reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

szukam przyjaciolki

Witam
Czytam sobie jak zwykle zaleglosci haha
Ja sie pochwale ze za tydzien odbieram prawko-ale czy bede jezdzic? oto jest pytanie haha,tyle dziwolagow jezdzi ze masakra!

Ktoras z was pisala ze nie moze odmowic slodyczy! witam w gronie haha ja rowniez,jak czego slodkiego nie zjem to dzien zmarnowany haha! Uwielbiam i nie moge sobie odmowic!
Wy slodycze a ja kocham pikantne jedzonko :tak: a teraz musze sobie odpuscic, choc przyznam sie ze czasem cos podjem pikantnego :-p
 
reklama
Tak Kacper chodzi do pre-school od wrzesnia dopiero w styczniu skonczyl 4 latka. Chodzi 4 dni w tyg. na 2,5 godz. bo zapisalismy go na ostatnia chwile i nie bylo juz miejsc na 5 dni. Teraz od wrzesnia idzie juz normalnie od 9-15 :) ciekawa jestem jak sobie poradzi :) Teraz idzie mu dobrze i jezyk super lapie. A jak twoj synek, podoba mu sie w szkole? Pozdrawiam

teraz juz mu sie podoba,ale na poczatku byly znim problemy,nie chcial chodzic,mimo tego ze wczesniej przez rok chodzil do nursery.a poza tym moj syn to straszny uparciuch i nie zawsze ma ochote kogos sluchac i wykonywac polecenia..w tym przypadku chodzi o pania nauczycielke..jak byl czas na pisanie,to on akurat mial ochote na rysowanie..no i awantura w szkole,bo dlaczego mam robic cos na co nie mam ochote!! ale juz jest dobrze,przeszlo mu..no i tez potrzebowal czasu zeby sie zaklimatyzowac.
 
Wy slodycze a ja kocham pikantne jedzonko :tak: a teraz musze sobie odpuscic, choc przyznam sie ze czasem cos podjem pikantnego :-p

ja z pikantnego jedzonka to uwielbiam chili concorne,albo kebaby z Balbecu zostrym sosem...mniam az mi slinka cieknie..na kebaba oczywiscie,ale musze jeszcze troche poczekac,bo do Polski lece dopiero latem :(,a ty kiedy wybierasz sie do PL?
 
Ja za tydz. w srode jade :-D I npewno kebabsa sobie zjem mniammm....Kacper to nie lubi rysowac :no: ciagle chce sie autami bawic w szkole Pani mowi ze jak nie znaja jakiejs marki samochodu to wszyscy ida sie Kacpra pytac :-)
 
mamcia10 haha moj ma nie cale 2latka i tez ciagle samochody,jak nie pamietamy gdzie zaparkowalismy samochod na parkingu kolo sklepu to sie malego pytamy haha i szuka! Mechanik maly nic tylko mowi kola,kola.Niewiem kiedy zacznie wkacu cos innego mowic haha
Lobuziaki kochane
 
razemiosobno tesknisz czasami za zyciem w Anglii i jak dlugo juz jestes w Polsce?
wklej zdjecie twojego urwiska
 
Madlen79 a Ty tesknisz za Polska?

nie.czasami chcialabym poleciec,szczegolnie jak sa swieta..sa czasami takie dni w miesiacu,ale nie ciagnie mnie tam tak bardzo..dobrze mi tutaj i nie wyobrazam sobie,jak mialabym wracac..osoby,ktore najbardziej kocham i ktore sa dla mnie najwazniejsze mam przy sobie.. a nauczyc sie zyc,mozna wszedzie.a ty tesknisz?
 
Ja tez mam takie dni ze bardzo tesknie. Tez mi tu dobrze ale co jakis czas mam takiego dola jak np dlugo w pl nie jestem tak jak teraz ostatni raz bylam rok temu w czerwcu i juz niemoge sie doczekac zeby pojechac :) No wlasnie i te swieta sa smutne ale jakos dajemy rade :)
 
reklama
Czesc :-) Piszecie o tesknocie za polska...ja nie teskie,juz nie tesknie...bo na poczatku to cieszylam sie jak glupia jak jechalam do polski,ale teraz jak mieszkam TU juz 8 lat to nie ciagnie mnie do polski.
Kiedys to jeszcze wyjazd to Pl traktowalam jak urlop...ale co ta za wypoczynek tam,u rodziny??? mysla,ze kasa nam z nieba spada tylko patrza by im cos zostawic...a przeciez tu czy gdziekolwiek indziej na pieniadze tez sie pracuje,na drzewie nie rosna.
Teraz mysle,by pojechac gdzie indziej a nie do PL...np. do Chorwacji
Tylko wlasnie te Swieta...na Boze Narodzenia bylismy u moich rodzicow to pierwszy raz zobaczyli Maje...miala niecale 5 miesiecy. Ale na Wielkanoc to juz w PL cale lata nie bylam...a tu Wielkanoc jest inna,nie tak jak w PL ,tu nie czuc tych Swiat...:no:

Kurde robotnicy mi po dachu chodza,cos remontuja a ja mieszkam na poddaszu,okno w lazience na dach wychodzi,powiesilam w nim recznik by mnie nie podgladali,ale i tak szpary sa i mam stresa jak siedze na kiblu :-p hihihi.

Musze jechac poszukac puzzli piankowych,bo mala bawi sie na podlodze na kocu a ten koc sie zwija i mnie denerwuje.W ogole juz chce byc na nowym mieszkaniu,mala bedzie miala swoj pokoj ,do ktorego pies nie bedzie mial wstepu,bo teraz to bawi sie w duzym pokoju,ciagle do psa sie dobiera a ten sie leni ,cale raczki w siersci...brrrr:wściekła/y: ze tez takiego psa sobie wzielam,co ma klaki po sama ziemie(teraz nie ma bo go obcielam) ale czesac go trzeba a mi sie nie chce...nie wiem co za diabel mnie podkusil by w ogole psa brac :eek: nienawidze siersci w domu a pies robi mi tylko balagan i tyle,wychodzic z nim musze czy pada czy nie...ciezki zywot ma ten pies przy mnie bo ciagle po nim rycze :-:)zawstydzona/y: moge mu 50 razy powtarzac,ze ma z koca zejsc(na ktorym mala sie bawi) to patrze a on zaraz znowu na nim siedzi...no szlag mnie trafia!:wściekła/y:
O jeny...jaka litania mi wyszla. Ide sie oporzadzic,jak zwykle do tylu ze wszystkim przez tego kompa.:sorry2:
 
Do góry