B
BBP
Gość
Zaszczepieni, którzy się zakazili. Zaszczepieni wśród zakażonych są mniejszością, zakażeni wśród zaszczepionych to 12-20%. Przy delcie więcej. Do tego wirus u nich utrzymuje się krócej. Dla mnie to jasno pokazuje, że zaszczepieni ograniczają transmisję. Stwierdzenie, że zakażają w tym samym stopniu co niezaszczepieni to manipulacja.@DarkAsterR i @BlairBitchProject tak, rzeczywiście osoby zakażone mogą transmitować wirusa - wyszło kilka badań na ten temat. Niestety dane z USA, Wielkiej Brytanii i Singapuru pokazują, że zaszczepione osoby, które zakaziły się Delta SARS-CoV-2 mogą mieć w śluzówce nosa tyle samo wirusa, co osoby nieszczepione. Oznacza to, że pomimo ochrony oferowanej przez szczepionki, część zaszczepionych osób może przenieść Deltę, natomiast CDC podkreśla, że na razie zaobserwowano to u osób zakażonych, u których widoczne są objawy, a ich jest niewiele.
W ogóle Delta wydaje się być jakąś paskudną odmianą. Niedawne badanie wykazało, że osoby zakażone wariantem Delta miały miano wirusa około 1000 razy wyższe niż osoby zarażone początkowym wariantem wirusa. Jednocześnie w miejscach, gdzie sporo osób jest zaszczepionych widać spadek zakażeń.
Szczepienie ma chronić przed ciężkim przebiegiem i hospitalizacją i tak się dzieje, też już są na to badania. Szczepienia też zapobiegają pojawianiu się nowych groźnych wariantów wirusa, jeśli oczywiście zostanie zaszczepiona odpowiednia liczba osób. W Polsce niestety czynnik R wzrósł i wynosi 1,13 czyli Covid zaczyna się znów rozkręcać
@liczba anafilaksja spowodowana uczuleniem na jad owadów błonkoskrzydłych nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia, ale musisz być zakwalifikowana przez alergologa i robić to pod nadzorem. W dodatku spędzisz min. 30 min na obserwacji. Ryzyko wystąpienia wstrząsu jest minimalne, ale nie wolno go bagatelizować. I jeszcze jedno, jeśli miałaś wstrząs po ugryzieniu przez owada, to pytanie, czy przerobiłaś to emocjonalnie. Takie doświadczenie jest dla wielu osób bywa trudne i pozostawia silny uraz oraz lęk związany nie tylko z owoadami, ale też zastrzykami , itp.
PS. Co do samego wariantu delta - warto pamiętać, że jest to wariant „indyjski” mutacja jest tak groźna i zakaźna, bo wirus miał praktycznie nieograniczone zasoby ludzkie i bardzo łatwą transmisję. Wyszczepienia brak, ludność żyjąca w ubóstwie, duże zaludnienie na małej przestrzeni.
Ostatnio edytowane przez moderatora: