reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sztuczniaczki

  • Starter tematu kasiula matula
  • Rozpoczęty
Aniu to jest tak że teoretycznie nie wolnozostawiać bo szybko sie mnożą bakterię ale prawda jest taka że jak zrobię 200 ml a Kamil zje tylko 40 to szlag mnie trafia i daje to do lodówy. Potem odgrzewam w podgrzewaczu ale pamiętram by robić to jak najkrócej (mleko z cyca do 1/2 godz można trzymac w podgrzewaczu to to też.Można by zbankrutować a jak dzidziol od czasu do czasu zje takie mleko to nic mu sie nie stanie. co innego jakby mało ci zostawił a ty byśto zlewała. takie jest moje zdanie. A co jak dzidziol je mleko odciągnięte podgrzane i zostanie 30 ml. Może szkoda ale ja tylko raz zostawiłąm i nigdy więcej tego nie zrobie po ponownym podgrzaniu smród niesamowity. A mamine można w lodówce. Tylko nie zamrażać miesznki !!!:")
 
reklama
Pytam się dziewczyny, bo 2 dni temu kupiłam puszkę i już za chwilkę dno zobaczę, a puszka po zniżce 25zł prawie. Dziennie marnuję 5 -7 miarek :(. Aha, dokarmiam cycem, na razie 2-3 razy w ciągu doby, w zasadzie to Krystianek potrzebuje cycusia żeby zasnąć po obiadku, żeby się poprzytulać, ja się cieszę, bo chociaż mnie trochę odciągnie. Zamroziłam już 5 pojemniczków swojego mleczka, resztę muszę wylewać do zlewu - z żalem.
 
Aniu najgorsze są poczatki zanim wyczujesz maluszka. A u nas to chyba ostatni dzień karmienia piersią w normalnej ilości tzn. butelka na dzień i popijanie. Zostanie popijanie bo za cały dzisiejszy dzień odciągłam rewelka 40 ml!!!!!!!!!!!!!!!!
 
ja karmię małego butlą dwa razy dziennie - zostawiam mleczko do 20 minut po jedzonku - w razie jakby apetyt mu wrócił - po tym czasie mleko wylewam - zawsze, przy Piotrku też - mimo że on ma juz ponad dwa latka
 
Dzięki dziewczyny! A ja dzisiaj wieczorkiem ugotowałam Krystiankowi pierwszą zupkę :) z królikiem, powiem Wam, że wyszła bardzo dobra w porównaniu z tymi ze słoiczka Hippa, Gebrera. Mam nadzieję, że synuś będzie ją wcinał, bo pojechałam do Grodziska po warzywa, żeby miał pewne z małego gospodarstwa, a nie z giełdy warzywnej.
 
ja zostawiam mleczko chwile po jedzeniu jesli bartek malo zjadl, a jak wiem ze wiecej jesc bo to juz pora to odstawiam do lodowki na godzine,

anik: maly moze nie chciec poczatkowo innego mleczka bo znal tylko twoje ale przyzwyczai sie, moze rob mniejsze porcje, w razie czego zrobisz druga jak bedzie nadal glodny, z czasem zobaczysz ile i o jakiej porze lubi jesc
najlepiej tak co 3 godziny podawac, ale to od maluszka zalezy kiedy zglodnieje (srednio mieszanka starcza na 2x dluzej niz cyc) czyli jesli karmilas co 1,5 cycem to co 3 wychodzi mieszanka ;)
 
Ja mam ciągle dylematy co do ilości mleka (sztucznego) w ciągu doby. Czytałam, że nie powinno go być więcej niż zalecają na opakowaniu mleka. Z tymże u nas odkąd Jaś przestał w nocy pić z cycusia to coś to nie wychodzi.
Jaś pije około szóstej rano 160ml, potem 160 około dziewiątej, dziesiątej, potem 160 o pierwszej, na noc jest kaszka, w ciągu dnia oczywiście zupka i deserek. Ale najczęściej wymusi jeszcze jedną butlę 160ml po południu. Wychodzi 800 ml, więc o jakieś 170ml dziennie "za dużo". Nie chciałabym go utuczyć za bardzo, czy powinnam zlikwidować jeden posiłek mleczny?
Ile mieszanki w sumie na dobę wypijają wasze maluchy?
 
reklama
Pytiaa na moim Nutramigenie jest napisane, że może być od 4-5 razy po 210 ml. Adaś tyle je. Inna sprawa, że nie je nic innego przez alergię. Tylko wieczorem dosypuję mu 4 miarki kaszki ryżowej. Ale to nic nie zmienia, bo budzi się o tej same porze, a myślałam,że kaszka go zapcha. Adaś ma potworny apetyt, waży już prawie 10 kg. Alergolog powiedziała, że to syrop antyhistaminowy (Ketotifen) jest bezpośrenim sprawcą tego wilczego apetytu. Tak, czy owak, nie sądzę, żeby Twój Jasiu jadł za dużo.
 
Do góry