reklama
aniay
Mamy styczniowe 2007 fulltime mum Moderatorka
wczoraj mialam kolejna lekcje, wycieczke po szpitalu.
Normalnie super sprawa, oddzial polozniczy jest w zasadzie osobnym szpitalikiem, z osobnymi wejsciami. Nie trzeba sie przeciskac przez ogolna izbe przyjec, jak mowia tamtejsze pielegniarki, nie da sie zastosowac w poloznictwie takich samych zasad jak na innych oddzialach, bo kazda mam z dzieckiem ma indywidualne potrzeby. Sale sa 4 i 5-cio osobowe, kazde luzko oddzielone parawanem i malenstwo przy mamie 24h nawet po cesarce. Mamy po cesarce kladzione sa w sali naprzeciwko biorka poloznych zeby w razie czego te je lepiej slyszaly.
Co do porodowek, to tak jak mowilam sa to osobne pokoje (8 sztuk) z ktorych kazdy ma luzko ( nie samolot) inkubator, osobna lazienke z prysznicem, maszyne resuscytacyjna dla noworodkow, KTG i wogole wszystko co do szczescia potrzebne. Do kazdej rodzacej mamy przypisana zostaje jedna polozna, ktora jest z nia do konca porodu. ( nie to co u nas 3 polozne na 20 rodzacych) Jest tez bardzo duza wanna (jacuzzi) z ktorej do rozpoczecia 2 etapu porodu, czyli skurczy partych mozna przebywac. Wogole przez pierwszyetap porodu mozna robic co sie chce, nawet tanczyc o ile ma sie sile Poza tym jest do syspozcji pokoik w korym mozna kamic, albo odciagac mleko dla np wczesniakow w inkubatorach. Przez aly czas porodu i po moze byc przy tobie tzw ''partner'' czyli osoba z ktora rodzilas. (poza noca) a wszyscy inni odwiedzajacy maja wstep wylacznie w godzinach odwiedzin. Dlugoby pisac, mimo wszystko ciesze sie ze tu przyjechalam...
Normalnie super sprawa, oddzial polozniczy jest w zasadzie osobnym szpitalikiem, z osobnymi wejsciami. Nie trzeba sie przeciskac przez ogolna izbe przyjec, jak mowia tamtejsze pielegniarki, nie da sie zastosowac w poloznictwie takich samych zasad jak na innych oddzialach, bo kazda mam z dzieckiem ma indywidualne potrzeby. Sale sa 4 i 5-cio osobowe, kazde luzko oddzielone parawanem i malenstwo przy mamie 24h nawet po cesarce. Mamy po cesarce kladzione sa w sali naprzeciwko biorka poloznych zeby w razie czego te je lepiej slyszaly.
Co do porodowek, to tak jak mowilam sa to osobne pokoje (8 sztuk) z ktorych kazdy ma luzko ( nie samolot) inkubator, osobna lazienke z prysznicem, maszyne resuscytacyjna dla noworodkow, KTG i wogole wszystko co do szczescia potrzebne. Do kazdej rodzacej mamy przypisana zostaje jedna polozna, ktora jest z nia do konca porodu. ( nie to co u nas 3 polozne na 20 rodzacych) Jest tez bardzo duza wanna (jacuzzi) z ktorej do rozpoczecia 2 etapu porodu, czyli skurczy partych mozna przebywac. Wogole przez pierwszyetap porodu mozna robic co sie chce, nawet tanczyc o ile ma sie sile Poza tym jest do syspozcji pokoik w korym mozna kamic, albo odciagac mleko dla np wczesniakow w inkubatorach. Przez aly czas porodu i po moze byc przy tobie tzw ''partner'' czyli osoba z ktora rodzilas. (poza noca) a wszyscy inni odwiedzajacy maja wstep wylacznie w godzinach odwiedzin. Dlugoby pisac, mimo wszystko ciesze sie ze tu przyjechalam...
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
Karlam czy Ty nie bylas czasem na kolejnych zajeciach?
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
Slyszalam od znajomej, ze na tych wspolnych salach, to nie za ciekawie jest. Bo wystarczy ze jedna kobieta powie, ze nie zyczy sobie obecnosci obcych facetow i zadna z mam nie moze rodzic z partnerem. :-( Obym tylko ja na taka nie trafila. Ciekawe ile jest pojedynczych sal w Swietochlowicach. Karlam pytalas o to moze?
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
Aph no teraz w czwartek mialam zajecia o połogu :-) i powiem Ci ze bardziej sie go obawiam niz porodu, co do sal porodowych itd to pewnie bedzie o tym mowa przy okazji ogladania szpitala :-) wlasnie nie wiem kiedy to ma byc, ponoc teraz w czwartek ale to nie jest pewne bo polozna mowila ze to srodek miesiaca i pelnia a wtedy sie bardzo duzo dzieci rodzi i moze nie byc warunkow by zwiedzac sale porodowe :-) ale nawet jesli teraz pojdziemy obejrzec szpital to przed samym porodem napewno taka wycieczke powtorze ;-)
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
no i w ramach wczorajszej szkoly rodzenia zwiedzaismy szpital i sale porodowe i poporodowe i ogladalismy noworotki :-) jeden taki sobie spal w inkubatorze a taka sliczna pannica wlasnie byla przewijana przez polozna :-) rany jakie to sa cuda :-) Pawel byl zachwycony, a ja jestem zachwycona poloznymi i szpitalem!! :-)
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
A widzisz Karlam. Mowilam, ze tam jest atmosfera jak w domu.
Elma
Małgosia
Hej dziewczyny, ja mam zajęcia we wtorki, dzisiaj zaczynamy cykl o porodzie. Ile płacicie za jedne zajęcia? Pytam z ciekawości.
reklama
M
MariaOla
Gość
moja szkoła jest darmowa
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: