Witajcie,
miałam w kwietniu 2008 cesarkę w szpitalu na Kopernika
- jeśli chodzi o pielęgniarki i położne - są różne jak to ludzie Jest kilka niezbyt sympatycznych pań, ale jest też dużo bardzo serdecznych i chętnych do pomocy... i nawet przytulających...
Pani, która przygotowywała mnie do zabiegu - była bardzo miła, serdeczna i delikatna bardzo... tak samo pani pielęgniarka anestezjologiczna - głaskała, przytulała i mówiła do mnie... Zresztą pani anestezjolog - też bardoz fajna... mówiła bez przewy do mnie.. co robi i dlaczego... co mogę czuć i wogóle super...
Sala pozabiegowa - bardzo miłe panie... Na oddziale - pielęgniarki "od matek" i "od noworodków" - jak już mówiłam różne... trochę się złościłam czasam, ale... Są tam również bardzo sympatyczne i pomocne panie... bardzo Oddziałowa od noworodków - super kobieta - pokazywała, pytała, pomagała, przejmowała się... Jedna pani (która opiekowała się praktykantkami ze szkoły pielęgniarek i położnych) - do rany przyłóż... Pani doktor, która bada i opiekuje się noworodkami - rewelacyjna, uśmiechnięta... widać, że kocha to co robi
Bardzo dobrze się nami opiekowali... Poza tym - nie ma w Krakowie szpitala, który oferowałby lepszą opiekę dla noworodków Przecież dzieci urodzone w innych szpitalach jeśli coś się dzieje - wiezione są właśnie tam...
Podsumowując: zdecydowana przewaga plusów :-)
Kolejny poród - też na Kopernika :-)
Pozdrawiam
miałam w kwietniu 2008 cesarkę w szpitalu na Kopernika
- jeśli chodzi o pielęgniarki i położne - są różne jak to ludzie Jest kilka niezbyt sympatycznych pań, ale jest też dużo bardzo serdecznych i chętnych do pomocy... i nawet przytulających...
Pani, która przygotowywała mnie do zabiegu - była bardzo miła, serdeczna i delikatna bardzo... tak samo pani pielęgniarka anestezjologiczna - głaskała, przytulała i mówiła do mnie... Zresztą pani anestezjolog - też bardoz fajna... mówiła bez przewy do mnie.. co robi i dlaczego... co mogę czuć i wogóle super...
Sala pozabiegowa - bardzo miłe panie... Na oddziale - pielęgniarki "od matek" i "od noworodków" - jak już mówiłam różne... trochę się złościłam czasam, ale... Są tam również bardzo sympatyczne i pomocne panie... bardzo Oddziałowa od noworodków - super kobieta - pokazywała, pytała, pomagała, przejmowała się... Jedna pani (która opiekowała się praktykantkami ze szkoły pielęgniarek i położnych) - do rany przyłóż... Pani doktor, która bada i opiekuje się noworodkami - rewelacyjna, uśmiechnięta... widać, że kocha to co robi
Bardzo dobrze się nami opiekowali... Poza tym - nie ma w Krakowie szpitala, który oferowałby lepszą opiekę dla noworodków Przecież dzieci urodzone w innych szpitalach jeśli coś się dzieje - wiezione są właśnie tam...
Podsumowując: zdecydowana przewaga plusów :-)
Kolejny poród - też na Kopernika :-)
Pozdrawiam