reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

szukam przyjaciolki

Witam kobitki!
a010.gif
Wczorajszy festyn się udał, na szczęście pogoda dopisała. Dzieciaczki z zerówki dały radę i ich występ był lepszy od tych ze starszych klas.
c065.gif
Była loteria, można było kupić ciasto czy popcorn, a pieniążki oczywiście dla szkoły. No i każda klasa jeszcze przygotowała poczęstunek dla siebie. Dla naszych była pizza.
e060.gif

Teraz coś się psuje pogoda, a jeszcze jutro musi być ładnie, bo imprezka dla dzieci. Więc bardzo was proszę, trzymajcie kciuki żeby nie było
s065.gif
tylko
s020.gif

Mamcia Paulinki jak już będziesz po rozmowie daj znać jak poszło, kciuki trzymam i jutro też będę.
Mamcia ja też staram się ograniczać kawę i nie piję więcej niż 2 dziennie. A magnez to muszę brać codziennie, bo inaczej łapią mnie takie skurcze że nie mogę spać
s035.gif
.
A ciacho z truskawkami zrobiłam wczoraj i to dużą blachę ale całe poszło, bo jeszcze miałam gości. Przyjechał brat z bratową i moim 11 miesięcznym chrześniakiem.
Życzę udanego weekendu, PA!!!
c010.gif
 
reklama
edysiek dobrze,ze wystep sie udal,trzymam kciuki za jutrzejsza pogode,zeby dopisala.aby nie popsula dzieciaczkom imprezki..
moje we wtorek maja szkolna wycieczke,na razie jest ladnie,mam nadzieje,ze pogoda nie zacznie szwankowac..
mamcia Paulinki jak po rozmowie kwalifikacyjnej,dobrze poszlo?kciuki byly trzymane:tak:
 
Witam Was piękne Panie
rozmowa była w Zepterze było to ogólne przedstawienie firmy najpierw tydzień podstawowego szkolenia potem egz z tegóż szkolenia następne szkolenia.Jeżeli ktoś zda egz ustny i pisemny wtedy podpisują umowę.Zarobki pięknie 2000 brutto (netto 1500 zł) ale (i tu właśnie zaczynają się schody!)w miesiącu trzeba sprzedać produkty min o łącznej wartości 12 tyś zł:-DWtedy pracownik otrzyma premię uznaniową w wysokości 1700 zł(ale od kiedy premia przekracza wypłatę!)Do tego jakieś ankietowanie w weekendy w galeriach(tylko dla chętnych,ale jak ktoś nie będzie się angażować to go zwolnią tak powiedział nam dyrektor)czyli praca w pełnym wymiarze 8 godzinnym (ale bez nadgodzin nie ma szans na sprzedanie produtku!)Aha i zapomniałam o prezentacjach.No niestety ja nie należę do tego typu osób które mają gadane i potrafią sprzedać człowiekowi każdego bubla tym bardziej,że te buble są warte kupe kasy a w Kłodzku nie zarabia się kokosów.Tak więc zastanawiam się intensywnie choć większość mi odradza albo jest niezadowolona z tych produktów(a kto będzie na pierwszej lini ognia niezadowolonego klienta?!no przecież nie dyrektor!)

A egzamin zdany:-) Dziękuję,że trzymałyście kciuki pewnie dlatego:-)
Może WY wyrazicie swoją opinię na temat tego Zeptera będę wdzięczna!
 
Imprezka się udała. Dzieciaczki się wyszalały.
k015.gif
Już myślałam, że będzie padać, ale było ok. Niebo było zachmurzone, ale na szczęście żadnej kropelki deszczu. A było dużo atrakcji dmuchane zjeżdżalnie, duże i małe, trampolina, euro bungee dla dzieci, trampolina, basen z kulkami a do tego konkursy. No i dla dużych dzieci był paintball.
b025.gif
A to raczej raczej te dorosłe dzieci miały radochę czyli nasi mężowie. Mój tak się zaangażował, że jego drużyna zajęła 1 miejsce.
s065.gif

Mamcia Paulinki ja też bym się nie odnalazła w takiej pracy, bo ja za mało gadatliwa jestem. Widzę, że z Kłodzka jesteś a więc my obie dolnoślązaczki jesteśmy.
g020.gif
 
Witam Was piękne Panie
rozmowa była w Zepterze było to ogólne przedstawienie firmy najpierw tydzień podstawowego szkolenia potem egz z tegóż szkolenia następne szkolenia.Jeżeli ktoś zda egz ustny i pisemny wtedy podpisują umowę.Zarobki pięknie 2000 brutto (netto 1500 zł) ale (i tu właśnie zaczynają się schody!)w miesiącu trzeba sprzedać produkty min o łącznej wartości 12 tyś zł:-DWtedy pracownik otrzyma premię uznaniową w wysokości 1700 zł(ale od kiedy premia przekracza wypłatę!)Do tego jakieś ankietowanie w weekendy w galeriach(tylko dla chętnych,ale jak ktoś nie będzie się angażować to go zwolnią tak powiedział nam dyrektor)czyli praca w pełnym wymiarze 8 godzinnym (ale bez nadgodzin nie ma szans na sprzedanie produtku!)Aha i zapomniałam o prezentacjach.No niestety ja nie należę do tego typu osób które mają gadane i potrafią sprzedać człowiekowi każdego bubla tym bardziej,że te buble są warte kupe kasy a w Kłodzku nie zarabia się kokosów.Tak więc zastanawiam się intensywnie choć większość mi odradza albo jest niezadowolona z tych produktów(a kto będzie na pierwszej lini ognia niezadowolonego klienta?!no przecież nie dyrektor!)

A egzamin zdany:-) Dziękuję,że trzymałyście kciuki pewnie dlatego:-)
Może WY wyrazicie swoją opinię na temat tego Zeptera będę wdzięczna!
Witaj.Mamcia Paulinki-wiadomo,ze kazda praca jest dobra jak potrzebne pieniazki,ale czy ta forma akwizycji Tobie odpowiada?Myslalam,ze Zepter zniknol juz z rynku,dawno o nim nie slyszalam.Kiedys i owszem.Pamietam u rodzicow pokazy garnkow,odkurzaczy.Mama kupila nawet jakies noze i o ile sie nie myle,lampe rozgrzewajaca,taka na bol miejscowy.Ceny wtedy byly tez z kosmosu!Ale produkty byly dobre.Nie wiem,czy podjelabym sie takiej pracy?Raczej nie.Jak sama mowisz,to trzeba umiec sie sprzedac(chodzi mi o dobre gadane),zaciekawic ludzi i umiec im wmowic,ze to co sprzedajesz, jest godne tej ceny.A czy jest?W obecnych czasach ciezko bedzie znalesc nabywcow.Ludzie szukaja tanich produktow,gdzie moga cos zaoszczedzic...Do tego te wszystkie wymogi sprzedazy!Pieniadze kusza,ale czy jest realna szansa na ich zarobek?Przemysl to jeszcze wiele razy zanim podejmiesz decyzje i jak to mowia,wejdziesz do ich sekty.Pozdrawiam
 
Dałam sobie spokój.Nie potrafię wmawiać,ze coś jest wspaniałe i jedyne w swoim rodzaju.Tyle czekałam na pracę to i jeszcze poczekam.

A skąd jesteś Edysiek?
 
Witam Was piękne Panie
rozmowa była w Zepterze było to ogólne przedstawienie firmy najpierw tydzień podstawowego szkolenia potem egz z tegóż szkolenia następne szkolenia.Jeżeli ktoś zda egz ustny i pisemny wtedy podpisują umowę.Zarobki pięknie 2000 brutto (netto 1500 zł) ale (i tu właśnie zaczynają się schody!)w miesiącu trzeba sprzedać produkty min o łącznej wartości 12 tyś zł:-DWtedy pracownik otrzyma premię uznaniową w wysokości 1700 zł(ale od kiedy premia przekracza wypłatę!)Do tego jakieś ankietowanie w weekendy w galeriach(tylko dla chętnych,ale jak ktoś nie będzie się angażować to go zwolnią tak powiedział nam dyrektor)czyli praca w pełnym wymiarze 8 godzinnym (ale bez nadgodzin nie ma szans na sprzedanie produtku!)Aha i zapomniałam o prezentacjach.No niestety ja nie należę do tego typu osób które mają gadane i potrafią sprzedać człowiekowi każdego bubla tym bardziej,że te buble są warte kupe kasy a w Kłodzku nie zarabia się kokosów.Tak więc zastanawiam się intensywnie choć większość mi odradza albo jest niezadowolona z tych produktów(a kto będzie na pierwszej lini ognia niezadowolonego klienta?!no przecież nie dyrektor!)

A egzamin zdany:-) Dziękuję,że trzymałyście kciuki pewnie dlatego:-)
Może WY wyrazicie swoją opinię na temat tego Zeptera będę wdzięczna!

podpisuje sie pod tym wszystkim ,co Ewa,aktywacja jest dobra dla kogos kto ma gadanego..a poza tym teraz takie czasy nastaly,ze ludzie nastawiaja sie bardziej na cos co jest tanie,a nie koniecznie dobre.chociaz wiadomo,ze kazda praca jest potrzebna..ale jak widze,juz sobie to odpuscilas..
fajnie,ze egzamin poszedl dobrze..kciuki byly trzymane.:tak:
Edysiek super,ze imprezka dla dzieci sie udala,widze ze i rodzice mieli rozrywke:-Dpierwsze miejsce..nono,gratki dla meza i jego druzyny.
a moje dzieci dzisija sa na szkolnej wycieczce,na razie slonko swieci..piekna pogoda,oby tak bylo do konca dnia.:-)
 
Dałam sobie spokój.Nie potrafię wmawiać,ze coś jest wspaniałe i jedyne w swoim rodzaju.Tyle czekałam na pracę to i jeszcze poczekam.

A skąd jesteś Edysiek?

Ja pochodzę z Bolesławca a teraz mieszkam w Wykrotach (to tak pomiędzy Bolesławcem a Zgorzelcem). A co do pracy to masz rację, lepiej poczekać na coś konkretnego.
A co studiujesz? Ja jestem po administracji na Uniwerku we Wrocławiu.
U nas dalej opór truskawek i już nie ma komu jeść, więc ja dzisiaj zrobiłam dżemik :-).
 
reklama
Ja pochodzę z Bolesławca a teraz mieszkam w Wykrotach (to tak pomiędzy Bolesławcem a Zgorzelcem). A co do pracy to masz rację, lepiej poczekać na coś konkretnego.
A co studiujesz? Ja jestem po administracji na Uniwerku we Wrocławiu.
U nas dalej opór truskawek i już nie ma komu jeść, więc ja dzisiaj zrobiłam dżemik :-).
Edysiek-to przeslij troche tych truskawek do nas!!!Tu taka mala plastikowa kobialeczka 2,45eu.Troche zjedlismy ale wiadomo,te to sklepowe i to nie to samo!!!Takie z ogrodka,z piaseczkiem eeeeh zjadloby sie.
 
Do góry