasem trzeba im dosadnie to powiedzieć.
Ja np nigdy nie zapomne jak mój mąż skoczył i wrzasną ze szczęścia gdy mu test pokazałam w styczniu bo czekaliśmy na te II kreseczki prawie rok i już daliśmy sobie spokój a on z łzami w oczach wycałował mi brzuch, potem Ewunie i latał jak nakręcony po kilku głębszych hihiz Ewunią dla nas obojga było ogromne zaskoczenie bo jak zaczeliśmy staranka to udało się za pierwszym strzałem i doznaliśmy szoku,że tak szybko wyszło, zanim ochłonęliśmy i zaczęliśmy się cieszyć minęło troszkę czasu ale mój mąż oszaał na wieść, że tatusiem zostanie, rozpieszczał mnie i nie mógł sie doczekać choć bywałe i ciężkie chwile bo wtedy w pzreciwieństwie do tej ciąży miałam okropne humorki i dostawało mu się z byle powodu
Ale jak napisałaś madzieu facet często musi dojrzeć, ale jak już zobaczy swoje maleństwo od razu mięknie na jego widok:-)