reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szymonek - 27 tc. - 590 g

Brawo dla Szymka! strasznie sie ciesze:)

u nas tez jakis przestoj, Olka jeszcze niedawno sama potrafila wstawac, teraz jakos sobie odpuscila...dalej walkujemy wstawanie z kolanka, Olka ustawia sie w tej pozycji i nie chce tylka podniesc...trzymana za bioderka przebiera nozkami i prowadzona przez pania na zajeciach przejdzie kilka razy sale. u nas jest problem z prawa noga, nie wiemy ddzie zaczyna sie cos dziac, biodra ma ok bo ostatnio sprawdzalam wiec mam nadzieje ze to tylko reszta przykurczy..no ale zauwazylam tez ze z lewa lopatka jest tez cos nie tak bo bardziej wystaje, wg rehabilitantki nie ma az tak duzej asymetrii zeby wystawala ta lopatka wiec czekamy na opinie ortopedy, a wizyta (oczywiscie prywatna)najwczesniej 31go...o nic poczekamy..


sorki Madziu ze tak zawsze sie uzewnetrzniam na Twoim watku, ale dzis mam taki paksudny dzien a poza tym Wasza sytuacja jest mi bardzo bliska:)

wysciskaj malego zucha od nas:)
 
reklama
Marta,uzewnetrzniaj się ile tylko chcesz!:tak:
W sumie dzieki temu przynajmniej wiem co u Was.
Dobrze,że skonsultujecie sie z ortopedą,lepiej mieć pewność,że wszystko ok(bo tak na pewno będzie),
ale bardzo długo musicie czekac na wizytę...
My jedziemy do PL dopiero za 6 m-cy,ale juz sie boje tego co moge tam usłyszec.
Bo tutaj Szymek nie jest pod kontrolą żadnego specjalisty,a juz żadnego z prawdziwego zdarzenia.
Ja sie cieszę z kazdego,najmniejszego kroczku,szczególnie,że Szymon ostatnio sie "wycofał" we wszystkim w sumie,
ale nawet jak juz ustanie przy kanapie to stoi cały czas na palcach,a słyszałam,że to zle...
Trzymam kciuki za wizyte u ortopedy.Nie martw sie na zapas.Będzie dobrze....:tak:;-)
ucałuj Oleńkę od Szymka;-) Dzielna z niej dziewczynka!:tak:
 
Olka tez prawa noge przewazni na palcach stawia...kupilam malej takie obciazniki na nozki u nas w osrodku i zobaczymy czy to cos da, do tego Olka toche jeszcze palce obicga wiec stosujemy taping...

co do obaw to ja idac na kazda wizyte do nowego lekarza (terazm poza ortopeda czekamy jeszcze na endokryologa) obawiam sie co uslysze...w sumie to co najgorsze juz wiem, ale stres pozostanie zawsze...
ostatnio rozmawialam z terapeutkami Olki i MPD i im sie wydaje ze Olka raczej nie idzie w jego kierunku a jesli juz to uszkodzona bedzie wlasnie prawa/obie nozki...

no ale i tak juz duzo nasze dzieciaczki osiagnely:)
Szymek bez terapii to i tak wymiata:)
 
Madziu, bardzo sie ciesze, z osiagniec Szymonka! Malymi kroczkami i do przodu! Szkrabik ma szczegolne miejsce w moim sercu.
Podczytuje co u Was regularnie, tylko ja taka malo udzielajaca sie ciocia jestem.
Sciskam Was mocno i inne Maluchy-slodziaki na tym forum.
 
ostatnio rozmawialam z terapeutkami Olki i MPD i im sie wydaje ze Olka raczej nie idzie w jego kierunku a jesli juz to uszkodzona bedzie wlasnie prawa/obie nozki...
)

Marta, kochana, o Franku długo mówiono, najpierw: idzie w MPD, potem: bedzie diplegia spastyczna, tydzień temu usłyszałam: nieeeee, tu o mpd już nie może być mowy. Ale wiem, że z tej jednej sztywnej nogi to Franca nasza rehabilitantka wyciągnęła..
Uściski dla Was, fajnie, że się odezwałąś:)
 
Maciejka dziękujemy;-)
Miło,ze sie odezwałaś:tak:
Napisz chociaz kilka słów do u Was...
Jak tam chłopcy?Jaką mają opieke?
Poukładaliscie sobie jakos to wszystko?
Pamietam,ze zastanawiałas sie nad powrotem do PL dla dobra dzieci.Zostaliscie jednak?
Pozdrawiam;-)
 
Tak, jeszcze jestesmy w UK. Bylismy w Polsce na kompleksowych badaniach. Na szczescie wszystko jest jak na razie dobrze. Mamy pokazac sie tylko ortopedzie za rok. No i czekamy (lekarz tez) na pierwsze slowa. Chlopcy juz biegaja.
Tutaj w Szkocji, jestesmy dalej pod opieka szitala, gdzie chlopcy sie urodzili. Wizyty mielismy co 3m-ce, teraz juz co 6. Patrza jak sie chlopcy rozwijaj przez ten TTTS i niedotleninie jakie mieli. A dodatkowo mamy okresowe wizyty w szpitalu dzieciecym u takiego pediatry-psychologa. Skierowal nas tam nasz gp na nasza prosbe. Wydawalo mi sie, ze jeden z chlopcow duzo wolniej sie rozwija. Juz nadrobil :) Ogolnie nie narzekam na tutejsza sluzbe zdrowia, ale wszystko trzeba sobie wyprosic.
Sciskam mocno i mocno trzyma kciuki za Szymonka!
 
Maciejka,przepraszam,ze dopiero odpisuję,ale wieki tu nie zaglądałam:zawstydzona/y:
Nie miałam pojęcia,że az tak długo nic nie pisałam,no i że ktos tu jeszcze zagląda...
Czas na uaktualnienie informacji.U nas troszke sie zmieniło_Ostatnio pisałam o wstwaniu przy kanapie,teraz Szymon chodzi sam.
Pierwszy kroczek zrobił miesiąc przed 2 urodzinami,pózniej 3 tyg nic i tydz przed sie "rozchodził".
Niestety z innymi rzeczami bez zmian.Z mową nic nie idzie do przodu,na 26 m-cy mamy tylko ma-ma i pa-pa od kilku m-cy i nic sie nie zmienia,motorycznie i ruchowo Szymon jest oceniany na 12-15m-cy,także duuuzo w tyle jestesmy.
No i sprawy"jedzeniowe" tez niestety bez zmian i na razie nie mamy zadnych nadziei,że cokolwiek sie zmieni...
Poza tym jakos pomalutku do przodu.Do pl jedziemy 13 lipca,ciężko było to wszystko ogarnąc,ale juz wiekszosc wizyt mamy umówionych no i na pewno na miejscu tez nam cos jeszcze wyskoczy.Nie moge sie juz doczekac wyjazdu,ale jednoczesnie bardzo sie boje,szczególnie tego co moge tam usłyszec,bo tutaj jak wiadomo do wszystkiego podchodza lajcikowo,a problemów mamy bardzo duzo ze wszystkim po trochu.Zobaczymy,jak to bedzie.Postaram sie cos skrobnąć po powrocie na naszym watku:tak:
 
reklama
Do góry