reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szymonek - 27 tc. - 590 g

Wczoraj zadzwonili do nas ze szpitala w Cabmbridge żeby przywiesc Szymka dzisiaj bo bedzie dla niego miejsce,chociaz bałam sie,ze go odeslą do domu dlatego ze jest chory no i tak było.Powiedzieli,ze chca go poobserwowac i przebadac,ale jak sie bedzie czuł dobrze,nie moze miec biegunki czy goraczki.Zatrzymali go tylko na kilka godz żeby zrobic przeswietlenie płuc czy nie ma jakiejs infekcji bo antybiotyk kończy sie za 2 dni a jemu nic nie lepiej,dzisiaj w nocy znowu miał 40 stopni:-( Gardło nadal zaczerwienione,paracetmol podajemy od tygodnia z nurofenem i nic!Szymek dostawał penicyline,ale zmienili mu ten antybiotyk na jakis silniejszy który powinien pomóc,bo byc moze na tamten jest juz uodporniony...
Póki co ustalili,ze zebysmy nie musieli znowu czekac kolejne m-ce na operację,to oni nam zarezerwuja miejsce na najblizszy termin juz teraz i najwyzej przywieziemy Szymka 2-3 dni przed zabiegiem i wtedy zrobia mu wszystkie badanie.I gdyby okazało sie,ze nie musi miec zabiegu to odwołaja to,ale przynajmniej nie bedzie trzeba czekac tyle,chociaz wg nich to mało prawdopodobne...Jakis lekarz sprawdzał mu tez dzisiaj struny głosowe,ale nic nie zobaczył,zreszta mały sie bardzo rzucał i lekarz powiedział,ze to trzeba zrobic pod narkoza zeby dokładnie obejrzec i nic nie obiecuje ale moze uda im sie zrobic to podczas operacji zeby nie usypiac go 2 razy.Jestem przerazona tym wszystkim.Na razie mam nadzieje,ze antybiotyk pomoze i mały dojdzie do siebie a pózniej zobaczymy...
 
reklama
Oby ten antybiotyk małemu pomógł.. Biduś..

Madziu, jest takie badanie, nazywa sie ono nazofibroskopia, Franiu miał je robione. Wykonuje sie w znieczuleniu miejscowym (podaje sie jak krople do nosa w sprayu), przez nosek wkłada sie kamerke i dokładnie oglada struny głosowe. Kamerka jest takia cieniutka. Niestety dla dziecka jest to stres bo nie wie co się dzieje, ale przynajmniej nie ma mowy o zadnej narkozie...
 
U nas troche lepiej.Tzn goraczka nas opusciła ale biegunka niestety nie,chociaz teraz to pewnie antybiotyk tez ją nasila więc zobaczymy co będzie jak go odstawimy.Poza tym bez wiekszych zmian.Dzisiaj była pielegniarka z pulsoksymetrem i od jutra bedziemy małego odłączac od tlenu 2x 1,5h,ale dowiedzielismy sie tez od pielęgniarki że jeśli wszystko bedzie ok to Szymek bedzie jeszcze na tlenie 3 m-ce:-( Bo on musi stopniowo schodzic z tego tlenu i maja ustalony grafik którego musza sie trzymac.
No i ustalili nam w końcu date zabiegu na 2 sierpnia,2 dni przed mamy zawiesc go juz na badania.Boje sie tego wszystkiego...:no:
 
A kiedy odstawiacie antybiotyk bo to przecież jest masakra,tyle czasu, bidulek:-(
Co do tlenu to te 3 miesiące to pikuś w porównaniu z tym co juz za wami, trzymam kciuki żeby mały pokazał wszystkim ze poradzi sobie dużo lepiej niż sobie lekarze planują:tak:
A z zabiegiem... to normalny odruch że się boisz, obyście już mieli to wszystko za sobą.
Duuuużo zdrówka dla Szymonka i Tobie dużo sił.
 
reklama
Wcięło mi wczoraj posta.
Co tam 3 miesiące w porównaniu z tym co już przeszliście, dacie radę, Szymonek jest bardzo dzielny :)
 
Do góry