hihi ja tam do faceta nie pójdę mam swoja panią doktor i nie zamienię jej na nikogo innego póki nie bede zmuszona np jakims jej wyjazdem :-) nie kłócąc sie to moze są sobie podobni tylko ona jest kobietą a on mężczyzną, oboje pracuja na klinikach i dbają o swoje pacjentki. Pozdrawiam i życze udanych porodów
reklama
Agata0209
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny!
Ja jestem sierpniową mamą. I teraz mogę z całego serca polecić szpital w Trzebnicy. Mój poród generalnie był trochę z przygodami, bo synuś postanowił się urodzić w dość fatalnym momencie - Kamieńskiego był jeszcze zamknięty - a Brochów już nie przyjmował do porodu bo za 4 dni miał się zamykać. Pojechaliśmy na Kliniki gdzie trafiłam na dr Bloka - faktycznie świetny lekarz. Zbadał mnie, zrobił USG, ale powiedział, że nie mają mnie gdzie położyć. Powiem tylko, że mój gin po USG powiedział, że dziecko będzie ważyło 3800-4300, a on powiedział, że chłopiec będzie ok 3500 (urodził się 3400). Ale powiedział też, że spokojnie zdążymy do Trzebnicy dojechać beż przygód No i dojechaliśmy. Lekarz który przyjmował poród świetny, z poczuciem humoru i zaangażowany - Wasyl Paslawsky. Położne nie zostawiły mnie ani na chwilę, we dwie ze mną siedziały. Nie były opłacone ( a byłam czwartym porodem tej nocy i były naprawdę zmęczone). Duża pomoc przy pierwszych próbach karmienia piersią (a ja miałam z tym problemy, teraz mały na cycu). Super siostry z noworodkowego. Odpowiedzą cierpliwie na każde pytanie, zaglądają w nocy jak sobie mamy po porodzie radzą z dziećmi (bo dzieci oczywiście przy mamach). No i warunki - pokoje czyściutkie, pomalowane w pastelowe kolory, tylko dwuosobowe, na dwa pokoje jedna łazienka. Za drugim razem na 100% tylko Trzebnica.
Pozdrawiam
Ja jestem sierpniową mamą. I teraz mogę z całego serca polecić szpital w Trzebnicy. Mój poród generalnie był trochę z przygodami, bo synuś postanowił się urodzić w dość fatalnym momencie - Kamieńskiego był jeszcze zamknięty - a Brochów już nie przyjmował do porodu bo za 4 dni miał się zamykać. Pojechaliśmy na Kliniki gdzie trafiłam na dr Bloka - faktycznie świetny lekarz. Zbadał mnie, zrobił USG, ale powiedział, że nie mają mnie gdzie położyć. Powiem tylko, że mój gin po USG powiedział, że dziecko będzie ważyło 3800-4300, a on powiedział, że chłopiec będzie ok 3500 (urodził się 3400). Ale powiedział też, że spokojnie zdążymy do Trzebnicy dojechać beż przygód No i dojechaliśmy. Lekarz który przyjmował poród świetny, z poczuciem humoru i zaangażowany - Wasyl Paslawsky. Położne nie zostawiły mnie ani na chwilę, we dwie ze mną siedziały. Nie były opłacone ( a byłam czwartym porodem tej nocy i były naprawdę zmęczone). Duża pomoc przy pierwszych próbach karmienia piersią (a ja miałam z tym problemy, teraz mały na cycu). Super siostry z noworodkowego. Odpowiedzą cierpliwie na każde pytanie, zaglądają w nocy jak sobie mamy po porodzie radzą z dziećmi (bo dzieci oczywiście przy mamach). No i warunki - pokoje czyściutkie, pomalowane w pastelowe kolory, tylko dwuosobowe, na dwa pokoje jedna łazienka. Za drugim razem na 100% tylko Trzebnica.
Pozdrawiam
Ostatnia edycja:
Drogie ciężarne, ja tez szukałam przed porodem na forach, gdzie kobitki polecaja... I zdecydowałam sie na Brochów, jestm bardzo zadowolona!! I bardzo polecam ten szpital na poród dzidziusia. Urodziłam bardzo szybko, lekaze i połozne bardzo pomogli mi szybko urodzic. To był mój pierwszy poród, nie chodziłam na szkole rodzenia i nic nie wiedziałam jak to sie robi... Jak tylko dotarłam do szpitala wszystko mi pokazali i powiedzieli.... Zapłaciłam 100zł cegiełke za poród rodzinny, naprawdze polecam, bo i sama przyjemniensza bo sama lezysz, masz prysznic, mozesz co chwilke brac prysznic, piłki przynosza i wogole... A teraz opisze sam poród, dostałam 2 mocne skurcze, przyszli lekarze i połozna, zaczeli mnie masowac i zaczela sie akcja porodowa, nie umiałam przec, starałam sie oni mówili cały czas co mam robic, jak zaczełam mowić ze nie dam rady tak urodzić, to dopiero mnie rozcieli i od razu urodziłam moją córeczke... Powiem szczerze ze byłam przygotowana na wiekszy ból a nie było takie straszne,lekarze i położne bardzo pomocni, pełen szacunek dla nich!! Bierzcie rodzinny poród!! Idzcie z mezem, mama, kolezanka!! Naprawde polecam ten szpital, ja wogole sie nie zraziłam porodem... Wspomne tylko ze połozne tylko na tym oddziele po porodowym sa nie fajne, takie jędze ze masakra, ale jak dobrze pojdzie to sie lezy tylko 3 dni!!
Ha-NN-aH
BB fan
Jak najbardziej polecam!!!!!Witam! Widzę, że bardzo dużo dobrych rzeczy piszecie o klinikach, a jak jest ze szpitalem przy ul. Kamieńskiego, bo myślałam żeby właśnie tam urodzić dzidzię??
Opieka przed jak i po porodzie wspaniała, porodówka- aż chce się rodzić, przytulnie, jak już wieczór nastał a ja byłam w końcowej fazie porodu, zgasili wszelkie światła, zapalili jedną lampę, która dawała ciepłe światło, czułam się jak u siebie w sypialni hehe.
Położna, choć opłacona wspaniała, ale z tego co wiem nawet jak nie jest opłacona opieka jest równie dobra. Stażystki ciągle były przy mnie, zabawiały, rozmawiały i żartowały, czasem udawało mi się zapomnieć o bólu.
Ciągła opieka przy porodzie, mimo że akurat kilka kobiet rodziło, zawsze ktoś przy mnie był. Poród rodzinny bezpłatny.
W każdym pokoju była łazienka z prysznicem, piłka i inne przydatne rzeczy, jeden pokój był przeznaczony do porody w wodzie, jednak trzeba wiele kryteriów spełnić aby rodzić w wannie.
Łóżka porodowe wygodne, cały oddział zresztą był odnowiony i świeży.
Ach tak chwalę ale jedna rzecz mi się nie podobała, ORDYNATOR szpitala, gbur, pozjadał wszytskie rozumy, przez niego moje dziecko było zagrożone przy porodzie. Na szczęście szybka reakcja mojej położnej nie doprowadział do jakiejś tragedii, skończyło się na złamaniu obojczyka u dziecka.
Ogólna ocena szpitala i opieki 5+
To bardzo się cieszę Rodziłam na Kamińskiego osiem lat temu i też mam miłe wspomnienia. Jednak z dr Malinowskim, który nie był jeszcze wtedy ordynatorem, miałam również nieprzyjemność się spotkać. Na szczęście przed końcem mojego porodu zszedł z dyżuru.
Czesc dziewczyny zbieram informacje na temat lekarzy, porodu, szpitali bo chce sie do tego jak najlepiej przygotowac i mam metlik miedzy Kamienskiego a Trzebnica. Za Trzebnica wszystko przemawia na tak, oprocz jednego ze nie maja oddzialu ratowania noworodkow, wiecie gdyby sie cos dzialo gdzie trzeba szybko zareagowac, zrobic badania, zabieg to slyszalam ze dzieciatka wioza karteka do Wroclawia? Czy to prawda ??
Jeszcze jedno mam pytanie do Was, jakie opinie slyszalyscie o doktorze Andrzeju Lisowskim zastepcy ordynatora na Kamienskiego ??
I ostatnie pytanie mam do Ha-NN-aH napisz mi moja droga na czym polega tak zwane "oplacenie" poloznej na kamienskiego, jak to sie robi ?? wiem ze polozna to caly sukces przebiegu porodu, bardzo chcialabym byc spokojna ze taka fachowa i kompetenta przy prze czuwa
Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle MAMY:-)
Jeszcze jedno mam pytanie do Was, jakie opinie slyszalyscie o doktorze Andrzeju Lisowskim zastepcy ordynatora na Kamienskiego ??
I ostatnie pytanie mam do Ha-NN-aH napisz mi moja droga na czym polega tak zwane "oplacenie" poloznej na kamienskiego, jak to sie robi ?? wiem ze polozna to caly sukces przebiegu porodu, bardzo chcialabym byc spokojna ze taka fachowa i kompetenta przy prze czuwa
Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszle MAMY:-)
Agata0209
Fanka BB :)
hej
Kin1981 rozmawiałam z moim ginekologiem na temat kiedy jechać do Trzebnicy z porodem a kiedy do Wrocka. Jeśli masz ciążę zdrową, tzn dziecko jest donoszone(38 tydzień i później) i nie masz żadnych zagrożeń jedziesz do Trzebnicy. Do najbliższego szpitala jedziesz natychmiast jeśli odchodzą ci chlustająco wody lub odchodzą wody zielone, lub jeśli poród zaczyna się od krwawienia.
A oddział noworodkowy jest na wyższym poziomie niż oddziały wrocławskich szpitali - czyściej, milej, bardziej komfortowo, siostry świetne, a lekarze są tam baaardzo cenieni, uwierz mi. Jedyne co nie mają to oddziału wcześniaków. Dlatego nie jedź tam z porodem jeśli zaczyna się coś dziać wcześniej niż w 38 tygodniu. Bo wtedy faktycznie jak się coś dzieje to dziecko jedzie w inkubatorze karetką do Wrocławia.
A co do lekarzy pediatrów to powiem tylko, że jedna z lekarek która tam pracuje, która była akurat przy narodzinach mojego synka, jest neurologiem i pracuje w Promyku Słońca. Ciekawe w którym wrocławskim szpitalu zaraz po narodzinach Twoje dziecko bada neurolog
Kin1981 rozmawiałam z moim ginekologiem na temat kiedy jechać do Trzebnicy z porodem a kiedy do Wrocka. Jeśli masz ciążę zdrową, tzn dziecko jest donoszone(38 tydzień i później) i nie masz żadnych zagrożeń jedziesz do Trzebnicy. Do najbliższego szpitala jedziesz natychmiast jeśli odchodzą ci chlustająco wody lub odchodzą wody zielone, lub jeśli poród zaczyna się od krwawienia.
A oddział noworodkowy jest na wyższym poziomie niż oddziały wrocławskich szpitali - czyściej, milej, bardziej komfortowo, siostry świetne, a lekarze są tam baaardzo cenieni, uwierz mi. Jedyne co nie mają to oddziału wcześniaków. Dlatego nie jedź tam z porodem jeśli zaczyna się coś dziać wcześniej niż w 38 tygodniu. Bo wtedy faktycznie jak się coś dzieje to dziecko jedzie w inkubatorze karetką do Wrocławia.
A co do lekarzy pediatrów to powiem tylko, że jedna z lekarek która tam pracuje, która była akurat przy narodzinach mojego synka, jest neurologiem i pracuje w Promyku Słońca. Ciekawe w którym wrocławskim szpitalu zaraz po narodzinach Twoje dziecko bada neurolog
reklama
Dzieki Agato za odpowiedz, naprawde z tego co mamy opisuja to ta Trzebnica to wspaniala sprawa. Czyli jak ciazka ok, donoszona to jechac tam i nawet jesli cos zle pojdzie podczas porodu to sobie tam poradza na oddziale noworodkow, tylko jesli bedzie potrzebny inkubator to beda jechac do Wroclawia. A znasz moze jakiegos lekqarza z Trzebnic ktory przyjmuje prywatnie we Wroclawiu ?? Ja slyszalam tylko o dr. Orzeszko.
Aha a wiesz co o mozliwosci "tzw oplacania" poloznej w Trzebnicy ? jest taka mozliwosc ? wiem ze na Kamienskiego dziewczyny korzystaja z Fundacji i oplacaja polozna koztuje to chyba 600 zł.
Pozdrawiam:-)
Aha a wiesz co o mozliwosci "tzw oplacania" poloznej w Trzebnicy ? jest taka mozliwosc ? wiem ze na Kamienskiego dziewczyny korzystaja z Fundacji i oplacaja polozna koztuje to chyba 600 zł.
Pozdrawiam:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 3 tys
G
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 808
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 770
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: