reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam Mam z Niemiec

Moj maz to Polak, do tego nie mowiacy po niemiecku i nie moge na nim trenowac ;)

U ginekologa pierwszy raz tez bylam w 6 tym tygodniu i udalo mi sie znalezc lekarza Polaka, ale wszystkie panie pielegniarki recepcjonistka itp to niemki, wiec daje z siebie wszystko i walcze z niemieckim.
Zastanawiam sie jeszcze kiedy zaklepac sobie polozna, no i nie wiem czy (i jak? ) szukac Polskiej. Sąsiadka dala mi namiary na anglojezyczna polozna wiec w razie czego bede miala kogos z kim sie bez stresu porozumie, ale to chyba jeszcze za wczesnie zeby jej zawracac glowe?

A ja dopiero zauwazylam ze mieszkasz w Dusseldorfie:szok: ja mieszkam w Grevenbroich wiec to jakies 25km:tak:
Ja mialam Polke jak chcesz to dam Ci namiary:tak:


Ta stronka co podala abo jest fajna mozesz znalezc polozna co mowi po polsku :) moze bedzie w Dusseldorfie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny,
co do jezyka - ja nauczylam sie b.szybko, moj maz od poczatku rozmawial ze mna tylko po niemiecku, choc polski potrafi i tak szybciej poszlo, potem jeszcze chodzilam na kurs i po roku dostalam juz prace w biurze:tak:

lekarke mam tez Polke, rozmawiamy czasem po niemiecku czasem po polsku:-)
a poloznej wcale nie wybieralam,
przy pierwszym porodzie zmienily sie 3 razy (bo tak to dlugo trwalo, wiec i tak bylo mi juz wszytko jedno), przy drugim trafilam na znakomita babke, byla ze mna caly czas, motywowala, swietna - moze uda mi sie na nia znowu trafic, powiedziala, ze extra do porodu jej zamowic nie moge, ale nie planuje w tym czasie zadnego urlopu, wiec moze sie spotkamy:-D

kurs rodzenia robilam w szpitalu, po niemiecku - bylo milo
tylko wczesniej (kolo 30 tyg.) poszlam "przedstawic" sie w szpitalu, zalozyli mi od razu karte, mozna obejrzec tez wszystko, porodowke itp.
 
Pscola- a nie mialas poloznej do opieki po wyjsciu ze szpitala po porodzie?
Przy pierwszej ciazy pod koniec , zamiast tachac sie przez pol miasta z wielkim brzuchem do mojego ginekologa, przychodzila do mnie polozna i robila wszystkie potrzebne badania.... bardzo mi to odpowiadalo i jak bym miala szanse na ciaze bez komplikacji to bym wszystkie kontrole robila w domu .... oczywiscie oprocz badan usg,
no i po porodzie bardzo pomagaly przy pierwszej kapieli, pytaniach zwiazanych z pielegnacja i karmieniem...
tez kiedys mieszkalam niedaleko Düsseldorfu- w Velbert :)
 
Ja mialam tylko polozna po porodzie byla u mnie 3 razy wiecej nie bylo potrzebne.Sama od poczatku kapalam Laure. Zreszta pierwszy raz to robilam w szpitalu bo tutaj tylko dziecko myja 1-go dnia potem sama musisz sie zajc dzieckiem.Uwazam ze to bardzo dobre rozwiazanie dla mlodej mamusi.
Do gina jezdzilam do Monchengladbach czyli 20 minut samochodem i mimo wielkiego brzucha i wagi nie sprawialo mi to problemu:-)
 
z tym , ze ja nie mialam samochodu i jezdzilam U-Bahn z 2 przesiadkami, a ciaza byla zagrozona....
 
Abo - polozna przyszla do mnie do domu 2 razy po porodzie i to tylko dlatego, ze wydawalo nam sie, ze pepek Maxia slabo sie goi. Byla to ta "ostatnia" polozna z mojego dlugiego pierwszego porodu.
Po drugiej ciazy nie przychodzil nikt.

ja lekarza mam w miescie, niedaleko, poza tym mam auto i jezdzilam do ostatniej chwili (przestalam chyba tydzien przed porodem, bo maz naciskal, stwierdzil, ze jeszcze urodze za kierownica :-D a ja sie dobrze czulam, wiec nie bylo problemu)
jesli mam jakies pytania to dzwonie do lakarki i albo kaze mi przyjsc, albo przez telefon odpowiada
ale oczywiscie jak Wam lepiej pasuje z polzna to tez dobrze - kazdy musi sam zdecydowac
 
Witajcie dziewczynki!!!
To moj 16 tydzien, narazie mieszkam w PL ale w sierpniu jade do meza do Zweibrücken. Super by bylo gdyby znalazla sie jeszcze jakas mamusia z tych okolic.
Dziewczyny jesli mozecie podzielic sie swoim zdaniem to bede wdzieczna, bo zastanawiam sie gdzie jest lepiej rodzic czy w PL czy w DE? I co jest lepsze dla dziecka. W Niemczech nie zamierzamy dlugo zostac, planujemy tylko rok a potem do Polski...
Pozdrawiam cieplutko
 
Anninka-co prawda rodzilam tylko w Niemczech, ale lezalam na poloznictwie w Polse i mam troche porownania , wiadomo mozna roznie trafic i tu i tam, ale ja zdecydowanie polecam rodzenie w Niemczech!
gdzie lezy Zweibrücken?
 
reklama
z tym , ze ja nie mialam samochodu i jezdzilam U-Bahn z 2 przesiadkami, a ciaza byla zagrozona....
moja tez byla zagrozona od poczatku ale na szczescie bylam mobilna
Witajcie dziewczynki!!!
To moj 16 tydzien, narazie mieszkam w PL ale w sierpniu jade do meza do Zweibrücken. Super by bylo gdyby znalazla sie jeszcze jakas mamusia z tych okolic.
Dziewczyny jesli mozecie podzielic sie swoim zdaniem to bede wdzieczna, bo zastanawiam sie gdzie jest lepiej rodzic czy w PL czy w DE? I co jest lepsze dla dziecka. W Niemczech nie zamierzamy dlugo zostac, planujemy tylko rok a potem do Polski...
Pozdrawiam cieplutko

witamy:) ja polzecam porod w Niemczech mimo iz nie macie zmaiaru tu zostac na zawsze:sorry2:A jak bedzie u Ciebie z ubezpieczeniam bo ubezpieczenie z Polski nie obejmuje tutaj opieki kobiety w cizy
 
Do góry