reklama
Ja przed ciąza nie chodziłam do szkoły rodzenia i chodz miałam lekki porod przed druga ciążą chcialabym sie przekonać jak tam jest :-)nic na tym nie strace a poćwiczyc z innymi ciezarowkami to pewnie sama przyjemnośćPrzy porodzie byłam dośc opanowana,oddychałam skupiałam sie nad tym ale nie za bardzo wiedzialam jak sie do tego zabrac(tyle co podpowiedziala polozna)
wiem ze jednym nauka ze szkoly rodzenia nie pomaga innym wrecz odwrotnie ja chce sie sama przekonac na wlasnej skorze hehe no ale na to mam jeszcze czas bo jak narzie drugiego dziecka nie planujemy;-)
wiem ze jednym nauka ze szkoly rodzenia nie pomaga innym wrecz odwrotnie ja chce sie sama przekonac na wlasnej skorze hehe no ale na to mam jeszcze czas bo jak narzie drugiego dziecka nie planujemy;-)
Izabelinda
Mama Dominisia i Patrysi
Gdy byłam w ciąży z synkiem chodziłam do szkoły rodzenia regularnie i faktycznie sporo mi dała.
Teraz (po 8 latach przerwy) też chodziłam, chociaż różne wypadki losowe sprawiły, że niezbyt regularnie. Ale każda wizyta tam była przyjemnością, nabrałam pewności siebie, pobierałam wiadomości z pewnego źródła (położna), zawsze mogłam naładować tam sobie akumulatorki pozytywną energią.
Myślę, że zawsze warto się wybrać do szkoły rodzenia, niezależnie ile ma się porodów za sobą. Żeby nie czuć się osamotnionym w swoich radościach, smutkach i dolegliwościach ciążowych. Żeby nie snuć niepotrzebnych domysłów (zwłaszcza że wizyty lekarskie są tak rzadko i często zostawiają wiele niedopowiedzeń). Czy chociażby żeby sobie poćwiczyć, wzmocnić kondycję. No i wiadomo - co rusz dochodzą różne nowinki w świecie medycyny, a warto być z tym wszystkim na bieżąco dla dobra naszych bejbusków )
Polecam, polecam... )
Teraz (po 8 latach przerwy) też chodziłam, chociaż różne wypadki losowe sprawiły, że niezbyt regularnie. Ale każda wizyta tam była przyjemnością, nabrałam pewności siebie, pobierałam wiadomości z pewnego źródła (położna), zawsze mogłam naładować tam sobie akumulatorki pozytywną energią.
Myślę, że zawsze warto się wybrać do szkoły rodzenia, niezależnie ile ma się porodów za sobą. Żeby nie czuć się osamotnionym w swoich radościach, smutkach i dolegliwościach ciążowych. Żeby nie snuć niepotrzebnych domysłów (zwłaszcza że wizyty lekarskie są tak rzadko i często zostawiają wiele niedopowiedzeń). Czy chociażby żeby sobie poćwiczyć, wzmocnić kondycję. No i wiadomo - co rusz dochodzą różne nowinki w świecie medycyny, a warto być z tym wszystkim na bieżąco dla dobra naszych bejbusków )
Polecam, polecam... )
jestem w 25 tygodniu ciazy(2ciaza) i sie zastanawiam czy przy drugiej ciazy warto chodzic do szkoly rodzenia co o tym sadzicie
Jezeli czujesz taką potrzebe to dlaczego nie.......
Zalezy tez czy podczas pierwsze ciazy bralas udzial w takich zajeciach i jak dawno rodzilas.......jesli przerwa jest spora zawsze mozna "odswiezych" wiadomosci.
Ja w ciazy z Kuba chodzilam do szkoly rodzenia.....tyle ze to bylo w zeszlym roku....wiec teraz sobie daruje ;-);-)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2008
- Postów
- 3
Hej
Jestem w 27 tygodniu. Chodzę do szkoły rodzenia od miesiąca i powiem szczerze, że jestem zachwycona. mam wykłady, ćwiczenia i dodatkowo basen, dowiaduję się ciekawych rzeczy, przygotowuję się psychicznie na poród i czas połogu. Położna, która prowadzi te zajęcia jest położna z powołania. Ja osobiście zachęcam Wszystkie ciężarne na chodzenie do szkoły rodzenia. W gazetach nie ma takich historii jak opowie Ci położna z doświadczeniem.
POLECAM
Jestem w 27 tygodniu. Chodzę do szkoły rodzenia od miesiąca i powiem szczerze, że jestem zachwycona. mam wykłady, ćwiczenia i dodatkowo basen, dowiaduję się ciekawych rzeczy, przygotowuję się psychicznie na poród i czas połogu. Położna, która prowadzi te zajęcia jest położna z powołania. Ja osobiście zachęcam Wszystkie ciężarne na chodzenie do szkoły rodzenia. W gazetach nie ma takich historii jak opowie Ci położna z doświadczeniem.
POLECAM
tanu
Entuzjast(k)a
ja nie chodzilam do szkoly rodzenia....moze to i fajna zabawa, mila odmiana , ale na pewno nie jest niezbedna....oczywiscie tak jak mamy ktore chodzily nie moga powiedziec jakby im sie rodzilo gdyby nie chodzily tak i ja nie moge stwierdzic ze roznica jest czy nie ma....ale zdecydowanie nie zaluje.....z 2 dzieckiem tez sie nie wybieram.....
calineczka1985
Aktywna w BB
A ja polecam szkole rodzenia, poznalam polozne ze szpitala, w ktorym bede rodzila, i widzialam oddzialy porodowe, dowiedzialam sie ciekawych rzeczy i troche obnizyl sie moj stres zwiazany z porodem
Ja polecam szkołę rodzenia w szpitalu im. Orłowskiego na ul. Czerniakowskiej w Warszawie. szkoła jest bezpłatna, uważam że nie ma sensu wydawac 400 czy 500 zl na jakąś prywatną szkołę. A tak w ogóle to powstał portal specjalnie dla rodziców (przyszłaych i teraźniejszych) mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!
reklama
Polecam internetową szkołę rodzenia dla kobiet, które z jakichkolwiek przyczyn nie mogą uczestniczyć w zajęciach na żywo, np. ja niestety nie dostałam się do szkoły rodzenia w Mikołowie - tak dużo chętnych.
RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKOŁA RODZENIA Strona główna
RADZIMY DOBRZE RODZIMY - INTERNETOWA SZKOŁA RODZENIA Strona główna
Podziel się: