Witam wszystkie Mamuśki, te przyszłe i obecne!
Jestem mamą dwójki urwisów (prawdziwych) ;D - córka Shadia 3 lata i synuś Alan 1,5 roku!
Przed cudem narodzin moich dzieciaczków miałam trochę problemów z donoszeniem ciąży (2 poronienia), nigdy nie zapomnę tych bezdusznych lekarzy, którzy uprzykrzyli mi te trudne chwile! Pierwszy wysłał mnie do pracy z krwawieniem (po wcześniejszym USG, jego zdaniem wszystko było REWELACYJNIE???), gdzie po 2 godz. poroniłam (od kilkunastu godz. miałam poronienie w toku!!!); natomiast za drugim razem, lekarz przeprowadzający USG (już po przyjęciu do szpitala), zapytał się mnie: czy widzi Pani tu coś?, na co odpowiedziałam: Nie, po pierwsze nie znam się na tym, a po drugie jestem bardzo zdenerwowana!, na co on: i dobrze, bo tu nic nie ma!!! Oczywiście moją reakcją był płacz, szloch (to był 9 tydzień ciąży), a lekarz: i czemu płaczesz? a zresztą płacz, baby tak mają!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Po całym zajściu miałam już wszystkiego dość, ale oczywiście jak to w życiu bywa po 6 miesiącach zaszłam ponownie w ciążę i....... trafiłam do NAJKOCHAŃSZEJ i TROSKLIWEJ DR. KOWALSKIEJ!!! Mimo, że podczas tej ciąży też nie obeszło się bez przykrych niespodzianek (krwawienia, rozwarcia itd.), wiedziałam że wszystko będzie dobrze, bo opiekowała się mną NAJLEPSZA SPECJALISTKA W SWOJEJ DZIEDZINIE!!! Opiekowała się mną podczas całej mojej ciąży jak "jajkiem" i była na każde moje zawołanie telefoniczne. Śmiało mogę powiedzieć, że dzięki niej mam dzisiaj przepiękną córkę!!! Oczywiście drugą ciążę również prowadziła moja kochana Pani dr (ale dla odmiany, druga ciąża - czyt. czwarta, była wzorowa pod każdym względem - zero dolegliwości, bóli itp.)!!!
Więc z całą odpowiedzialnością Polecam wszystkim Mamusią "moją Panią dr"
Ale się rozpisałam
W razie problemów, służę pomocą każdej Mamuśce!!!
Pozdrawiam Serdecznie!!! :laugh: