Anisia ja dokładnie jak ty zrobiłam, najpierw ta z urzędu, ale w środę skojarzoną kupiłam. W ogóle nie zapłakał przy szczepieniu i zachowuje się jak zwykle. A po pierwszy szczepieniu troszkę marudził, chyba go bolały miejsca wkłucia bo płakał przy kąpieli.
I też nie chcę szczepić na świnkę, różyczkę i odrę. Mam nadzieje, że problemów nie będą robić mi w przychodni z tego powodu.
I też nie chcę szczepić na świnkę, różyczkę i odrę. Mam nadzieje, że problemów nie będą robić mi w przychodni z tego powodu.