Nie szczepię
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Kwiecień 2011
- Postów
- 253
MegiPegi ulżyło Ci? W Twoich atakach, powtórzę, nie ma nic z merytorycznej dyskusji. Czepiasz się słów. Wymądrzasz, rzucasz tu encyklopedią, a co to ma za znaczenie w przypadku NOP czy to jest wirus czy bakteria?
To czy ta gruźlica jest wirusem czy bakteria nie zmienia faktu o szkodliwości szczepień.
Nie zmienia faktu, że na gruźlicę nie szczepi się w krajach cywilizacji zachodniej i tam nie ma zachorowań.
Nie zmienia faktu, że w PL na gruźlicę szczepi się noworodki nie tylko w pierwszej dobie życia a nawet w pierwszej godzinie, gdy nikt sobie nie zaprzątał głowy badaniem dziecka.
Nie zmienia faktu, że dziecko zaszczepione bez badania, po trudnym porodzie, zostaje narażone nie tylko na utratę zdrowia a nawet życia.
Przykład: Kubuś, który 2 maja zeszłego roku zmarł na poszczepienne gruźlicze zapalenie mózgu.
Czy to jest mało?
Będziesz się nadal czepiać?
Co chcesz udowodnić?
Płaci Ci ktoś za takie medyczne wywody?
Słyszałaś o hasbarze medycznej?
To czy ta gruźlica jest wirusem czy bakteria nie zmienia faktu o szkodliwości szczepień.
Nie zmienia faktu, że na gruźlicę nie szczepi się w krajach cywilizacji zachodniej i tam nie ma zachorowań.
Nie zmienia faktu, że w PL na gruźlicę szczepi się noworodki nie tylko w pierwszej dobie życia a nawet w pierwszej godzinie, gdy nikt sobie nie zaprzątał głowy badaniem dziecka.
Nie zmienia faktu, że dziecko zaszczepione bez badania, po trudnym porodzie, zostaje narażone nie tylko na utratę zdrowia a nawet życia.
Przykład: Kubuś, który 2 maja zeszłego roku zmarł na poszczepienne gruźlicze zapalenie mózgu.
Czy to jest mało?
Będziesz się nadal czepiać?
Co chcesz udowodnić?
Płaci Ci ktoś za takie medyczne wywody?
Słyszałaś o hasbarze medycznej?