reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

szukam przyjaciolki

Czesc :-) Piszecie o tesknocie za polska...ja nie teskie,juz nie tesknie...bo na poczatku to cieszylam sie jak glupia jak jechalam do polski,ale teraz jak mieszkam TU juz 8 lat to nie ciagnie mnie do polski.
Kiedys to jeszcze wyjazd to Pl traktowalam jak urlop...ale co ta za wypoczynek tam,u rodziny??? mysla,ze kasa nam z nieba spada tylko patrza by im cos zostawic...a przeciez tu czy gdziekolwiek indziej na pieniadze tez sie pracuje,na drzewie nie rosna.
Teraz mysle,by pojechac gdzie indziej a nie do PL...np. do Chorwacji
Tylko wlasnie te Swieta...na Boze Narodzenia bylismy u moich rodzicow to pierwszy raz zobaczyli Maje...miala niecale 5 miesiecy. Ale na Wielkanoc to juz w PL cale lata nie bylam...a tu Wielkanoc jest inna,nie tak jak w PL ,tu nie czuc tych Swiat...:no:

masz racje,zadne swieta nie maja takiego uroku jak w Pl.ale mysle ze z czasem,jak juz sie dluzej mieszka to wszystko zaczyna wygladac inaczej,przyzwyczajasz sie .a co do dawania pieniazkow..doskonale to znam,wszyscy mysla,ze jak mieszkasz za granica,to pieniadze ci z nieba leca i obowiazkiem twoim jest dac..a jak nie dasz to wielka obraza..ja jeszcze nie dolecialam a moja siostrzyczka juz zrobila zamowienie..a najbardziej to mnie rozwalila,jak powiedziala,ze ona bym przyleciala,ale nie ma na bilet..i moze co ja mam jej kupic?? nic z tego,o mnie tez nikt sie nie martwil,..a siostra milosierdzia to ja nie jestem.my teraz w tym roku lecimy,ale moj P.strasznie sie tam meczy,on wolalby gdzie indziej..raz ze odpocznie,a dwa to wyda mniej kasy..moze za rok cos wymyslimy.ja to bym chciala z moimi dziecmi poleciec do Francji do Disneylandu..no i do Laponi..ale na razie te wyjazdy musza poczekac,bo jak lecimy do pl.to potem dlugo nie mozejy wyjsc na prosta..amen.
 
reklama
Ja narazie mieszkam w uk ale niewiem czy kiedys nie wroce do PL. Nie mam tej pewnosci ze chce tu byc do konca zycia....jestemJolka ja na szczescie nie mam klopotow z sierscia bo nasza sunia ma krotkie wloski :) no i mam ogrodek lata caly dzien i nie musze z nia wychodzic bo tez by mi sie nie chcialo :)
 
ewa nie zazdroszcze,widze ze zycie cie nie rozpieszczalo..najwazniejsze to sie nie poddawac i isc do przodu,a slonce jeszcze zaswieci..trzymam kciuki,za ciebie,zeby spelnily sie twoje plany i marzenia,,chociaz w malym stopniu..;-)

laski,a moze zalozymy prywatna grupe,wtedy dostep do niej beda mialy tylko wybrane osoby..i wtedy bedziemy mogly wylewac wszystko co nam bedzie na sercu lezalo..bo tak publicznie ciezko pisac o osobistych rzeczach.,,bo jednak kazdy ma do tego dostep..
 
ewa nie zazdroszcze,widze ze zycie cie nie rozpieszczalo..najwazniejsze to sie nie poddawac i isc do przodu,a slonce jeszcze zaswieci..trzymam kciuki,za ciebie,zeby spelnily sie twoje plany i marzenia,,chociaz w malym stopniu..;-)

laski,a moze zalozymy prywatna grupe,wtedy dostep do niej beda mialy tylko wybrane osoby..i wtedy bedziemy mogly wylewac wszystko co nam bedzie na sercu lezalo..bo tak publicznie ciezko pisac o osobistych rzeczach.,,bo jednak kazdy ma do tego dostep..
Jestem za :tak:
 
ewa nie zazdroszcze,widze ze zycie cie nie rozpieszczalo..najwazniejsze to sie nie poddawac i isc do przodu,a slonce jeszcze zaswieci..trzymam kciuki,za ciebie,zeby spelnily sie twoje plany i marzenia,,chociaz w malym stopniu..;-)

laski,a moze zalozymy prywatna grupe,wtedy dostep do niej beda mialy tylko wybrane osoby..i wtedy bedziemy mogly wylewac wszystko co nam bedzie na sercu lezalo..bo tak publicznie ciezko pisac o osobistych rzeczach.,,bo jednak kazdy ma do tego dostep..
madlen79-tak,tak,tak!Jestem za!tez o tym myslala,tylko nie wiedzialam jak zaproponowac i jak to zrobic.
 
kokusia ty jestes najbardziej obeznana na tym forum,,zgadzasz sie?zeby zalozyc taka grupe?tu bedziemy mogly tez pisac,ale na takie neutralne tematy..

dobra ja uciekam,musze jechac do miasta i Hubcia do lekarza zarejestrowac z tym uchem..(a jeszce siedze w pizamie)..trzymajcie sie babeczki,zajrze do was wieczorkiem..i pomyslcie o tej grupie:cool2:
 
ewa nie zazdroszcze,widze ze zycie cie nie rozpieszczalo..najwazniejsze to sie nie poddawac i isc do przodu,a slonce jeszcze zaswieci..trzymam kciuki,za ciebie,zeby spelnily sie twoje plany i marzenia,,chociaz w malym stopniu..;-)

laski,a moze zalozymy prywatna grupe,wtedy dostep do niej beda mialy tylko wybrane osoby..i wtedy bedziemy mogly wylewac wszystko co nam bedzie na sercu lezalo..bo tak publicznie ciezko pisac o osobistych rzeczach.,,bo jednak kazdy ma do tego dostep..

Ja tez jestem za :tak: ale ja sie na tym nie znam,nie wiem jak zalozyc takie 'nasze' prywatne forum??:confused::zawstydzona/y:
Ewa72 doskonale Cie rozumiem,mnie tez zycie nie rozpieszczalo...jestem DDA i w ogole mam problemy ze soba :/
Uciekam tez ...czas mnie goni,przy malej to wszystko z zegarkiem w reku :) mam nadzieje,ze jak zajze pozniej to jeszcze tu bedziedzie a nie gdzies na prywatnym ;)
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja!
ewa72 głowa do góry! Nie przestawaj marzyć, czasem trzeba odciąć się od tej codzienności żeby nie zwariować. I pamiętaj, że " życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne". Naucz się cieszyć z drobnych rzeczy z tego, że świeci słońce, że Maciek znowu przecudownie się do ciebie uśmiecha:-D, ze zwykłych codziennych spraw.
U nas trochę cieplej, słońca na razie nie widać, ale już nie jest tak ponuro. W końcu może posadzę sadzonki pomidorów do gruntu, tylko muszę gdzieś odnaleźć paliki do podwiązania. Nie pamiętam gdzie je dałam w tamtym roku :zawstydzona/y:, tylko ciekawe czy nie wylądowały w piecu.
Na obiadek zrobiona zupa jarzynowa z dużą ilością groszku zielonego ( wrzucam całą puszkę), taką właśnie mój niejadek toleruje :blink:. A jutro to nie wiem.
Jeśli mnie chcecie to jestem za grupą, ale też nie mam pojęcia jak to się robi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam tez jestem ZA!!! Czasem bym cos napisala ale mi tak jakos glupio,bo moze mnie ktos zna o wogole! Tylko ze ja malo sie udzielam na forum bo nie mam czasu chyba ze na chwilke wpadne albo jak maly spi:-(

A teraz spadam bo ide na zakupki:-) musze jakies butki sobie kupic bo wszystko dziurawe haha Bede wieczorem! papa
 
Do góry