reklama
wiolunia82
Fanka BB :)
dziękuję dziewczynki. Ale chyba bardziej opanowany był mój mąż, bo ja jak już dzwoniłam po karetkę, to normalnie ryczałam do słuchawki. On starał się mnie uspokoić....
tak okno napewno pomogło, przy pierwszym ataku (nie takim ostrym) kiedy Gracek był mały, lekarz powiedział, ze to najszybszy sposób, aby odblokować małego, zapamiętałam...ale nie chcę juz więcej z tej rady korzystać.
tak okno napewno pomogło, przy pierwszym ataku (nie takim ostrym) kiedy Gracek był mały, lekarz powiedział, ze to najszybszy sposób, aby odblokować małego, zapamiętałam...ale nie chcę juz więcej z tej rady korzystać.
Wiolu, strasznie Ci współczuję. Wiem, co to ostra krtań-miewałam tak z Michałkiem. O ile zimne powietrze pomagało mu na krtań to zawsze się przeziębiał i miał zapalenie oskrzeli przy tym, masakra.
Dużo, dużo zdrówka dla Was, Wioluś.
Dużo, dużo zdrówka dla Was, Wioluś.
AGATA777
Fanka BB :)
Dobrze,że wszystko się dobrze skończyło.Pozdrawiam serdecznie.
wiolunia82
Fanka BB :)
Tak tylko napiszę, ze u nas ok... waga 6800... czekamy na wiosne, bo już nas szlag trafia z tą zimą... i poza tym nie jest źle.
To tyle, bo za chwilę, synek na drugą stronkę by mi uciekł .
To tyle, bo za chwilę, synek na drugą stronkę by mi uciekł .
wiolunia82
Fanka BB :)
Szymon na ost. rehab. został oklejony. Napięcie w nózkach jest b. duże. Niestety, ćwiczenia nie pomogły, tak jak powinny. A zresztą jakie ćwiczenia??? Ostatnie tygodnie przechorowane, szpital, więc o jakich cwiczeniach ja mówię?? Tyle co sama z nim pracowałam.
Stoi w miejscu od dłuższego czasu i to sprawia, ze zaczynam wątpić. Wiem, że jak nastąpi BUM, to znów załapie kilka nowości naraz. Trudne to wszystko dla mnie, pragnę chociaż chwili wytchnienia dla niego, aby chociaż 1 m-c przeżył tak jak zdrowe, roczne dziecko. Za dużo wymagam? Powinnam się cieszyć z tego co mam? A no cieszę się, ale patrząc z jego strony, to ON musi sie napracować, namęczyć, wypłakać. Tak jak pisałam, ciężkie to wszystko...
Stoi w miejscu od dłuższego czasu i to sprawia, ze zaczynam wątpić. Wiem, że jak nastąpi BUM, to znów załapie kilka nowości naraz. Trudne to wszystko dla mnie, pragnę chociaż chwili wytchnienia dla niego, aby chociaż 1 m-c przeżył tak jak zdrowe, roczne dziecko. Za dużo wymagam? Powinnam się cieszyć z tego co mam? A no cieszę się, ale patrząc z jego strony, to ON musi sie napracować, namęczyć, wypłakać. Tak jak pisałam, ciężkie to wszystko...
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Wiolu, to są przemyślenia i marzenia każdej z nas...
Szymek musi dojśc do siebie, nabrac siły a wtedy będzie takie buuum, ze matka nie dogonisz
Tego Wam z całego serca życzę
Szymek musi dojśc do siebie, nabrac siły a wtedy będzie takie buuum, ze matka nie dogonisz
Tego Wam z całego serca życzę
wiolunia82
Fanka BB :)
Dziewczyny, proszę powiedzcie czego to może być początek??
Pisałam, ze Szymek z jedzenia preferuje wszystko gładko zblenderowane. Zadne grudki nie wchodzą w grę (chociaż z gryzakami sobie radzi). Dzis dałam mu ociupinkę zniemniaczka z mojego obiadu (ziemniak utłuczony z masłem, naprawde gładki), wystarczyło, że poczuł go na podniebieniu i wyrzygał chyba całą zawartość żołądka .
Czy dla niego to za wcześnie??? Może ma niedowrażliwioną buziunię?? Boję się, że tak samo bedzie z każdym innym nowym jedzeniem.
Pisałam, ze Szymek z jedzenia preferuje wszystko gładko zblenderowane. Zadne grudki nie wchodzą w grę (chociaż z gryzakami sobie radzi). Dzis dałam mu ociupinkę zniemniaczka z mojego obiadu (ziemniak utłuczony z masłem, naprawde gładki), wystarczyło, że poczuł go na podniebieniu i wyrzygał chyba całą zawartość żołądka .
Czy dla niego to za wcześnie??? Może ma niedowrażliwioną buziunię?? Boję się, że tak samo bedzie z każdym innym nowym jedzeniem.
reklama
Moja mała też na początku rzygała jak poczuła grudkę, a teraz już jest ok, wcina najchętniej z mojego talerza. Ziemniaki rozgniecione widelcem z masełkiem z dodatkiem lekko zblenderowanego mięska wcina. Zawsze jak karmię nie papką to sadzam ją w krzesełku, ale w pozycji siedzącej nie pół siedzącej bo gdzieś czytałam że wtedy może zwracać, bo jej wpadnie nie tak jak trzeba. Wydaje mi się że musisz Szymka przyzwyczajać po woli do grudek, niedługo załapie. Ja uczę od ok miesiąca.
Podziel się: