Hej Liwus.
Polecam szkołę rodzenia JAK NAJBARDZIEJ.
Głównie rozwiewa mity różnego rodzaju, daje też większe poczucie pewności szczególnie tatusiowi. Nie staniesz się pewnie po tym kursie specjalistką od porodów, ale trochę pewności siebie zdobędziesz.
Wydaje mi się, że pomogą mi szczególnie ćwiczenia relaksujące, łagodzące ból, pomagające przejść przez I fazę porodu: piłka, worek sako, drabinki-to była dla mnie czarna magia, a teraz wiem jak to wykorzystać
Dobrze jest też na taki kurs zapisać się do szpitala w którym chcesz rodzić, bo osoby prowadzące często przytaczają zwyczaje, zasady panujące na oddziale, dostępne metody porodu, potrzebne badania właśnie ze swojego szpitala.
Kursy przy szpitalach publicznych powinny być bezpłatne- sponsoruje gmina (tak jest przynajmniej w Krakowie). Są też szkoły prywatne i z tego co się orientowałam, to kurs kosztuje w granicach 400-500 zł.
Kursy trwają 4-5 tygodni, więc warto zapisać się tak, żeby zdążyć przed porodem ;-) Ale chyba wcześniej niż przed "dwudziestymktórymś" tygodniem nie ma co się zapisywać. Wiedza teoretyczna jest ulotna ;-) więc im później, tym więcej w głowie zostanie.;-)