reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Toksoplazmoza

reklama
A mi się wczoraj śniło że właściwie zaczynałam rodzić, tzn. nie sam poród ale że byłam juz na izbie przyjęć i położna mówi że wody odeszły i jest rozwarcie więc zaraz wchodzę na porodówkę :baffled:
A ja mówię, że jak to, przecież mam jeszcze tyle czasu do terminu :eek:
Ona mówi, że jak wody odejdą to nie da się nic zrobić i trza rodzić :tak:
Ja mówię że nie chcę jeszcze, że się boję, że nie dam rady i że chcę CC :szok:
A ta położna mówi że mam "takie ładne rozwarcie" że naturalnie urodzę :baffled:
Ja się uparłam że CC, to ona mówi: Dobrze w takim razie za CC proszę zapłacić 241zł :szok: i zadzwonic do domu żeby ktoś przywiózł Pani torbę.
I ja zadzwoniłam do Męża i zamiast powiedzieć żeby przyjechał to kazałam Mu łóżeczko składać :-D
 
mnie najczesciej sie sni ze dzidzia jest juz z nami-nie widze twarzy, nie wiem jaka plec ale wiem ze nasze dzidzi....
a ostatnio to sie zlana potem obudzilam a meza mialam ochote wykastrowac-sen byl taki ze maz moj prowadzal sie z inna laska za moimi plecami:crazy: a ja ich przylapalam u tej laski w domu-razem w wyrku byli:no: nie wiem jak sie u niej w domu znalazlam i jak tam weszlam ale skopalam jej tylek a maz moj na to" madziu.jestem z toba tylko zeby miec dziecko bo justyna nie moze miec dzieci":eek::eek::eek:
ale zonk co???wscieklizna na meza po przebudzeniu moim nadal siegala zenitu hehehe takie realistyczne-wrecz namacalne te sny sa w ciazy ze czasem jak sie budze to przez chwile staram sie zalapac czy to byl sen czy nie:-D
 
hmmm.... a ja juz co 2 tygodnie mam chodzic na wizyty... do tej pory mialam cykle 3 tygodniowe i za kazdym razem badanie ginekologiczne. co druga wizyte badania krwi i moczu... usg nie za czesto bo moj gin twierdzi ze teraz dzidzia tylko rosnie i nie ma potrzeby sprawdzac co robi za kazdym razem ;-) poza tym mialam usg jak bylam w szpitalu...

Gosia 72 - ale ci zazdroszcze tego fotela u gina...........
 
mnie lekarz ogląda podczas każdej wizyty, sprawdza ph w pochwie i szyjkę, dzięki temu jestem spokojniejsza...

u mnie tak samo, dzięki temu jestem spokojna (bez badania pewnie zaczęłabym czuć skracającą się szyjkę albo coś równie niepokojącego, aczkolwiek niuzasadnionego...);
a usg lekarka zaczęła mi robić od przedostatniej wizyty - podgląda małą przez ok.5 min., mierzy obwód brzuszka, długość kości udowej, waży;
 
zeszłej nocy śniło mi się, że jestem na spacerze z córcią, wyjęłam ją z wózka i spojrzałam w oczęta, a ona na mnie, i tak się rozczuliłam, poczułam tak ogromną miłość do tego dziecka, że się obudziłam płacząc! łzy wzruszenia ciekły mi po policzkach!
 
reklama
nie wiem czy ten temat był gdzieś u nas poruszany czy nie, w każdym razie nie moge znależć odpowiedzi na moje pytanie :-( Czy wiecie jak odróżnić jakąś tam zwykłą wydzieline od wód płodowych? Czy to możliwe żeby już teraz zaczęły wyciekać? :crazy: Czy da sie to jakos sprawdzic czy z kazdym "wyciekiem" lepiej jechac do szpitala/ginekologa? Napiszcie mi prosze, co myslicie/wiecie na ten temat...

W poprzedniej ciąży miałam bardzo mało wód płodowych i było podejrzenie wyciekania. Do tego czasami miałam bardzo wodnistą wydzielinę i za każdym razem jechałam do szpitala, żeby sprawdzili czy to nie wyciekające wody - i zawsze to był fałszywy alarm.

Teraz znowu lekarz powiedział mi, że wydaje mu się, że mam trochę mało wód płodowych i żebym obserwowała, czy nie wyciekają. Jakbym podejrzewała wyciek to mam natychmiast jechać do szpitala.

Wyciekanie wód na tym etapie ciąży jest na tyle poważne, że warto dmuchać na zimne i sprawdzić to u lekarza.
 
Do góry