reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia

Donoszę co przeczytałam, chociaż może zaglądacie do sierpniówek

co do wadliwej serii szczepionek to :

pytałam dziś peditry i fakt że w jednej ampułce(tak ona mówiła) znaleziono bakterie a to prawdopodobnie że nie do końca sterylna ampułka była no i wydano oświadczenie żeby nie stosować(o czym 90%pediatrów nie wiedziało)po czym zrobiono badania i juz w żadnej innej nic niepokojącego nie znaleziono więc szczepionka znowu jest w obiegu. Należało by się martwic kiedy to objawy zaraz po szczepionce byłyby niepokojące. W każdym bądź razie podobno jest wszystko ok.
myślę że ma racje, oczywiście stwierdziła że panikuje(to nie była nasza pani dr, bo naszej dziś nie było tylko pinda której nie znoszę bo traktuje dzieci jak przedmioty))ale jak nie panikować jak chodzi o moje dziecko, czego ona akurat nie rozumie:no:

no to dużo zdrówka dla naszych maluszków
:-):-):-)
 
reklama
my w czwartek byłyśmy na szczepieniu. Tym razem Majula kłuta była w ramię:-(. I tak płakała okropnie. Oczywiście się zapowietrzyła na dość długo, pielęgniarka dmuchnęła jej w buzię, lekarka zawrała się zza biórka. Ten bezdech jest straszny - tak się zawsze boję:-(. Teraz i tak sobie już ładnie radzi, bo kawał kobitki już jest!:happy:
 
Biedactwo ta Majulcia. No to się ucierpiała:no: :no: :no: !!!!My wybieramy się na szczepienie w przyszłym tygodniu. A też w czwartek Dominiś miał pobieraną krew z piętki:no: :no: :no: . Na szczęście zniósł to dzielnie:tak: .
 
Dzikidzik, cholender taki bezdech moze być groźny:no: :-( :baffled: ,no ale niestety niektóre dzieci tak mają- współczuje. Może z czasem z tego wyrośnie.
 
na szczęście Maja bardzo mało płacze, więc już teraz rzadko się to zdarza. Głównie jednak przy zastrzykach. No i faktycznie jest to niebezpieczne:-( , ale już nie panikuję tak jak na początku. Wiem, że poradzi sobie:happy:. No a pielęgniarka mówi, że trzeba delikatnie dmuchnąć w buziulę.
 
Dzikidzik, mój Filip też baaardzo mało płacze i nawet przy ostatnim szczepieniu... śmiał się do pielęgniarki :-) i chyba nawet nie zauważył, że coś go ukłuło. Ale jednak czasami się zapowietrzy:-( . A o tym dmuchnięciu w buźkę nie wiedziałam:no: :baffled:.
 
Aniu, tak 22 kwietnia i właśnie przeczytałam na samopoczuciu... że Wy za tydzień macie rocznicę i pomyślałam sobie, że to tak jak My.
 
reklama
RYBA i jeszcze powiedz,że w zeszłym roku? :-D
mam nadzieję,że chociaż Twój Mąż spędzi ten dzień z Tobą, mój ma "ważniejsze plany":wściekła/y: :-(
 
Do góry