reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szczepienia na COVID a ciąża !

„Chyba”, „jednej kobiecie”, „kilku lekarzy”, „nie pamietam do końca” ... Czuję się przekonany. Twarde argumenty. Ziemia jest jednak płaska. Idę wypatrywać słoni! 🤭


Proszę bardzo ;)
 
reklama
Ja tu tak wrzucę za i przeciw :) źródło

Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska - wirusolog & immunolog

Na stronie PSNLiN ukazał się materiał autorstwa lek. stom. Ewy Bzymek pt. „NAPROKSEN w ciągu godziny obniża o 82% ilość wirusów w płucach - badanie naukowe”. Postanowiłam przyjrzeć się temu bliżej.
🔴
Naproksen zaliczany jest do grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ) i został wprowadzony do leczenia po koniec lat 70-tych XX wieku. Lek ten wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwbólowe, przeciwgorączkowe oraz hamujące agregację płytek krwi.
🔴
Pani Ewa Bzymek przywołuje pracę „Antiviral Properties of the NSAID Drug Naproxen Targeting the Nucleoprotein of SARS-CoV-2 Coronavirus” (* link na dole) opublikowaną w Molecules (kwiecień 2021). Omawiam ją poniżej.
✔
Badano wpływ naproksenu na replikację wirusa SARS-CoV-2 przy wykorzystaniu komórek linii Vero E6 (komórki nabłonkowe nerki koczkodana zielonego) oraz odtworzonych ludzkich komórek nabłonka dróg oddechowych [konkretnie nosa i oskrzeli] HAE - specjalna hodowla różnych komórek dróg oddechowych odzwierciedlająca ich budowę w naturze, tzw. hodowla tkankowa.
✔
Komórki zakażano wirusem SARS-CoV-2, a po 1 godzinie traktowano naproksenem (szeroki zakres stężeń 10-1000 µM) przez 48 i 72 godzin. Po tym czasie badano efekt działania leku.
✔
Stężenie naproksenu, które hamowało replikację wirusa w 50% (to standardowe określenie) w komórkach Vero E6 wynosiło 46,07 µM po 48 godz. i 59,53 µM po 72 godz.
✔
Traktowanie nosowych komórek nabłonkowych 90 µM lub 300 µM stężeniem naproksenu nie wykazało działania przeciwwirusowego po 48 godz., ale te same stężenia leku powodowały obniżenie poziomu replikacji wirusa w nabłonku oskrzeli o 73% (dla 90 µM) i 82% (dla 300 µM).
🔴
Jak tłumaczy się to przeciwwirusowe działanie naproksenu?
Autorzy wykazali, że naproksen wiąże białko nukleokapsydu koronawirusa hamując przez to jego replikację. Podsumowują oni, że wystarczy 50 µM stężenie tego leku, aby obniżyć namnażanie wirusa o połowę.
🔴
Jakie stężenie naproksenu osiągane jest w organizmie podczas jego standardowego zażywania?
✔
W zależności od medycznego wskazania proponuje się różne dawkowanie naproksenu, jednak maksymalna dawka dobowa wynosi 1250 mg. Średnie stężenie naproksenu osiągane w organizmie po standardowym podaniu leku wynosi ok. 95 µg/ml.
https://www.medicover.pl/leki/naproxen,21778,d,1344
https://go.drugbank.com/drugs/DB00788
✔
Wg moich przeliczeń 50 µM naproksenu stanowi 11,513 µg/ml, a zatem poniżej stężenia osiąganego w organizmie – to dobrze.
✔
Zaś to wysoce hamujące wirusa stężenie naproksenu 300 µM w hodowli tkankowej stanowi 69,078 µg/ml – też poniżej stężenia leku osiąganego w organizmie – to dobrze.
 
Podsumowanie tej pracy (uwaga, to nadal podsumowanie Pani profesor - nie moje):p
✔
🟢
Autorzy poprawnie ją zaplanowali i wykonali – tu nie mam żadnych uwag krytycznych. Badania przeprowadzono wyłącznie na hodowlach komórkowych i tkankowych, ale wykazano, że namnażanie wirusa jest hamowane przez naproksen w stężeniu nawet niższym niż to, które jest osiągane w organizmie.
✔
Bardzo chętnie zobaczyłabym pracę, która bada działanie naproksenu na zakażonych koronawirusem zwierzętach – jakie zmiany zachodzą w ich płucach i czy dawka leku sprawdzona w badaniu in vitro także tutaj okaże się skuteczna.
✔
Jest jeszcze jedna praca „Repurposing naproxen as a potential antiviral agent against SARS-CoV-2”, która mówi o takiej potencjalnej aktywności naproksenu. Ale tutaj nie wykorzystano nawet komórek – wnioski wysunięto na podstawie tzw. molekularnego dokowania (sprawdzenia, czy lek może wiązać białko nukleokapsydu na zasadzie czysto chemicznej reakcji). https://www.researchsquare.com/article/rs-21833/v1
✔
Obecnie trwają badania kliniczne o nazwie ENACOVID, w których ocenia się efektu włączenia naproksenu do standardowej opieki nad ciężko chorymi pacjentami z Covid-19 https://www.clinicaltrialsregister.eu/ctr-search/search?query=eudract_number:2020-001301-23
* link do przywołanej pracy: https://www.mdpi.com/1420-3049/26/9/2593/htm
🟢
Podsumowanie całości
✔
Lek. stom. Ewa Bzymek napisała ” Badanie wykazało ponadto, że podczas terapii Naproksenem, po godzinie od podania leku, ilość wirusa w zakażonych tkankach pęcherzyków płucnych, spadła nawet o 73-82%”. Ja odczytałam to tak, że leczenie naproksenem obniża ilość koronawirusa w płucach. Tymczasem:
➡
To nie było leczenie** tylko podawanie naproksenu do hodowli komórkowych i tkankowych uprzednio zainfekowanych koronawirusem (definicja słowa ‘leczenie, terapia’ pod spodem).
➡
To nie była tkanka pęcherzyków płucnych, tylko hodowla tkankowa nabłonka nosa i oskrzeli.
✔
Lek. stom. Ewa Bzymek wysunęła wniosek całkowicie nieuprawniony, który sugeruje korzystne, przeciwwirusowe działanie tego leku u ludzi chorych na Covid-19. Dopiero trwają badania kliniczne, które mają to ocenić.
✔
Jest to kolejny przykład naciągania faktów przez przedstawicieli tego Stowarzyszenia. Niestety, zwykły czytelnik nie będzie w stanie zweryfikować wartości merytorycznej podobnych opracowań. Poczuje się za to oszukany przez tzw. ‘main stream’, który rzekomo ukrywa przed nim skuteczne leki – tak właśnie rodzą się teorie spiskowe.
** leczenie, terapia – czynności medyczne z użyciem stosownych leków i aparatury, zmierzające do przywrócenia równowagi organizmu dotkniętego chorobą; postępowanie lekarskie, którego celem jest przywrócenie zdrowia choremu lub poprawa jego jakości życia (A.M. Colman, Słownik psychologiczny, PWN 2009)
 
Ostatnia edycja:
Wyżej jest prośba moderatorki. Zastosujmy się do niej i rozmawiajmy merytorycznie, bo to wątek o szczepieniach w ciąży.

Tu można znaleźć duże badanie (ponad 46 000 kobiet w grupie badanej) na temat wpływu szczepienia na przebieg ciąży i późniejsze rokowania dla dziecka. Po raz kolejny wniosek jest jednoznaczny - szczepienie w żaden sposób nie wpływa na ciążę, na ryzyko poronienia, czy przedwczesnego porodu.


Badania przeprowadził zespół z uniwersytetu Yale pod kierownictwem tej naukowczyni:

Skoro tak lubisz obalać mity to wrzuć jakiś artykuł bądź wyniki badań po polsku. Zarzucasz ludziom brak umiejętności logicznego myślenia, czytania statystyk itp i sądzisz,że któraś z tych osób która się waha zada sobie trud,żeby przeczytać to co wkleilas?Nie każdy zna angielski. A już tym bardziej angielski, medyczny bełkot. Chyba,że po prostu zależy Ci na przepychance słownej i wywyższaniu się.
 
I jeszcze jedno. Żeby nie było afery - jestem za szczepieniami :) Na razie nikt mi nie płaci, a w sumie szkoda ;) Opieram się na badaniach, ale czytam dogłębnie. Mam kilka znajomych osób, które się nie zaczepiły, martwię się o nie. Bardziej o te, które nie mogą, niż o te które nie chcą. Chociaż o te też. Proszę, żeby wątek wrócił do meritum. I nie ma sensu wmawiania komuś, że my wiemy, co miał na myśli :) i jeszcze jedno, bo dostałam zapytanie @mąż nie jest moim mężem, nawet sprawdziłam, czy się nie ukrywa ;)

@jasanimyślę, że pisanie o badaniach naukowych, że są medycznym bełkotem, to chyba nieporozumienie. Np. przyznaję się bez bicia, że mimo szczerych chęci nie rozumiem większości badań dotyczących fizyki, natomiast nie nazywam ich opisu bełkotem naukowym. Jakbym chciała zrozumieć spytałabym osób, które się tym zajmują. jak publikuje wyniki jakiś badań i czegoś nie rozumiem, szukam informacji lub kogoś kto mi wyjaśni,a kto ma kompetencje w tym temacie.
 
Ostatnia edycja:
I jeszcze jedno. Żeby nie było afery - jestem za szczepieniami :) Na razie nikt mi nie płaci, a w sumie szkoda ;) Opieram się na badaniach, ale czytam dogłębnie. Mam kilka znajomych osób, które się nie zaczepiły, martwię się o nie. Bardziej o te, które nie mogą, niż o te które nie chcą. Chociaż o te też. Proszę, żeby wątek wrócił do meritum. I nie ma sensu wmawiania komuś, że my wiemy, co miał na myśli :) i jeszcze jedno, bo dostałam zapytanie @mąż nie jest moim mężem, nawet sprawdziłam, czy się nie ukrywa ;)

@jasni myślę, że pisanie o badaniach naukowych, że są medycznym bełkotem, to chyba nieporozumienie. Np. przyznaję się bez bicia, że mimo szczerych chęci nie rozumiem większości badań dotyczących fizyki, natomiast nie nazywam ich opisu bełkotem naukowym. Jakbym chciała zrozumieć spytałabym osób, które się tym zajmują. jak publikuje wyniki jakiś badań i czegoś nie rozumiem, szukam informacji lub kogos kto mi wyjaśni,a kto ma kompetencje w tym temacie.
Chodziło mi,że jest to bełkot ( czyli coś niezrozumiałego) dla kogoś kto nie ma nic wspólnego z tą dziedziną nauki. TuAga wkleja non stop linki ale nie zainteresuje się czy ktoś to w ogóle rozumie.
 
I jeszcze jedno. Żeby nie było afery - jestem za szczepieniami :) Na razie nikt mi nie płaci, a w sumie szkoda ;) Opieram się na badaniach, ale czytam dogłębnie. Mam kilka znajomych osób, które się nie zaczepiły, martwię się o nie. Bardziej o te, które nie mogą, niż o te które nie chcą. Chociaż o te też. Proszę, żeby wątek wrócił do meritum. I nie ma sensu wmawiania komuś, że my wiemy, co miał na myśli :)
Myślę że warto dać ludziom żyć. A robienie idiotow którzy wierzą w płaska ziemię oparta na słoniach tylko dlatego, że się nie zaszczepili na NIEOBOWIAZKOWA szczepionkę jest słabe i raczej świadczy o tym kto to pisze.
Nawet jeśli jesteś odmiennie do mnie ;) za szczepieniami to ton Twojej wypowiedzi nie stawia nikogo w świetle ludzi z ciemnogrodu tylko dlatego ze myśli inaczejniż Ty :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Chodziło mi,że jest to bełkot ( czyli coś niezrozumiałego) dla kogoś kto nie ma nic wspólnego z tą dziedziną nauki. TuAga wkleja non stop linki ale nie zainteresuje się czy ktoś to w ogóle rozumie.
Wróć do merytorycznej dyskusji. Twoje uwagi są bez sensu. Piszesz to w dodatku jako zarzut do mnie, tłumacząc to @aniaslu , która wyżej wkleiła trzy badania, wszystkie po angielsku. Też chcesz jej napisać, że to bez sensu, nie interesuje się ludźmi i się wywyższa?

Jeśli ktoś nie rozumie nic z "bełkotu medycznego" to czarno na białym ma napisane w moim poście to co go interesuje, czyli jaki jest wniosek z badania. Każdy, jeśli nie zna angielskiego, może też we własnym imieniu dopytać, poprosić o przetłumaczenie najistotniejszych fragmentów.

Naprawdę wróćmy do merytorycznej dyskusji. Zaśmiecanie wątku w kółko tymi przepychankami jest bez sensu. Staram się nie odpowiadać, ale mam wrażenie, że zamiast zając się temat, mimo próśb ze strony moderatorki, Wy zajmujecie się mną. Bez sensu. Jak masz coś do dodania w temacie szczepień w ciąży to dodaj.
 
Do góry