reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

Jutro mam pierwszą wizytę u gin od kiedy mam założony szew i strasznie się boję, że okaże się że szyjka dalej się skraca.
 
reklama
Po wizycie nie najgorzej szew dobrze trzyma szyjka minimalnie się skróciła ale lekarz jest zadowolony dalej mam jak najwięcej leżeć i jako że dość często twardnieje mi brzuch mam luteine dopochwowo 4x na dobę, asmag 4 x na dobę oraz nospę doraźnie najlepsze że mój lekarz w ogóle nie wiedział że wycofali fenoterol... Jedyny plus to taki, że kruszynka rośnie jak na drożdżach jest o dwa tygodnie większa i ma już cały 1 kg:)
 
Monika98 myślę, że możemy się nawzajem dopingować i trzymać za siebie kciuki, bo jesteśmy na podobnym etapie ciąży ;-)
Byłam teraz 5 dni w szpitalu, ponieważ miałam strasznie wodniste upławy. Zgłosiłam się tam sama. Jeśli chodzi o te upławy to nic niepokojącego, ale oczywiście szyjka troszkę się skróciła - teraz ma ok 33mm, ale nie mam rozwarcia. W szpitalu nie mówili nic na temat zakładania szwu, za to wypytałam mojego lekarza. Powiedział, że stan alarmowy jest jeśli szyjka ma 10mm i często się tak zdaża, że jeśli zdiagnozowana jest skrócona szyjka (pewnie bez rozwarcia) to jej skracnie zatrzymuje się na ok. 20mm i często jest potem trudno "wystartować" z porodem. Oczywiście pewnie na to wpływa profilaktyka w formie leżenia i lekarstw. Dostałam w sumie 2 zastrzyki ze sterydu na rozwój płucek bobaski w razie"w", 4 kroplówki z magnezu i teraz mam prowadzić "oszczędny tryb życia" więc leżę biodrami delikatnie w górze (tak przylookałam w szpitalu u dziewczyn z szyjkami poniżej 1 cm). Poza tym mam luteinę dopochwowo 100mg 2x dziennie, Asmag 3x2 (zamiast tego mój lekarz prowadzący polecił żebym brała 3x1 Chela Mag B6, bo jest lepszy i to jego biorę) i 3 x Nospe. Wcześniej nie brałam ani luteiny ani nospy - mam nadzieję, że to coś da.
Odliczam każdy dzień. Moja dzidzia tydzień temu w poniedziałek miała 1032g, więc myślę, że dziś ma już ponad 1200 :-)
 
Ostatnia edycja:
Joasia_1986 trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:) Mi po luteinie dopochwowo już tak nie twardnieje brzuch ale od kilku dni również mam wodniste upławy nie za często ale jednak są i przede wszystkim wydaje mi się, że palcem wyczuwam szew a wcześniej tego nie zauważyłam. Znowu panikuję i w poniedziałek wybiorę się do lekarza żeby dowiedzieć się czy nic złego się nie dzieje.
 
Co do luteiny dopochwowej to ja bym sie jej bala brac przy szwie. Oczywiscie wiem, ze myje sie rece itp przed aplikacja ale mimo wszystko...
Ja dostalam czopki ktore maja az 400 mg progesteronu, ktore mozna uzywac tez dopochwowo ale wole jednak ta druga droga.
 
Ja przy mojej luteinie mam specjalny aplikator, który porządnie myję po każdym użyciu, dzięki niemu nie muszę pchać paluchów do środka i tabletka ląduje w odpowiednim miejscu :)

Odnośnie twardnienia brzucha to zdarza mi się 4-5razy dziennie na kilkanaście sekund. Czy to często?
 
reklama
I jak się czujecie? Ja dzisiaj dostałam drugi zastrzyk Celestone na rozwój płucek u dziecka asekuracyjnie bo szyjka znowu mi się troszkę skróciła. Lekarz mówi, że nie jest źle bo nadal ma 2cm zobaczymy jak będzie dalej pozdrawiam
 
Do góry