U nas tez bylo cieplo,ale nie az tak znowu gorac

kna pootwierane caly dzien.Ale co do grzania,to mamy ten komfort,ze mieszkamy na1 pietrze i z kazdej strony sa mieszkania.Jest tak cieplo,nawet zima,ze grzejemy w zasadzie tylko2 razy dziennie dla cieplej wody.Czasami jest az za cieplo,zwlaszcza w nocy idzie tak ok.2-3 zwariowac.Otwieramy okno,ale z malym w sypialni,to wiadomo trzeba uwazac.
Co do Twojego pyt.
mamcia10to powiem szczerze,ze tak samo 19lat temu jak i dzisiaj bylam pani pospieszalska.Wozek kupilam juz w 7mc.ciazy,lozeczko zreszta tez.Moze przez to,ze za 1 razem bylam taka mloda,a teraz juz taka stara?Wolalam miec wszystko przygotowane wrazie W.Ale Maciusiowi na swiat nie bylo spieszno i pojawil sie dopiero 9 dni po terminie.A na kiedy masz niby termin?Bedziesz chciala znac plec?
Ewa Ty masz 19 -letnie dziecko? nawet nie wiedzialam

72 to Twoj rok urodzenia?
To ja chyba najmlodsza jestem z tego grona,albo? mam 26 lat.
Tez mysle o drugim dziecku ale nie predko...Bede po 30 to strzele sobie drugie

jesli w ogole...
Nie chce szybko bo pozniej dzieciaki sie bija,kloca...a to nie na moje nerwy,wole poczekac az maja podroscie to mi pozniej troche chociaz pomoze przy nastepnym,chocby glupie''spojrz co maly/mala robi''bo teraz to jestem calkiem sama...zero pomocy,nawet nie mam z kim malej zostawic jakbym chciala do fryzjera isc albo cos.Do mnie tylko przez pierwsze tygodnie polozna przychodzila. Ale czy w czyms pomogla? Ona twierdzila,ze widzi,ze ja sobie spokojnie dam rade,ze nie jestem jakas spanikowana mamuska...
No i tak bylo,ja sie nie trzeslam nad mala,bo wiedzialam,ze musze sie nia zajac,nikt tego za mnie nie zrobi,nikt mi nie pomoze.
A co do szalenstw...nie szalalam zbytnio,tylko juz z brzuchem pod nos,na ostatnich nogach pralam i prasowalam ciuszki,ktore dostalam,a sporo tego bylo,tyle,ze Maji nawet w polowe z tego nie ubralam-wiadomo dzieci rosna w tempie ekspresowym.
Teraz dobrze,ze mam co z tymi ciuszkami zrobic...jutro rano zajedzie szwagier wracajac z Anglii(pracuje tam) po ciuszki

bo siostra jest w ciazy,urodzi gdzies koniec lipca,poczatek sierpnia a to jej 4 dziecko bedzie :-)
Tak mysle,ze 4 lata roznicy miedzy dziecmi to wcale nie duzo...moja siostra wlasnie ma 15 letniego syna i 11 letnia corke i...istny sajgon w domu,wyzywaja sie ,kloca itp. a miedzy mna a siostra jest 7 lat roznicy a rozumiemy sie swietnie...wiec jak bede miala 33 to strzele sobie drugie

hehe tak jak moja siostra teraz

tylko,ze ona to juz 4
A dziewczyny jeszcze jedno....szwagier jutro zajezdza,wiec chcialam mu podac jakis prezent dla siostry (24 maja skonczy 33 lata) ale pojecia nie mam co :/ moze macie jakis pomysl? zadne perfumy ani ciuchy nie wchodza w gre,siostra ma swoje ulubione zapachy a po drugie to szwagier ja perfumami rozpieszcza a ciuchy? w ciazy teraz jest to nie bede sie z ciuchami wyglupiac.