reklama
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Ja tez lubie miec przystrzyzona fryzurke - z tym ze na irokeza. Jakos calkiem na lyso czulabym sie dziwnie, infantylnie. No nie wiem jaka sobie teraz strzelic hehe.
Karina- mam fryzjera ktorego specjalnoscia sa tez takie fryzurki dac ci numer?:-)
A co do braku widocznosci-lusterko drogie panie:-) no i stabilne podloze.. bo ostatno ladowalam na zadku
Dla mnie golenie to jak mycie zebow, ja jestem letnia wersja kobity...
A co do braku widocznosci-lusterko drogie panie:-) no i stabilne podloze.. bo ostatno ladowalam na zadku
Dla mnie golenie to jak mycie zebow, ja jestem letnia wersja kobity...
Marta-Gdańsk
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2008
- Postów
- 78
Wczoraj odwiedziłam "mój" szpital i się dopytałam co trzeba brać, jak to jest z odwiedzinami itp. Dostałam jakąś listę z niezbędnikiem i powiedziano mi że już nie mają obowiązku golenia i robienia lewatywy, więc każdy to robi we własnym zakresie.
Ja się ogolę sama aczkolwiek jest to dla mnie każdorazowo wyzwanie niczym dla niewidomej . Sam sprzęt do lewatywy mnie trochę przeraża, więc jeśli mój organizm sam się nie przeczyści to zaaplikuję czopek A jak Wy sobie z tym zamierzacie radzić?
Ja się ogolę sama aczkolwiek jest to dla mnie każdorazowo wyzwanie niczym dla niewidomej . Sam sprzęt do lewatywy mnie trochę przeraża, więc jeśli mój organizm sam się nie przeczyści to zaaplikuję czopek A jak Wy sobie z tym zamierzacie radzić?
biała_dama
Mamusia Synusia
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2008
- Postów
- 185
Marta ja golenie w domku , ale lewatywę poproszę w szpitalu ( u mnie też niekonieczna) , podobno to nic strasznego , a łatwiej się rodzi i później po jest łatwiej. Podpytałam koleznki z dziećmi i tak mi poradziły. Planujemy poród rodzinny i napewno będę się czuła bardziej komfortowo po lewatywie.
M
mamu$ia
Gość
Nie chciałam zakładać nowego tematu więc postanowiłam napisać tutaj. Zastanawiam sie w co ubrać dziecko, żeby było mu ciepło w dniu wyjścia ze szpitala i żebym mogła zapiąć go w foteliku. Jak wiadomo pogoda we wrześniu bywa różna... Jeśli będzie zimno to czy wystarczy jak ubiore mu śpioszki, koszulke, skarpetki, czapeczke, jakiś kombinezonik i przykryje kocykiem? A może za dużo? Najlepiej byłoby wsadzić go do rożka, ale w takim wypadku nie mogłabym zapiąć go w foteliku:-( Prosze o pomoc szczególnie mamusie które już przez takie coś przeszły.
Ewa, a moze masz jakies dodatkowe sugestie na świezo co warto zabrac ze soba do szpitala poza ta listą?
na pewno chusteczki do higieny intymnej lactacyd polecam jak nic, ale o tym chyba już pisałyśmy...
jednorazowe majtki- w moim przypadku też się sprawdziły (miałam baby ono)
podkłady poporodowe- porażka zwykłe (tylko, że w rozmiarze XXL) always polecam!!!
silikonowe osłonki na brodawki - też można profilaktycznie rzucić do torby ja juz po 2-3 karmieniach miałam tak zmasakrowana brodawki, że bez tych chyba rady bym nie dała...
dla dzidziusia- warto trochę więcej ubranek wrzucić do torby. moją olę dość często przebierałam, bo ulewała pokarm- a na P. za bardzo liczyć nie mogłam, bo biedny nie wiedział co to pajacyk, bodzik, półśpioch... moją siostrę musiał zaangażować do pomocy
aaa... no i z kupnem biustonoszów do karmienia bym się wstrzymała, bo te co kupiłam przed porodem niestety teraz się nie nadają cycki urosły mi o dwa rozmiary
no i to chyba wszystko...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: