reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Syna rodziłam w Instytucie Matki i Dziecka i zadowolona byłam, ale tam jest mało miejsc z tego co wiem, a pozatym to było już jakiś czas temu.
W grudniu leżałam w szpitalu na Madalińskiego i byłam bardzo zadowolona - obsługa super, lekarze przemili, pielęgniarki jak to pielęgniarki. Do tego szpital wyremontowany, czysciutki i łazieneczki w salach. Ale nie mam pojęcia jak tam z porodami. Słyszałam o nim różne opinie,raz dobre, a raz złe.
 
reklama
Lania = przykro że szpital na karowej nazywasz rzeznią ... moja koleżanka miała ogromne problemy z krzepliwością krwi , gdyby nie ten szpital i dostępność wszystkiego ( sprzet, personel ) nie wiadomo jak by się jej poród skończył .. byłam u niej kilka razy , personel super.. a ona urodziła tam dwoje dzieci . Obok żelaznej mieszkam więc większość moich sąsiadek właśnie tam rodziła . mają duży przerób ale szpital bardzo dobry ..

ogólnie w każdym szpitalu zależy raczej na kogo w danej chwili trafisz .

Aniam - przepraszam, jesli w jakis sposob urazilo Cie to co napisalam, ale akurat z ta rzaznia to byl cytat i to kogos, kto pracowal tam na dosc wysokim stanowisku, wiec nie wiem jak jest. Slyszalam bardzo duzo negatywnych opinii od dziewczyn, ktore tam rodzily. Sama nie moge sie wypowiedziec, bo jeszcze jestem przed porodem i na karowa moj lekarz powiedzial, ze wcisnie mnie tylko w ostatecznosci, jak nie bedzie mial innej alternatywy.

Dotkass - wszedzie te Majoweczki!;-) A z Twoja opinia sie zgodze - kazdy szpital bedzie mial zle i dobre opinie... najwazniejsze to trafic na dobry personel.. a to niestety ostatnio wiaze sie z oplata dodatkowa, czesto dosc duza.
 
Łania - ja się wcale nie uraziłam , bo cóż jestem dokładnie w takiej samej sytuacji jak Ty teraz i wiesz co chyba przestałam się nakręcać szpitalami , bo ciągle słyszę że kogoś gdzies odesłali bo nie było miejsca a raczej nie stać mnie na to żeby komuś posmarowac za miejsce ... chcę tylko mieć krótki poród a przede wszystkim żeby dzidzia była zdrowa ...
A co do karowej to miejsce specyficzne , mojej przyjaciółki siostra w sierpniu b edzie tam rodziła bo ma problemy z sercem... więc jak ktoś ma jakie kolwiek poważniejsze problemy ze zdrowiem to chyba nie ma lepszego miejsca ..
Tą koleżankę jak odwiedziałam ( o której pisałam ) to szpital zrobił na mnie miłe wrażenie .. ładne nowe sale ( ona była w 2 osobowej ) ładne łazienki , miłe panie ..
I bardzo pomocne , połozne robiły im wydłady na temat karmienia itp .. oczywiście trafiały się też mniej miłe panie ale to chyba jak wszędzie

A cóż co do żelaznej to od dawna wiadomo że widać różnicę między kimś kto zapłacił a tym kto nie zapłacił ..
 
no wlasnie, z tym szpitalem na Madalinskiego tak niestety jest :(.
A IMiD jestem sama bardzo zainteresowana - bo stamtad jest moj lekarz, ale sama nie wiem, on mnie specjalnie nie zacheca aby tam rodzic, ale tez i nie podpowiada gdzie jego zdaniem najlepiej :(((.
Ja sie powaznie zastanawiam nad Inflancka i szpitalem Brodnowskim, chociaz mam troche do nich daleko... Heh...
 
Aniam - Karowa wizualnie tez zrobila na mnie bardzo dobre wrazenie...
Natomiast co do nieplacenia czy placenia wydaje mi sie, ze roznice widac nie tylko na zelaznej, ale wszedzie.:-( Ja tez jestem za tym, by nie placic, a raczej bylam. A teraz zaczelam sie tak bac brakiem miejsca i kilkoma innymi rzeczami, ze zdecydowalam sie jednak zaplacic... Licze na polozna, ze pomoze mi urodzic szybciej i bez naciecia krocza, a glownie na to, ze dzieki oplacie bede miala miejsce, ktore niby mam zapewnione. No ale zobaczymy jak bedzie. Jak urodze, to napewno zdam relacje.
 
cześć, czy wiecie cokolwiek na temat programu dla warszawianek o refundowaniu szkoły rodzenia?
Słyszałam że coś takiego istnieje natomiast nie wiem gdzie tego szukać.
Z góry dzięki za odpowiedz.
:-)
 
dowiadywałam się na żelaznej , chętnych tyle że szok , nie wiem jak to jest z zapisami ale chyba trzeba klepać miejsce pięć lat wcześniej hi hi ..w tamtym roku jak dziewczyna ode mnie z pracy chciała się zapisać to podobno już w kwietniu na refundacje nie było kasy z NFZ.. zresztą cóż składki się płaci a g.... z tego mamy ..

No i oczywiście meldunek warszawski wymagany
 
Łania - mojego znajomego żona niedawno wylądowała w wołominie ..a miała rodzić na karowej , nieźle mnie to wystraszyło , ale cóż tak naprawdę jeśli nie będzie miejsca to chyba nawet kasa nie pomaga , bo co urodzisz na korytarzu .. ja zawsze myślałam o żelaznej bo mieszkam bardzo blisko tego szpitala , więc wszystkie moje sąsiadki tam rodziły , jeździły jak się coś działo bo najbliżej.. ale teraz to już sama nie wiem..

Dużo pozytywnych opini ma tez bielański , szczególnie po remoncie ..

Najgorsze jest jednak to że i tak wszystko zależy od ludzi na jakich trafimy .. Traf na taką głupią jedze co będzie miała zły dzień i potem nie miłe wspomnienia na całe życie..
 
Zreszta Mam Pomysł Może Się Zgadamy I Zrobimy Jakąś Kolejkę Społeczna Do Wybranego Szpitala ... Jak Za Komuny Po Mięcho ... Ha Ha
 
reklama
kegle musisz miec zameldowanie w warszawie badz byc studentka warszawskiej uczelni
ja chodzilam do szkoly rodzenia w szpitalu na czerniakowskiej i tam na pierwszych zajeciach dali nam taka kartke do wypelnienia wiec nikt nic nie placil
 
Do góry