reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

szukam przyjaciolki

Witaj Crazy Girl.
a010.gif

Ja dzisiaj dłużej w pracy będę trochę dłużej, więc kazałam mężowi jechać rano z Angelą na zakupy. Znowu planujemy wypad na weekend i parę rzeczy by się przydało. Ja u nas raczej nie robię zakupów, tylko takie drobne rzeczy jak chleb lub gdy czegoś mi braknie. W tych małych wiejskich sklepach to jest dość drogo, a i wyboru dużego nie ma. Dlatego zwykle co tydzień jeździmy do hipermarketu.
 
reklama
Ja w Leitrim - Trochę daleko od Ciebie..
Ostatnio pisałaś mi chyba nr do alergologa :) Dzieki:)
Zgadza sie,ha ha.Bedziesz sie wybierala?
Tak,to troche daleko od Dublina.
Edysiek-my rowniez robimy duze zakupy raz w tygodni,najczesciej w sobote.Drobnice typu chleb, to kazdego dnia czasami nawet na CPN kolo domu.
Jestem zmeczona,moj maly nie spal w nocy od 2.30 do 5!!!Niech te cholerne zeby juz mu wyjda,prosze!
 
Ewa nie zazdroszcze...zeby to jednak jest piorunstwo,male dzicko cierpi,a i duzy ma z nimi problemy,a na starosc i tak proteza..:-D
Edysiek to milego weekendu zycze,az ci zazdroszcze.
a my siedzimy wdomu,bo Martyny oko jeszcze wyglada niezaciekawie,chociaz opuchlizna zeszla,no ale kolorki to ona ma,a ja nie mam juz sily mowic na ulicy co sie stalo,bo co chwile ktos sie pyta a patrza na mnie...wrrrr.wiec na razie siedzimy w domu.zaraz mamy sesje bajkowa,obiecala ze obejrze znimi.
milego dnia mamuski :)
 
U nas upal nie do wytrzymania, zaprowadzilam malego do szkoly i ledwie doszlam do domu :/. Leje sie ze mnie siedze rozebrana na gacie i stanik i nie moge wytrzymac :( a tu za godz trzeba po malego znowu isc :/
 
Ja pochodzę z Bolesławca a teraz mieszkam w Wykrotach (to tak pomiędzy Bolesławcem a Zgorzelcem). A co do pracy to masz rację, lepiej poczekać na coś konkretnego.
A co studiujesz? Ja jestem po administracji na Uniwerku we Wrocławiu.
U nas dalej opór truskawek i już nie ma komu jeść, więc ja dzisiaj zrobiłam dżemik :-).

Przepraszam,że tak długo nie zaglądałam ale nauka,nauka i jeszcze raz nauka ostatni egzamin za mną i to jatrudniejszy odchodzę od zmysłów bo jeszcze nie mam wyników;-(
ja studiuję zarządzanie(niby popularny kierunek ale powiem szczerze,że w tym się odnajduję) Studiowałam administrację przez dwa miesiące i stwierdziłam,że to nie dla mnie:no:Okropieństwo(jak dla mnie!!)Roczek już za mną:-D
U nas upały straszne nie idzie wytrzymac.
 
Czesc :-) Ewa a co maly robil jak nie spal?? bo jakos wyobrazic sobie tego nie moge...moja mi tez czasem jazdy urzadzala ale to jak byla malutka....w ogole tak sobie mysle,ze mialam i mam zlote dziecko,bo bylam na zakupach wczoraj rano i kobiecie malenstwo dopiero co urodzone wrzeszczalo niesmowicie na caly sklep,kobita zakupy w biegu robila(zal mi jej bylo) moja mala za zakupach to zawsze spala...:sorry2:

Ja dzisiaj i wczoraj nad woda bylam...ale musze powiedziec,ze z malym dzieckiem to lipa-bo nawet poopalac sie nie mozna :-pa jak poszlam z nia do wody to nawet nog sobie nie dala zamoczyc,przerazona byla :szok: no to poszlysmy spowrotem na kocyk i siedzialy...

Jutro jade do tesciowej mecz ogladac :cool2: hehe,mnie to ostatnio porabalo,kibic sie ze mnie zrobil normalnie :-D Niemcy beda grac z Argentyna...i...cos czuje w kosciach,ze przegraja:dry:
No ale zobaczymy...emocje beda
a115.gif
 
reklama
Hej.A miagwil,jeczal,wiercil sie i nie mogl usnac!Byl wszedzie-u naszym lozku,na rekach,w wozku itak na okretke!!!Szlo zwariowac.Niby nie plakal,ale umeczylismy sie wszyscy.On tez jest grzecznym dzieckiem,malo kiedy placze.Cos musialo mu dolegac,ja mysle,ze to te zeby.Na zakupach zawsze cichutko siedzi w koszyku,rozglada sie i zaczepia ludzi.A ludzie reaguja na niego usmiechem!
My tez kibicujem.Maz byl dzis lekko zawiedziony,ze Brazylia odpadla.Zobaczymy jak jutro poradza sobie niemiaszki.
 
Do góry