wiola0904
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 14 667
Kochana ale okulista jest dla tych co mają problemy z niewidzeniemNo właśnie,tym co widzą kreska może pomóc.
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
![See-no-evil monkey :see_no_evil: 🙈](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f648.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochana ale okulista jest dla tych co mają problemy z niewidzeniemNo właśnie,tym co widzą kreska może pomóc.
Chyba obrałaś za cel udowodnić, że nie ma kreski. Nie potrzebnieNo właśnie,tym co widzą kreska może pomóc.
Widać delikatnie różowe przebarwienie w miejscu gdzie powinna być kreska. Wiadomo, taki wynik może oznaczać ciążę, ale nie musi - sporo dziewczyn pisze o jakichś kreskach fabrycznych, więc nie ma się co nakręcać. Ale "coś" rzeczywiście widać.Dziewczyny gdzie Wy widzicie dwie kreski? Test jest ewidentnie negatywny, nawet w mocnym przybliżeniu nic nie widać.
Daj znać jak rozwinie się sytuacjaMialam dzisiaj plamienie, w sumie to w łazience zobaczyłam na papierze różowa krew, czyli napewno świeża. Nie robiłam jeszcze testu, ale jutro "planowo" powinnam dostać okresu, zobaczymy czy się rozwinie czy nie![]()
Nie mam co robić, tylko czekac na gratulacje.Że też jeszcze się nie nauczyłyście, że jak ktoś tu wrzuca negatywny test z pytaniem "co myślicie" to znaczy, że po prostu czeka na gratulacje [emoji2320]
Na pewno ktoś tak miał i na pewno to była ciąża.
Gratuluję
Nie mam co robić, tylko czekac na gratulacje.
Sama prawie 2 lata temu miałam taką sytuację i widzę jak dużo zmieniło się na tym forum. Nie mówię tu o tym, ze jedni widzą, kreskę drudzy nie. Chodzi o to w jaki sposób ludzie się odnoszą do siebie odpowiadając na pewne pytania.
Strach o cokolwiek zapytać, bo nie wiadomo, czy ktoś nie zostanie zjedzony.
Porazka.
Po to jest forum, żeby pytać się o co kto chce i kiedy chce. Wazna jest merytorycznosc odpowiedzi, a nie dogryzanie sobie nawzajem.