reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

Hej dziewczyny,
jest tu jeszcze ktoś ze szwem?
Ja po dwóch poronieniach w 20 tc, stwierdzona niewydolność szyjki.
W obecnej ciąży ( jutro zaczynam 21 tydzień) od 15 tygodnia mam szew.
W poniedziałek na badaniu lekarz powiedział że szyjka jeszcze ok (3,09cm), szew trzyma ale rozwarcie wewnętrzne się robi :(
Miała tak któraś?
Niby nie powiedział że mam leżeć ale sama stwierdziłam że więcej czasu spędzę w łóżku (chociaż i tak się nie przemęczałam). Strasznie się boje bo u mnie skracanie szyjki przebiega bezobjawowo.
W poniedziałek kolejne badanie. Jak szyjka zacznie się skracać będą mnie podszywać drugi raz.
A jak u Was życie ze szwem?
Pozdrawiam
 
reklama
hej Agnieszka_Agnieszka. ja mam szew od 17tc. i raz jak na razie miałam sprawdzany stan szyjki przez usg dopochwowe. ginekolog sprawdzał tylko we wzierniku i mówił, że jest ok. Jest on zdania by nie zaglądać na szyjkę jak ma szew zbyt często by jej nie drażnić. Jak na razie nic mi się nie dzieje, czasem mały jest niżej i drażni ją. Ale generalnie nie jest źle. Ja miaalm zalecany oszczędny tryb życia, a w sumie praktycznie całymi dniami leże, robie sobie jeść, chodze do toalety, czasem zawioze dzieci do przedszkola lub pojade po nie, ale to sporadycznie. Zobaczymy jak będzie po wizycie w środe, co powie lekarz. Boje się trochę, ale nic nie poradzimy. Trzeba być dobrej myśli.
Pozdrawiam
 
Ja cały czas próbuję być dobrej myśli ale szczerze to słabo mi wychodzi. Po dwóch stratach nie jestem już tak odporna psychicznie jak kiedyś :/
Wczoraj byłam na wizycie, szyjka 2,5 cm... niby dalej nie ma tragedii ale jest gorzej niż ostatnio.
Dostałam masę leków i witamin, no i oszczędzać się. Następna wizyta za tydzień.
Daj znać co Tobie powie lekarz, obyś nie miała takich problemów :)
 
Hej Agnieszka.
Ja po wizycie 24 lutego dostałam skierowanie na oddział patologii ciąży (do Wałbrzycha) ale nie ze względu na szyjkę. W czasie usg nie spodobało się mojemu lekarzowi to, że dzidziuś ma komory w mózgu koło 8-9mm ( a norma to 10-11mm). I wysłał mnie do szpitala w celu dokładnego badania na usg, przez specjalistów. Oni również stwierdzili, że jest to 8-9 mm ale jest to norma i nie ma się czym martwić, tylko kontrolować w czasie wizyt. A jak już byłam to sprawdzili też szyjkę, ale nie przez usg, bo powiedzieli że nie będą jej drażnić tylko ginekologicznie i ma koło 2,5-3cm, szew trzyma ładnie i jest zamknięta. w związku z tym że mam szew od razu podali mi n wszelki wypadek zastrzyki ze sterydami na przyspieszenie rozwoju płuc dziecka. Wyszłam wczoraj, z tymi samymi lekami i takim samym nakazem oszczędnego trybu życia. Mam nadzieje, że będzie dobrze i że dotrzymam jeszcze 10tygodni (do 37tc).
Pozdrawiam Cie i nie martw się ( bo nie wpływa dobrze ani na nas ani na dzieci i na przebieg ciąży), musimy być silne :)
 
Cześć dziewczyny! Jestem obecnie w 28 tygodniu ciąży. Pierwszą straciłam w 21 tygodniu z powodu niewydolności szyjki macicy, więc w obecnej profilaktycznie w 16 tygodniu założono mi szew. Jak do tej pory trzyma. Chciałm zapytać jak odczuwacie ruchy Waszych maluszków? Ja mam wrażenie, że mój malutki kopie mnie bardzo nisko, jakby za moment miał wyskoczyć. Trochę się boję, że te jego kopniaki uszkodzą mi szew :(
 
Witaj Joasia86, jesteśmy w tym podobnym etapie ciązy (ja mam datę porodu na 1.06). Ja tez mam czasem dni, że wydaje mi się, że dzidziuś dotyka mnie po szyjce i tam coś majstruje. Niestety nie pamiętam jak to było w poprzednich ciążach (mam dwójkę dzieci, 5 i 4 latka, może nie zwracałam na to uwagi kiedyś, z racji tego że nic się nie działo). Teraz też jestem przewrażliwiona. Byłam ostatnio w szpitalu (ale nie z powodu szyjki) i tam pytałam się o to skakanie małego po szyjce, powiedzieli, żeby się wtedy kłaść i odpoczywać a maluch ułożony jest główką w dół i tak mi czasami rączkami tam koło główki swojej macha. Nic nie mówili żeby coś się działo wiec ufam, że na razie jest ok.
Pozdrawiam i miło, że można z kimś porozmawiać. (choć wolałabym by było wszystko u Nas ok).
 
Mój kawaler ostatnio się przekręcił główką do góry, więc jak mi przyfasili nóżką w okolice szyjki to można nieba liznąć. To nie boli w sumie, ale uczucie takiego rozciągania do najprzyjemniejszych nie należy. Najchętniej codziennie biegałabym do lekarza, żeby sprawdził czy wszystko ok.
 
Hej dziewczyny.
U mnie po wizycie trochę się poprawiło, szyjka 3 mm dłuższa i rozwarcie wewnętrzne się zamknęło. Bardzo mi ulżyło ale wiem że u mnie to tylko wygrana bitwa, wojna trwa.
Lekarz twierdzi że jak najwięcej leżeć, chodzić tyle ile to konieczne bo dziecko jest coraz cięższe i grawitacja działa.
Odrazu zrobił badanie połowkowe i na szczęście jest wszystko dobrze rozwinięte i maluch zdrowy. Wagę ma bliżej górnej normy ale to geny męża wychodzą bo oni wszyscy duzi są :) Jutro dopiero 23 tydzień zaczynamy... jeszcze tyle do końca...
mamatrojeczki strasznie się dziwię że nie sprawdzają ci szyjki na usg, przecież nie są w stanie określić jej długości bez tego badania. Mnie na fotelu nie badają a szyjkę mierzą dopochwowo. To naprawdę chwilę trwa bo tylko wsadzi i robi zdjęcie, ja się ubieram a lekarz mierzy więc przez tą chwilę raczej nic nie podrażnia :)
Joasia86 jak czujesz że maluch jest tak nisko to spróbuj położyć się z nogami u góry i poduszką pod pupą. Może przeniesie się trochę wyżej i odkręci.
Co ile chodzicie do lekarza? Szyjki wam się nie skracają?
Zobaczycie będzie dobrze, w lato z wózkami będziemy biegać :)
 
Mój mały jest bardzo ruchliwy, w ubiegłym tygodniu główką uciskał na moczowód, tak, że mocz z prawej nerki nie miał jak odpływać, ból był niesamowity. :/
Od czasu do czasu leżę z poduszką pod pupą, ale zawsze się to kończy okropną zgagą.
Ja na wizycie jestem co miesiąc, ale ani razu nie miałam oglądanej szyjki w USG, a zabieg miałam 4 grudnia. Lekarz zawsze mnie bada na fotelu i pobiera wymaz na posiew. Ostatnio szew był na swoim miejscu, szyjka uformowana, kanał zamknięty.
 
reklama
Kurcze to ja nie wiem, u mnie na początku z zewnątrz też oglądał i było ok a okazało się że rozwarcie wewnętrzne się robi i od tego rozwarcia szyjka trochę krótsza. Bez USG nie stwierdziłby tego :/
I po tej akcji byłam u mojego profesora co tydzień na sprawdzenie. Teraz jak się polepszyło i rozwarcie zamknęło to za dwa tygodnie chce mnie widzieć.
Ja bym oszalała co miesiąc chodząc.
 
Do góry