reklama
kaśka mam to samo moja teściowa to nawet raka miała- chyba wytatuowanego a raz jak mnie wkurwiła i jej nagadałam to poleciała do kibla i udawała że żyga - wiewm bo akurat obok kurzyłam - jeszcze wtedy i potem przyszła mi powiedzieć że miała przeze mnie zawał ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;Dkaśka76 pisze:jak tak dalej pójdzie, to mi ta piz...... rozpieprzy małżeństwo w tempie ekspresowym. franca każdego potrafi przeciągnąć na swoją stronę, udając wielką nieszczęśnicę. jak można być takim dwulicowcem.
K
kasiula matula
Gość
mnie tesciowa wczoraj wkurzyla jak juz od niej wychodzilismy
maz popakowal buteleczki i przy wszystkich mowi do mnie wez mala i jedziemy
podchodze wiec do tesciowej bo tam jest na rekach emilka i mówie no idziemy i biore ja pod paszki a tesciowa jej nie puszcza i tak stoimy chyba z minute ja ją trzymam i ona i jeszcze jeczy zabieraja ciebie niedobrzy rodzice
powiedzialam grzeskowi zeby on mala odbieral z rak swojej mamy bo mnie krew zalewa jak mam sie prosic o wlasne dziecko
maz popakowal buteleczki i przy wszystkich mowi do mnie wez mala i jedziemy
podchodze wiec do tesciowej bo tam jest na rekach emilka i mówie no idziemy i biore ja pod paszki a tesciowa jej nie puszcza i tak stoimy chyba z minute ja ją trzymam i ona i jeszcze jeczy zabieraja ciebie niedobrzy rodzice
powiedzialam grzeskowi zeby on mala odbieral z rak swojej mamy bo mnie krew zalewa jak mam sie prosic o wlasne dziecko
Kasiula: dalej tak się zachowuje??? a Grześco na to????
moja mamuchna miała wczoraj 50-tkę. zadzwonila do Krzyśa i zparosiłągo na to torta. odpowiedział, że przyjdziemy po południu. ta mu na to, że tylko jego zaprosza, więc Krzysiek powiedział, ze ma rodzinę i sam nigdzie nie chodzi i odłożył słuchawkę. zadzwoniła za chwilę i mówi :daj mi do telefonu mojego syna". podałam Krzyśkowi telefon, a on jej odwaliłą, że nie ma tu kogoś takiego, że przecież ona ma tylko jednego ukochanego synusia.
moja mamuchna miała wczoraj 50-tkę. zadzwonila do Krzyśa i zparosiłągo na to torta. odpowiedział, że przyjdziemy po południu. ta mu na to, że tylko jego zaprosza, więc Krzysiek powiedział, ze ma rodzinę i sam nigdzie nie chodzi i odłożył słuchawkę. zadzwoniła za chwilę i mówi :daj mi do telefonu mojego syna". podałam Krzyśkowi telefon, a on jej odwaliłą, że nie ma tu kogoś takiego, że przecież ona ma tylko jednego ukochanego synusia.
K
kasiula matula
Gość
KAŚKA a mój grzesio na to że babcia sie za nią stersknila i zebym sie nie dziwila no dobra moze sie tesknic ale nie musi tak tego demonstrowac a poza tym robi tak nawet jak pzyjezdzamy co tydzien nie dlatego chyba ze sie steskniła
ale twoja tesciowa jest bezczelna gdyby moja tak powiedziala ze zaprasza tylko synusia to chyba bym w zyciu sie do niej nie odezwala ani nie chciala slyszec jej imienia w moim domu wredby babsztyl
ale twoja tesciowa jest bezczelna gdyby moja tak powiedziala ze zaprasza tylko synusia to chyba bym w zyciu sie do niej nie odezwala ani nie chciala slyszec jej imienia w moim domu wredby babsztyl
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 615
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 171
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 245
Podziel się: