reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

Kasiap3 to trzymam kciuki zeby było ok. U mnie jakoś wyjątkowo szybko lecą te tygodnie! Ale jestem coraz bardziej przerażona bo zbliża sie 26 tydzien a w tym tygodniu urodziłam pierwszego synka. Wierze jednak mocno, ze tym razem bedzie wszystko ok i dzidzia trochę poczeka.
 
reklama
mamawczesniaka wiem co czujesz ja synka urodziłam w 29 tyg i jak w tej ciąży wybił 29 tydzień to siedziałam jak na szpilkach ale nic się nie stało leci mi na 31tydzień i jak na razie nic nie wskazuje na super szybki poród:) w poniedziałek wizyta u gina zobaczymy ile zostało mi z mojej 2cm szyjki:/ trzymam kciuki za Was wszystkie
 
u mnie sterydy przeniesione na ok 10 stycznia, szyjka nie zmienia się, macica w ogóle nie reaguje, lekarz mówi, że teraz jeszcze można poczekać ze sterydami
 
Witajcie dziewczyny.

Również czeka mnie założenie szwu. Dostałam już skierowanie do szpitala na 7 stycznia. Mimo, ze już to przechodziłam strasznie sie boję. W pierwszej ciąży miałam założone dwa szwy w odstępie ok tygodnia, niestety dostałam skurczy i lekarz szybko robił mi cc. Moi chłopcy urodzili sie w 24tc :-( Obecnie ciąża jest pojedyncza, mam nadzieje, że teraz dotrzymamy do bezpiecznego tygodnia. W jakim znieczuleniu miałyście zakładany szew? Ja wtedy miałam znieczulenie ogólne, ale na innych forach czytałam też, że niektóre dziewczyny miały znieczulenie miejscowe i tak się zastanawiam czy to nie jest lepsze wyjście dla malucha. Przeraża mnie narkoza, zastanawiam się czy aby na pewno w żadnym stopniu nie wpływa na dziecko.
 
Tekla23 przeczytałam Twoja historie i bardzo mi przykro z porodu śmierci Teoich chłopców. Ja urodziłam swojego synka w 26 tygodniu. 3 miesiące w szpitalu - najgorszy czas w moim życiu. Mam nadzieje, ze tym razem wszystko bedzie u Was ok.
Ja oba szwy w poprzedniej i tej ciazy miałam z Epiduralem i z tego co wiem takie właśnie znieczulenie sie stosuje.
 
I jak się macie drogie mamy? Wszystkie jeszcze 2w1? Ja mam dzisiaj kolejną wizytę u gina i nie wiem czy przypadkiem nie wrócę do domu już bez szwu... Lekarz coś wspominał na ostatniej wizycie, że może już mi go ściągnie bo to będzie 34 tydz. Mam nadzieję, że jeszcze trochę się wstrzyma boję się, że bez szwu to będą dni, godziny do porodu bo córeczka jest już bardzo nisko co praktycznie utrudnia mi chodzenie. Powodzenia
 
hej u mnie bez zmian, z szyjką wszystko dobrze, podano mi celeston na rozwój płuc, u mnie lekarz najpierw chce ściągać pesar, mówił coś o 35 tygodniu a szew dopiero po 37, zobaczymy czy tyle wytrzymam
 
Jednak ostatnio coś musiałam, źle zrozumieć szew będę miała ściągany kilka dni po 37 tyg czyli jeszcze troszkę. Najdziwniejsze w tym wszystkim, że szyjka przestała się skracać tak więc mam nadzieje spokojnie do tego tego czasu wytrzymać. Mała ma już 2300g :)
 
Hej.

Ja już po założeniu szwu. Od wczoraj jestem w domku. Wczoraj przed wypisem miałam badanie kontrolne i w badaniu wziernikowym szyjka wygląda dobrze, wydzielina prawidłowa. Sprawdzali też szyjkę na USG i ma...... 4cm!!!!!!!! Prawie sie rozpłakałam ze szczęścia jak to usłyszałam! przed założeniem szwu miała 2cm i co sie okazalo juz na stole operacyjnym była juz lekko otwarta i "ziejąca" teraz sie modle żeby żadne skurcze sie wcześniej nie przyplątały. Zalecenia jakie dostałam przy wypisie to oszczędny tryb życia (lezenie 2 x dziennie po 1,5 godz, a tak poza tym to mam powoli funkcjonować byle nie sprzątać) w szpitalu dostawałam antybiotyk dożylnie, który teraz mam kontynuować doustnie jeszcze przez 5 dni (ze względu na podwyższone crp które miałam jakiś czas, jeszcze przed założeniem szwu) . Dodatkowo mam brać duphaston 3x1. W poniedzialek mam zrobić CRP i we wtorek mam sie zglosic na IP do kontroli.
 
reklama
Wczoraj byłam w szpitalu miałam ściągany szew to była tragedia lekarz za żadne skarby nie mógł do niego dojść w efekcie czego mam poszarpaną szyjkę. Po wszystkim rozwarcie zrobiło się na 3cm zostałam przyjęta na oddział ginekologiczny w nocy zaczęły się regularne skurcze więc pojechałam na porodówkę. Mimo skurczy może nie dość mocnych rozwarcie nie postępowało a nad ranem akcja całkowicie ustała. Tym sposobem jestem w domu i siedzę jak na szpilkach bo w każdej chwili może się zacząć.
 
Do góry