AGATA777
Fanka BB :)
Trzymam kciuki aby ząbki szybko wyskoczyły.
reklama
wiolunia82
Fanka BB :)
No niewiem czy te zeby, tak szybko wyjdą
. Lekarka mówi, ze jeszcze nie, a tak w ogóle to nie mam co wyczekiwać dolnych (bo tak jej powiedziałam), bo jej zdaniem to pierwsze wyjdą górne 
. Doszedł kaszel, ale osłuchowo czysto. Kupy nadal zielone i płynne.
No więc nadal czekamy
.
. Lekarka mówi, ze jeszcze nie, a tak w ogóle to nie mam co wyczekiwać dolnych (bo tak jej powiedziałam), bo jej zdaniem to pierwsze wyjdą górne . Doszedł kaszel, ale osłuchowo czysto. Kupy nadal zielone i płynne.No więc nadal czekamy
.
amethys
mother of five
Wiolu ty to masz ... ja mam wrazenie ze szymek cała zime albo szpital abo katar a teraz biegunki......
Oby ząbki wyszły szybko i wraz z nadejsciem wiosny Szymek nabrał lepszej odpornosci....
Oby ząbki wyszły szybko i wraz z nadejsciem wiosny Szymek nabrał lepszej odpornosci....
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Wioluś, to jeszcze jakis rok jazdy...
Ja odetchnęłam z taaaaaaaaaaaaką ulgą jak Francyś przestał ząbkować.
Trzymajcie sie robaczki kochane
Ja odetchnęłam z taaaaaaaaaaaaką ulgą jak Francyś przestał ząbkować.
Trzymajcie sie robaczki kochane
wiolunia82
Fanka BB :)
Aga, Ty wiesz jak pocieszyć człowieka . "...rok jazdy..." A tak poważnie, to spodziewam się dłuższej jazdy znając już mozliwości Szymona w chorowaniu :-(.
Masz rację Asiu, od jesieni mamy nieprzerwane chorowanie...ale wierzę, że kiedyś się to skończy
.
. "...rok jazdy..." A tak poważnie, to spodziewam się dłuższej jazdy znając już mozliwości Szymona w chorowaniu :-(.Masz rację Asiu, od jesieni mamy nieprzerwane chorowanie...ale wierzę, że kiedyś się to skończy
.
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Wiolu, wiesz jak jest po Gracjanie..
Ja pisalam tylko o ząbkowaniu, nie o chorowaniu
Ja pisalam tylko o ząbkowaniu, nie o chorowaniu
wiolunia82
Fanka BB :)
Wczoraj mieliśmy w Łodzi patologie noworodka i kardiologa.
Z serduszkiem ok, kolejna i ostatnia wizyta za dwa lata. A na patologii było mierzenie i ważenie (do doopy ta ich miara i waga) i ogólna ocena Szymka. Został oceniony ruchowo na wiek korygowany czyli 7 m-cy. I z tego jestem zadowolona, p. doktor sama stwierdziła, że po tym, co on przeszedł, naprawdę jest "fajny", że po pobieżnym przeczytaniu jego karty spodziewała się "innego-gorzej radzącego sobie" dziecka.
I ostatnio Szymon zabił mi klina. Niedawno pisałam, że w ogóle nie radzi sobie z grudkami w jedzeniu (w obiadkach itd.), wczoraj zeskrobałam mu łyżeczką jabłko (a tam wiadomo malutkie grudeczki)...poradził sobie pięknie, mlaskał , dziamdział i oblizywał się:-). No więc myślę, spróbuję z obiadkiem. I co? I doopa...od razu odruch wymiotny, jak tylko poczuł troche grudki na podniebieniu:-(.
Do tego dwa dni temu, na wizycie u pulmonologa, p. doktor wysłuchała mojej relacji ( o tym, że Szymon dostaje "gruźliczego" ataku kaszlu, po wypiciu mleka) zdiagnozowała, bez żadnych badań...refluks
. Wypisała leki na 3 m-ce i dodała : " jak przejdzie, to bedzie znaczyło, ze pomogło"
.
Więc muszę poszukać gastrologa dla Szymka i skonsultować ta diagnozę.
Z serduszkiem ok, kolejna i ostatnia wizyta za dwa lata. A na patologii było mierzenie i ważenie (do doopy ta ich miara i waga) i ogólna ocena Szymka. Został oceniony ruchowo na wiek korygowany czyli 7 m-cy. I z tego jestem zadowolona, p. doktor sama stwierdziła, że po tym, co on przeszedł, naprawdę jest "fajny", że po pobieżnym przeczytaniu jego karty spodziewała się "innego-gorzej radzącego sobie" dziecka.
I ostatnio Szymon zabił mi klina. Niedawno pisałam, że w ogóle nie radzi sobie z grudkami w jedzeniu (w obiadkach itd.), wczoraj zeskrobałam mu łyżeczką jabłko (a tam wiadomo malutkie grudeczki)...poradził sobie pięknie, mlaskał , dziamdział i oblizywał się:-). No więc myślę, spróbuję z obiadkiem. I co? I doopa...od razu odruch wymiotny, jak tylko poczuł troche grudki na podniebieniu:-(.
Do tego dwa dni temu, na wizycie u pulmonologa, p. doktor wysłuchała mojej relacji ( o tym, że Szymon dostaje "gruźliczego" ataku kaszlu, po wypiciu mleka) zdiagnozowała, bez żadnych badań...refluks
. Wypisała leki na 3 m-ce i dodała : " jak przejdzie, to bedzie znaczyło, ze pomogło".Więc muszę poszukać gastrologa dla Szymka i skonsultować ta diagnozę.
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Wioluś, bo problem z jedzeniem moze tkwic w konsystencji - jabłko ma konkretne grudki, obiadek ciapowade. Wniosek - sensoryka sie kłania
Aco maly dostał na refluks?
Usciski dla Was ooogromniaste.
Aco maly dostał na refluks?
Usciski dla Was ooogromniaste.
wiolunia82
Fanka BB :)
Aguś, dostał Gastrolus baby (nie wiem czy dobrze napisałam nazwę) i Enterol baby .
No właśnie, ja też obstaje przy tej sensoryce. Natomiast, gdy pytam lekarzy, to każdy zgodnie mówi, ze on ma jeszcze czas, że nie kazde 7 m-czne dziecko toleruje grudki, że bedzie jeszcze pora by się martwić...
.reklama
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Wiesz Wioluś, Francik brał kiedyś gasec, ale nasza dr Dorota powiedziała mi, ze wczesniaki mają cos takiego jak refluks wcześniaczy. Może i on przyczyniał sie do tych wczesnych wymiotów Frania? Nie wiem tego.
A że praca nad buzia Was czeka, to wiesz na pewno..
A że praca nad buzia Was czeka, to wiesz na pewno..