reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

katiNJ pisze:
Spirytusu to niech sie sama szanowna tesciowa napije ;D Kurcze czego te baby nie wymysla.

Kati tesciowa chetnie by troche spirytusiku wypila. A chyba spirytus dobry na wszystko na dolegliwosci ciazowe - mdlosci nadwrazliwosc na zapachy proponowala kawe z setka spirytusu bo jej pomagalo ;). Tylko nie myslcie, ze mam tesciowa degeneratke, calkiem ok babka tylko ta milosc do spirytusu i wiara w zabobony.
 
reklama
katiNJ pisze:
Moja mama opowiadala ze moja babcia ( mamy tesciowa) kiedy bylam mala i plakalam doradzala zeby mnie przez stare kalesony przeciagnac (wsadzic jedna nogawka a wyjac druga wyjac) ;D Moze sprobujemy dziewczyny ;D ;D ;D Nieststy mama nie probowala wiec nie wiem czy sposob dziala ;D

;D ;D ;D
 
nieraz ten wątek doprowadza mnie do łez, śmieję się w głos :)

Wiesz Kati jak to jest z nowymi (sześcioletnimi) samochodami??? Wrażliwe :p :p :p

asioczek, jakbyś przesledziła ten wątek, to mogłabyś pomyśleć, że jakaś inna KingaP pisała o swojej wspaniałej teściowej. To byłam JA!!! I to też przed urodzeniem Karolki :)
 
Kinga czyli nie tylko mi podmienili tesciowa? ;) Zaraz mi razniej :)
Zeby nie bylo, ze tylko tesciowa sie zmienila moja mama zgupiala. Jak widzi wnuczke to nic innego do niej nie dociera, jest monotematyczna, az mi sie niedobrze robi, a maz stwierdzil ze za kazde wspaniala, cudowna itp. babcia bedzie zete do skarbonki wrzucala, Maja szybko zostanie milionerka :).

Za chwile moja mama ma wpasc zbadac meza chyba Majke schowam, bo az sie boje diagnozy. Zapewne bedzie kombinowala jak przesiedlic mnie z Maja do rodzicow chociaz na weekend :)
 
katiNJ pisze:
(...) Moja mama opowiadala ze moja babcia ( mamy tesciowa) kiedy bylam mala i plakalam doradzala zeby mnie przez stare kalesony przeciagnac (wsadzic jedna nogawka a wyjac druga wyjac) ;D (...)

Kalesony są the best!!!! ;D ;D ;D :laugh: :laugh: :laugh:
 
wlasnie po raz kolejny czytam o tych kalesonach i umiech mam na papie
jak bede lapac smutki to tu bede zagladac-ot tak by sobie humorek poprawic

co do tesciowych-byla dzis u mnie znajoma i pytala sie czy byla z malym na spacerze-no i oczywiscie nie byla ani razu-maly ma 2 m-ce

wiem wiem w czym tkwi przyczyna w wozku "ring max"-powiedziala ze brzydki ze takie kola duze(zaznacze ze ma pompowane a teraz to wszystkie prawie maja-no wiadomo 25 lat temu byly takie male plastikowe)
zrzucam na wozek
 
sylwia532 pisze:
co do tesciowych-byla dzis u mnie znajoma i pytala sie czy byla z malym na spacerze-no i oczywiscie nie byla ani razu-maly ma 2 m-ce

wiem wiem w czym tkwi przyczyna w wozku "ring max"-powiedziala ze brzydki ze takie kola duze(zaznacze ze ma pompowane a teraz to wszystkie prawie maja-no wiadomo 25 lat temu byly takie male plastikowe)
zrzucam na wozek

Sylwia u nas wozek jest ok, tylko te pierunskie skretne kola ;) Chociaz da sie je zablokowac, ale one moga sie odblokowac. Jak znajoma powiedziala, ze wozek"wypasiony" (mutsy) to nie wstydzi sie wyjsc z nim przed dom dotychczas jezdzila po podworzu oslonietym przed wzrokiem sasiadow.
 
reklama
Asioczek: nieźle, ja usłyszałam, że nasza karoca dziwna jest i że wymyśłam, jabym nie mogła mieć normalnego wózka. a i że kupiliśmy mutsy tylko po to żeby szpanowac na osiedlu. normalnie - chyba ją granatem od pługa odrywali.
 
Do góry