oj, viola, chyba lekka przesada. Też bym Cię chyba wzrokiem zabił, jakbys odpowiedziała mi coś takiego!!!
a mnie sie wydaje ze czasami takie orzezwienie dla tesciowej, ktora za duzo sie wtraca sie nalezy...rzeczywiscie viola wiedziala co robi i nie byla to pierwsza kapiel dziecka w jej zyciu, ile mozna wysluchiwac pouczen...tolerancja dla tego typu uwag w pewnych momentach sie wyczerpuje!!!