reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Test pappa. Potrzebuję Waszej porady.

Cześć
Mam 27 lat to moja druga ciąża, pierwsza biochemiczną poroniłam, na 1 prenatalnych wyszlo: nieprawidłowy przepływ przez zastawkę trójdzielna lekarz oznajmił ze w 95 % koryguje się to wraz ze wzrostem dziecka skierował mnie na test pappa, niestety żałuję do dziś ze go zrobiłam. Test wyszedl fatalnie ryzyko zd 1 na 15 .... na amniopunkcje nie zgodziłam sie ale nie jestem w stanie funkcjonować, nie spię jest mi niedobrze, stres jaki aktualnie odczuwam jest nie do pojęcia zastanawiam się nad testem nipt... zastanawiam si również skad taki zly wynik nie mam wad genetycznych w rodzinie nie palę nie piję biore heparyne oraz acard ale ponoć nie maja wpływu na to...placze w dzien i po nocach bo nie wiem jak mam z tym sobie poradzić

Na ZD nie ma wpływu Twoja historia rodzinna, większość przypadków to po prostu pech, przypadek, jeden zły moment w trakcie podziału komórek…
Niestety masz markery z usg i krwi stąd ryzyko jest duże.
Z ciekawości: dlaczego nie decydujesz się na amnio? To bezpieczne badanie a jako jedyne da Ci 100% odpowiedzi. Jesli amnio zaprzeczy będziesz mieć spokojną ciążę. Jeśli amnio potwierdzi chorobę to będziesz miała czas na decyzję i / lub przygotowanie się do narodzin chorego dziecka.
 
reklama
Cześć

Ryzyko jednak jest duże bardzo wiele kobiet zrobiło amnio bojąc sie jednego z tych zespołów ktore pappa wylicza nastepnie jednak ronily w wyniku przeprowadzonego badania następnie okazywało sie ze dzieciątko było zdrowe. Zastanawiam sie nad testem nifty lub sanco ale w sumie nie wiem ktory lepszy i gdzie mogę go zrobić mam nadzieje ze moja ginekolog mi pomoze . Mąż mi powtarza jak mantre ze mamy 93 procent na zdrowe dziecko on takze nie chce ryzykować robiąc amniopunkcje. A wiemy że po prostu dziecka nie usuniemy bo jednak kiedy otrzymam wynik to juz bedzie 20 tydzien jak nie wiecej. Po prostu nie jestem w stanie tego zrobić wiedząc ze moje dziecko porusza juz raczka czy nóżka ze bije mu serduszko. Te dwa testy wyżej również powiedzą mi co z maluszkiem a są mniej inwazyjne
 
Cześć

Ryzyko jednak jest duże bardzo wiele kobiet zrobiło amnio bojąc sie jednego z tych zespołów ktore pappa wylicza nastepnie jednak ronily w wyniku przeprowadzonego badania następnie okazywało sie ze dzieciątko było zdrowe. Zastanawiam sie nad testem nifty lub sanco ale w sumie nie wiem ktory lepszy i gdzie mogę go zrobić mam nadzieje ze moja ginekolog mi pomoze . Mąż mi powtarza jak mantre ze mamy 93 procent na zdrowe dziecko on takze nie chce ryzykować robiąc amniopunkcje. A wiemy że po prostu dziecka nie usuniemy bo jednak kiedy otrzymam wynik to juz bedzie 20 tydzien jak nie wiecej. Po prostu nie jestem w stanie tego zrobić wiedząc ze moje dziecko porusza juz raczka czy nóżka ze bije mu serduszko. Te dwa testy wyżej również powiedzą mi co z maluszkiem a są mniej inwazyjne
Przepraszam Cię, ale nie wiem czego oczekujesz tutaj? Nikt nie powie Ci, że będzie dobrze. Testy typu nipt są ok, pod warunkiem.,ze ryzyko jest niskie. Tylko amniopunkcja da pełne i jasne odpowiedzi czy dziecko jest zdrowe czy chore. Jeśli nie byłabyś w stanie terminowac ciąży, to jest to jak najbardziej zrozumiane. Jednak poznając wyniki amnio, decydując się na urodzenie chorego dziecka, jesteś w stanie przygotować sie wcześniej do porodu. Poszerzyć diagnostyke jeszcze w trakcie ciąży, porozmawiać z lekarzami, wybrać specjalistyczny szpital, który przeprowadzi niezbędne operacje i zabiegi od razu po porodzie. Co do samej amniopunkcji, odsetek kobiet, które poroniły zdrowa ciążę, jest tak niewielki, że chyba są większe szanse na trafienie szóstki w lotka.
 
Ale nie rozumiem twojego ataku na mnie odpisalam ci jakie są moje odczucia. Druga sprawa nie napisalam ze czegokolwiek od kogokolwiek oczekuję opisalam tylko swoją sytuację. Zapytałaś po czym namawiasz mnie na amniopunkcje a nie rozumiem po co. Moge sie przygotować również po usg ktore wykryje na drugich prenatalnych ze nadal wada serca jest. Tak jak mowie 95 procent samoistnie się domyka wraz z rozwojem dziecka. Także nie rozumiem czego oczekujesz i co próbujesz osiągnąć bo czuje sie jak byś jeszcze mnie dobić chciala bo robie inaczej niż ty zrobiłaś. Bo mam inna opinie. Takie jest moje zdanie podzieliłam sie swoja historia jak kazda kobieta tutaj i nie rozumiem teraz w sumie po co tu napisałam czytajac powyższa wiadomość. Sa neonatolodzy którzy zajmuja sie takimi wadami i ustalaja w razie ich wystapienia wczesniejszy poród nastepnie czy dziecko ma trafic na stol. Sa rowniez inne badania ale o tym także decyduje i potrafi wykryć neonatolog jestem już z jednym umowiona ktory zajmuje sie przypadkami gorszymi niz wada serca czy zd u nienarodzonego dziecka także jeśli mi pomoże to ok jak nie to nic nie zmienię juz. Takie same uzgodnienia zrobię bez amnio jak i z.
 
Hej, jak zakładałam wątek, też byłam pełna obaw, pytań, a oczy miałam pełne łez. Pierwsza ciąża poroniona, druga ciąża z nadciśnieniem, ale bez większych problemów i zdrowa, pełna energii trzylatka w domu. I to chyba ona dawała mi siłę, nie pozwalała za dużo myśleć. W trzeciej ciąży do badań pierwszego trymestru wszystko było ok. Usg bez zastrzeżeń i sprawę załatwiła biochemia. Ryzyko ZD 1:160. Pierwsza decyzja- amniopunkcja. Mnóstwo obaw, steresu. Okazało się, że przez moją ujemną grupę krwi nie mogę jej wykonać na miejscu i potraktowałam to jako znak. Zrobiliśmy Sanco. 5 najdłuższych dni w moim życiu. Wynik: prawidlowy- zdrowy chlopak. Wystarczyło mi to. Wszystkie kolejne badania nie wykazywały żadnych odchylen. Ciąża przebiegała spokojnie i bez problemów. Pod koniec pojawiło się skrajne wielowodzie, nie związane jak się okazało po porodzie z niczym. Po prostu było. 27.09 urodził się Franek- zdrowy jak koń, z wagą 3450g. Wiem, że decyzje nie są łatwe i nikt ich za nas nie podejmie. Jeśli wiedza z testu nipt da Ci spokój, tak jak mnie to go zrób:) Uszy do góry, będzie dobrze. Powtarzaj to jak mantrę:*
 
Karolina&zosia dziekuje;) za wsparcie i slowa otuchy;* bardzo to doceniam tak najpewniej zrobię, wystarczy mi ten test. Jak robilas sanco? Twoj ginekolog gdzieś ci to zlecal czy sama na wlasna reke kupowalas?
 
Karolina&zosia dziekuje;) za wsparcie i slowa otuchy;* bardzo to doceniam tak najpewniej zrobię, wystarczy mi ten test. Jak robilas sanco? Twoj ginekolog gdzieś ci to zlecal czy sama na wlasna reke kupowalas?
Hej, minęło trochę czasu, ale może jeszcze tu zaglądasz. Jak zakończyła się Waszą historia?
 
Hej dziewczyny to moja 5 ciąża mam 36 lat poprzednie ciążę jak i ta przebiegają wzorowo :) ze względu na wiek skierowano mnie na badania prenatalne które USG wyszło super dzidziuś 13 tydz wszystko okej ,zrobiono mi test pappa którego wyniki dostałam wczoraj i tutaj zaczyna się mój wątek : wynik ryzyko podstawowe 1:206 pewnie ze względu na wiek :)po pobraniu krwi już było lepiej wynik 1:569 jeśli chodzi o wolne HCG 1,212 mom a pappa 0,555 mom czy wszystko okey ??? Dzidziuś przezierność karkowa super
 
reklama
Witam dziewczyny. Jestem świeżo po usg i teście pappa. Lekarz stwierdził, że usg idealne, wszystkie parametry prawidłowe. Zaniepokoił go fakt bety 2,9067 Mom przy Papp 0,9275. W związku z tym ryzyko trisomii 21 z podstawowego 1:564 jest 1:1057. Moj wiek 31 lat. Lekarz powiedział, że zostawiłby to w spokoju, że przy tym obrazie usg nie ma zastrzeżeń, ja jednak się martwię i myśle o teście nifty. Jakie jest wasze zdanie?
 
Do góry