reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

dziewczynki muszę się wyżalić, bo już sama nie wiem co zrobić. wczoraj nawiedziła nas jej wysokość mamuchna. była aż 20minut. Piotrka nie wzięła na ręce, jak zaczął marudzić (miał gorączkę_, to kazała go zanieść do mnie, bo to matka się ma zająć dzieckiem. była oczywiście pretensja, że jak się zajmowałam dzieckiem skoro jest chore. nie wzięła tylko pod uwagę tego, że to jest bakteria ze szpitala. potem Krzysiek się spytał czemu nie przychodzi częściej, czemu nie bierze Piotrka na spacery. a ona odpaliła, że nie ma czasu i jest zxmęczona po pracy. powiedziała, że to Krzysiek z Piotrkiem powinien do niej przychodzić. na to Krzysiek, że woli z małym na dwór iść niż po ludziach łazić. dowealił jeszcze, że dla nie swoich wnuków to ma czas. a w sumie to przyszła pożyczyc torbę dla swojego ukochanego synusia - więc to chyba był faktyczny powód wizyty.
 
reklama
Jak czytam co teściowe wyprawiają to aż mi się włos na głowie jeży ;D Cieszę się, że moja jest daleko,bo wogóle nie interesuje się wnuczką, a jak byłaby na miejscu i wykazywałaby tyle zainteresowania co teraz to byłabym stałą "pisaczką" na tym wątku ;)
kaśka współczuję...
 
anian pisze:
Jak czytam co teściowe wyprawiają to aż mi się włos na głowie jeży ;D Cieszę się, że moja jest daleko,bo wogóle nie interesuje się wnuczką, a jak byłaby na miejscu i wykazywałaby tyle zainteresowania co teraz to byłabym stałą "pisaczką" na tym wątku ;)
kaśka współczuję...

masz rację ania!

a mój rafi wczoraj był w Niemczech szukac samochodu i ledwo przekroczył granicę, uż ył telefon z pytaniem kiedy odstawi ich samochód???? Ja nie wiem, czy ta kobieta chce nam pokazać, że ma rację???

A byliśmy zmuszeni znowu pożyczyć samochód, bo inaczej Rafał nie dałby rady pojechać...
Kiedy my się uniezaleznimy pod tym względem?
A najgorsze jest to, że Rafał nic nie znalazł do kupienia!!! :mad: :mad: :mad:
 
A mi sie tesciowa zepsula ...
Przed ciaza byla ok, moze troche zbyt slodkopierdzaca i chcaca mnie zaglaskac na smierc, ale dalo sie to przezyc. A teraz na sama mysl o wizycie u tesciow lub telefonie kontrolnym wlos mi sie jezy. Co chwile slysze nie chce sie wtracac ALE. Dostaje 100 rad na minute.
Maja skazowiec wiec ja mleka nie jem (dodam, ze skaze ma najprawdopodobniej po mezu ktory do teraz mleko nie do konca dobrze toleruje) a tesciowa radzi zeby malej dac butle krowiego mleka to sie szybciej uodporni ... A jak placze, bo ma kolke to nalezy polozyc w pokoju i drzwi zamknac jak sie zmeczy to przestanie plakac. Do mnie dzwoni a raczej do meza, bo ja juz telefony od tesciow przestalam odbierac i sie pyta co jadlam na sniadanie, obiad, kolacje i dlaczego litra mleka dziennie nie pije. Dzwoni rowniez do mojej mamy, zeby krnabrna corke naprostowala. Na szczescie moja mama trzyma moja strone i sie w moje menu nie wtraca. A i tak hitem jest rada, ze na kolke to ona najmlodszemu dziecku kilka kropel spirytusu podawala ...
A przed urodzeniem Majki uwazalam ze mam cudowna tesciowa.
 
mnie wkur............. na maksa jak maly ma czkawke ze cukru mam dac
nie moge tego sluchac
a najlepsze jest to jak maly zasypia a ona wlazi do pokoju i wola kacper kacper i go szturcha-mowie jej ze ma go zostawic bo spi albo ze zasypia
zawsze mowie to lagodnie ale jak za 10 razem nie zrozumie to jestem zmuszona podniesc ton glosu

cos mi wspominala o rosole ::) :mad:
zaznaczam moje dziecko ma 2 miesiace

mam nadzieje ze maz szybko po mnie przyjedzie i j bede najdalej jak sie da od tesciowej 2000tys kilometrow ;D



 
asioczek chcialo by sie to skomentowac ale nie bede................
rozbawil mnie tekst o spirytusie ;D-to na kolke tak?
i dziwic sie ze tyle w polsce pijaczkow a to na kolke przeciez
wiadomo malemu kilka kropel starczy a starszemu litr

;D ;D ;D dobre spirytus na kolke

zajebiste te nasze tesciowe
 
reklama
Moja tesciowa przylatuje juz 8 lipca. Pomalu zaczynam miec stracha ze zacznie mi sie wtracac do dziecka i pouczac ::)

Kinga, nie rozumiem dlaczego tesciowa boli fakt ze pozyczyla wam auto. Pisalas ze tesc na morzu i samochod nie uzywany. Dziwni ludzie.

Spirytusu to niech sie sama szanowna tesciowa napije ;D Kurcze czego te baby nie wymysla.

Moja mama opowiadala ze moja babcia ( mamy tesciowa) kiedy bylam mala i plakalam doradzala zeby mnie przez stare kalesony przeciagnac (wsadzic jedna nogawka a wyjac druga wyjac) ;D Moze sprobujemy dziewczyny ;D ;D ;D Nieststy mama nie probowala wiec nie wiem czy sposob dziala ;D
 
Do góry