reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

szukam przyjaciolki

Ja jestem zbulwersowana,bo bylam z mala na gimnastyce (mam terminy co tydzien do konca czerwca,bo mala miala blokade bioder i teraz musimy gimnastyke robic)tylko,ze ja nie tak sobie to wobrazalam...myslalam,ze bedziemy tylko troche bioderkami ruszac a pani doktor od gimnastyki zmusza moje dziecko do raczkowania!! Dzisiaj ja centralnie wziela i na sile z nia raczkowala,posuwala jej jedna nozke,raczke i tak na przemian by jej pokazac jak sie raczkuje!! Maja plakala,lzy jak grochy,patrzala na mnie wzrokiem mowiacym''mamusiu pomoz mi'':-( az sie poplakalam i za trzeciem razem od razu ja wzielam na rece i przytulilam juz nie pozwolilam wiecej jej meczyc.To,ze miala blokade bioder(ktora w niczym jej nie przeszkadzala a usunieta juz jest)to chyba nie znaczy,ze teraz MUSI raczkowac? No co to za glupi kraj i lekarze:no:

Jolka a czy ta głupia baba nie słyszała że nie wszystkie dzieci muszą raczkować? Niektóre przecież pomijają ten etap i od razu chodzą:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

fajnie,ze chociaz fasolka ci wyszla,a to ze z oregano i bazylia..no coz,trzeba probowac nowych smakow,ja nie daje pomidorow do fasolki,tylko sam koncentrat..

a ja dzisiaj siedze caly dzien w domu,rano sprzatalam,potem jakis obiad,Hubciowi zrobilam rosol,ale i tak nie jadl,wziol 2 lyzki i wszystko oddal w toalecie..ale futruje go dzisiaj caly dzien jogurtami do picia,niech chociaz cos ma w tym zoladku..i dzien minol.:)

Ja też jak robię fasolkę to tylko z koncentratem bo wtedy jest taka fajna kwaskowata:tak:

Madlen a Hubcio ma temperaturę? Bo wtedy lepiej nie podawać mleka i jego przetworów. Moja jak ma jakieś sensacje żołądkowe to dostaje sucharki, chrupki kukurydziane a do picia tylko wodę bo wszystko inne ciągnie ją na wymioty niestety:sorry2:.

Ale jak pojade do pl. to zamawiam u tescia seduszka drobiowe w sosie :tak: mniammmm......

Mamcia ale mi narobiłaś smaka tym gulaszem z serduszek:-p;-):-)
 
reklama
Witajcie przy porannej kawce :-) U mnie dzis pogoda piekna :-D bezchmurne niebo zapowiadaja 21 stopni!!! Chlopaki jeszcze spia, jak tylko wstana sniadanko i gdzies napewno jedziemy :tak: trzeba wykorzystac ta piekna pogode. Madlen 79 jak twoj synus? jestemJolka bardzo zle ze ta kobieta zmusza twoje dziecko do raczkowania!!! Mojej kuzynki corka tez miala problem z bioderkami nikt jej nie zmuszal do raczkowania, ominela ten etap i odrazu zaczela chodzic :tak: i wszystko z bioderkami jest ok. Moj Kacper znowu bardzo nie lubil lezec na brzuszku i bardzo zadko go kladlam ale zaczal raczkowac jak mial 7,5 mies. Kazde dziecko jest inne...
 
Witam w srode.Ja tylko na chwileczke,powiedziec dzien dobry,bo na 10 jedziemy na badanie sluchu Macka(obowiazkowe).Nie nawidze jezdzic tu autem,a musze brrrrrrrrrrr.Maly spi,a zaraz trzeba go obudzic,juz wiem bedzie placz.No nic,trzymajcie kciuki i do pozniej.
 
Witam w srode.Ja tylko na chwileczke,powiedziec dzien dobry,bo na 10 jedziemy na badanie sluchu Macka(obowiazkowe).Nie nawidze jezdzic tu autem,a musze brrrrrrrrrrr.Maly spi,a zaraz trzeba go obudzic,juz wiem bedzie placz.No nic,trzymajcie kciuki i do pozniej.
Trzymam kciuki za Maciusia :tak: co do auta to ja tez jakos nie moge sie przekonac choc bardzo bym chciala miec :sorry2:
 
Witam!
U mnie fasolka po bretońsku i zupa fasolowa to są dość często, bo Angela lubi. A z niej to straszny niejadek i zwykle staram się robić coś co lubi. Gotować lubię bardzo i piec też. Sama lubię sobie dobrze pojeść ;-). Diety u mnie się nie sprawdzają, bo zwykle wymiękam już po 2 dniach. Denerwuje mnie tylko to ciągłe wymyślanie co znowu ma być na obiad. A najgorzej jak jestem rano w pracy, bo wtedy przychodzę do domu zjadam obiad i już muszę coś szykować na drugi dzień.
madlen79 mój maż to też zupką chińską się zadowoli, bo nic ugotować nie potrafi :no:. No jak mu powiem to naobiera i ugotuję ziemniaki, albo ryż, a resztę to musi mieć gotowe. A teraz pracujemy na różne zmiany, jak ja mam na rano to on na popołudnie i staram się żeby chłopina coś zjadł zanim do pracy pójdzie.
 
Trzymam kciuki za Maciusia :tak: co do auta to ja tez jakos nie moge sie przekonac choc bardzo bym chciala miec :sorry2:
mamcia10-juz jestesmy po.A kciuki mialy byc za moja jazde:zawstydzona/y:.Ale chyba faktycznie trzymalas,bo nawet plynnie mi poszlo:-).Maciejka ma sluch w 100%.Reagowal na kazdy odglos.Do tego pani go zwazyla i ma 10.630 oraz 75cm.dl.uff
 
mamcia10-juz jestesmy po.A kciuki mialy byc za moja jazde:zawstydzona/y:.Ale chyba faktycznie trzymalas,bo nawet plynnie mi poszlo:-).Maciejka ma sluch w 100%.Reagowal na kazdy odglos.Do tego pani go zwazyla i ma 10.630 oraz 75cm.dl.uff

Duzy chlopak z niego :-) >co do jazdy to mam nadzieje ze w pl troche pojezdze tak bardzo sie stesknilam za kierownica :tak:
 
Witam
Czytam sobie jak zwykle zaleglosci haha
Ja sie pochwale ze za tydzien odbieram prawko-ale czy bede jezdzic? oto jest pytanie haha,tyle dziwolagow jezdzi ze masakra!

Ktoras z was pisala ze nie moze odmowic slodyczy! witam w gronie haha ja rowniez,jak czego slodkiego nie zjem to dzien zmarnowany haha! Uwielbiam i nie moge sobie odmowic!
 
Witajcie przy porannej kawce :-) U mnie dzis pogoda piekna :-D bezchmurne niebo zapowiadaja 21 stopni!!! Chlopaki jeszcze spia, jak tylko wstana sniadanko i gdzies napewno jedziemy :tak: trzeba wykorzystac ta piekna pogode. Madlen 79 jak twoj synus? .

mamcia a twoj synek jeszcze nie chodzi do szkoly??
z hubim juz ok.od rana broi takze jest zdrowy !!! jeszcze nie bardzo ma ochote na jedzenie,ale nie jest tak zle..mala dietka mu nie zaszkodzi..:)

mamcia10-juz jestesmy po.A kciuki mialy byc za moja jazde:zawstydzona/y:.Ale chyba faktycznie trzymalas,bo nawet plynnie mi poszlo:-).Maciejka ma sluch w 100%.Reagowal na kazdy odglos.Do tego pani go zwazyla i ma 10.630 oraz 75cm.dl.uff

to super!! to,ze jazda byla plynna i to ze Maciejka ma dobry sluch..duzy facet z niego :)

ja musze zarejestrowac mojego syna do lekarza,sluch ma dobry,ale jak bylam z nim 3miesiace temu,to wjednym uchu mial plyn i musze teraz isc na powtorne badania,czy juz jest dobrze..bo juz dostalam 3listy zeby go zarejestrowac,a przez tel.ciezko mi gadac,to musze isc tam osobiscie,i chyba jutro skocze..;)
a ja dziewczyny dzisiaj odsypialam,rano wstalam,cora dos zkoly poszla z tata,zrobilam co mialam do zrobienia i spac..tak na godzinke,ale z jednej godzinki zrobily sie 3 !!!musialam odespac ostatnie dni,,a ze spioch ze mnie straszny,wiec bylo mi potrzebne to spanie dzisiaj..

kokusia,jak moje dzieciaczki maja goraczke,to nie daje im ani mleka i jego przetworow,ani sokow do picia,bo przy goraczce moze sie zwarzyc,pija tylko wode..duzo wody.ale Hubi juz nie goraczkuje,,zolty antybiotyk i paracetamol zadzialay!!

a jak dziewczyny wyglada u was z powodzia??mam nadziej,ze jest dobrze :blink:jak ogladam zdjecia w internecie,to az nie moge uwierzyc..znowu tak zalewa,zal tych ludzi,dopiero co pozbierali sie z jednej powodzi a tu juz znowu druga..przykre to jest:-(.
 
reklama
Tak Kacper chodzi do pre-school od wrzesnia dopiero w styczniu skonczyl 4 latka. Chodzi 4 dni w tyg. na 2,5 godz. bo zapisalismy go na ostatnia chwile i nie bylo juz miejsc na 5 dni. Teraz od wrzesnia idzie juz normalnie od 9-15 :) ciekawa jestem jak sobie poradzi :) Teraz idzie mu dobrze i jezyk super lapie. A jak twoj synek, podoba mu sie w szkole? Pozdrawiam
 
Do góry