Szczecinianki ze swoimi Skarbami

[guen]

royanna dopadl Cie juz syndrom wicia gniazda?:-) Sprzataj, sprzataj.
A mi doskwiera potworny brak kasy i mam z tego powodu dola. W sobote Gabci urodziny a mnie nie stac na wypatrzony prezen ani nawet na imprezke urodzinowa. Tak zle to jeszcze u nas nie bylo, to przez wyjazdy wakacyjne. Ehh, szkoda gadac.

 

[Ryba.]

Witajcie!

Pomyślałam sobie, że dość już tylko czytania tego wątku, pora się ujawnić.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie jako, że jestem szczecinianką od urodzenia.
Z Royannką poznałyśmy się na wrześniówkach'06 a później też osobiście.
Mieszkam na Pogodnie, zawsze tu mieszkałam ale od ok. 2 miesięcy w innej części Pogodna. Mam prawie 3 letniego syna Filipka i od kilku miesięcy staramy się z mężem o rodzeństwo dla niego, raz się prawie udało no ale niestety poroniłam. Teraz już znowu zapaliło się zielone światełko dla staranek więc zaczynamy.

 

[guen]

czesc ryba, jakies puchy chwilowo tu nastaly. Mamy ze soba troche wspolnego. Tez mieszkam na Pogodnie, dokladnie na Kutrzeby i tez sie staram o drugie dziecko. Obawiam sie tylko, ze cos sie pochrzanilo w moim organizmie. Jutro lekarz. A za Ciebie trzymam mocno kciuki.

 

[ewon]

ryba witaj) trzymam kciuki aby sie udalo

guen za was tez trzymam kciuki

rzadko teraz zagladam bo moj ma wolne nie daje mi posiedziec a tak wogole to w poniedz wrocilam z Kuba do domku.i odrazu caly dzien zalatwialam aby zlozyc papiery na kadlubka.po 8 napewno znowu sie tam pojawie aby zalatwic rodzinne.a teraz jeszcze pilnuje malego.i dzis leko przeziebieni jestesmy:/

 

[rouż]

royanna dopadl Cie juz syndrom wicia gniazda?:-) Sprzataj, sprzataj.
A mi doskwiera potworny brak kasy i mam z tego powodu dola.(...)

Ano dopadl
Ale brak kasy tez, i to do tego stopnia, ze jak podliczylam wszystkie wydatki we wrzesniu, to na zycie zostanie mi niecale 200zl, no coz, jak sie jest na zwolnieniu, to sie nie dostaje premii:-no:

Witajcie!

Pomyślałam sobie, że dość już tylko czytania tego wątku, pora się ujawnić.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie jako, że jestem szczecinianką od urodzenia.
Z Royannką poznałyśmy się na wrześniówkach'06 a później też osobiście.
Mieszkam na Pogodnie, zawsze tu mieszkałam ale od ok. 2 miesięcy w innej części Pogodna. Mam prawie 3 letniego syna Filipka i od kilku miesięcy staramy się z mężem o rodzeństwo dla niego, raz się prawie udało no ale niestety poroniłam. Teraz już znowu zapaliło się zielone światełko dla staranek więc zaczynamy.

No nareszcie zawitalas i na ten watek kobieto!!! Ostatnio malo sie udzielalas gdziekolwiek i sie martwilam. Ale dobrze, ze jestes! Jak sie mieszka na nowym mieszkanku? Zadowoleni?

czesc ryba, jakies puchy chwilowo tu nastaly. (...)

Nie jest jeszcze tak zle z tymi puchami, bywalo gorzej. Ja udzielam sie mniej, bo rano z mezem woze autem synka do przedszkola, potem wracam autobusem(sam autobus jedzie 16min), szybko staram sie "uwic gniazdko" a potem jade autobusem po synka i razem wracamy. Ale niedlugo maz bedzie go sam wozil i odbieral, wiec zyskam w ciagu dnia jakies 2 godzinki. Wczoraj od tego kursowania i pracy dostalam pierwszego silnego skurczu-chyba przepowiadajacego, az sie przestraszylam. Wolalabym przenosic termin niz urodzic wczesniej...nie spieszy mi sie do pracy

 

[Ryba.]

...Ale brak kasy tez, i to do tego stopnia, ze jak podliczylam wszystkie wydatki we wrzesniu, to na zycie zostanie mi niecale 200zl...

To tak samo jak u mnie.

...Jak sie mieszka na nowym mieszkanku? Zadowoleni?

Zadowoleni, chociaż byłoby jeszcze lepiej bez teściowej;-).

Wczoraj od tego kursowania i pracy dostalam pierwszego silnego skurczu-chyba przepowiadajacego, az sie przestraszylam. Wolalabym przenosic termin niz urodzic wczesniej...nie spieszy mi sie do pracy

Odpoczywaj Aniu, wiem, że to teraz trudne ale ja też uważam, że lepiej przenosić niż urodzić wcześniej. Ja Filipa przenosiłam o tydzień.

guen, ja mieszkałam niedaleko Witkiewicza a teraz blisko Łukasińskiego.

 

[plushova]

Ua, ależ tu ruch!
Ryba, witaj!
Widzę, że nie tylko ja mam problemy z kasą... niedobrze... może jakiś mały napad na bank obmyslimy? Co Wy na to? Wchodzicie?
Royanna, już?!?!?!?! Już rodzisz? O matko, jakoś nadal nie potrafię sobie tego wyobrazić... Porodu w ogóle, a co dopiero swojego własnego!

Ale byłam dziś na wieczorze panieńskim... bomba! Wybawiłam się i usmiałam do łez... A w Baila (bo poszłam na godzine do klubu) wyglądałam...hmmm... dziwnie z tym brzuchem... Ciekawe, co ludzie myśleli... Pewnie, żem wyrodna matka! Ale i tak zdecydowanie zaczynam lubić Szczecin...

 

[matylda111]

ryba witaj,
plushova hehe ja w 28tc na wczasach tak balowałam że na drugi dzień każdy mnie zaczepiał i pytał czy wszystko ok i czy w nocy nie jechałam do szpitala

byłam wczoraj w pośredniaku sie podpisać, dostałam decyzję o końcu kuroniówki, wyznaczyli mi nowy termin na 18 wrzesień, mówię że mi nie pasuje a ona do mnie "to prosze sie wyrejestrować jak pani nie pasuje". no rzesz.....

 

[matylda111]

bacik takie rzeczy można napisać na głównym wątku a nie tworzyć osobny, napewno dziewczyny pomogą. w ten sposób robi się bałagan i martwe wątki.
niedawno bestyjka tu sprzątała.
pozdrawiam

 

[guen]

Ej dziewczyny jeszcze macie czas na rodzienie. Trzymac sie!

Wcale nie mialam zamiaru zalic sie ani narzekać ale bylam dzis u lekarza mam taka liste badan do zrobienia, ze sie troche przestraszylam. Od zwyklej morfologi przez cukier, trojglicerydy do EKG. I jeszcze gin koniecznie. Kurde nie mam nawet 30 lat a juz sie sypie, ble.

Za to moj dzieć wreszcie postanowil zaczac jesc jak czlowieczek a nie jak mrowka. Sniadanie 2 kromki chleba i poltora jaja na twado a godzine pozniej Danio i pol banana. I dobrze bo wazy 11,5 kg dopiero.

matylda jak ja uwielbiam nasze urzedy
ryba od naszych urzedow gorsze jest chyba tylko mieszkanie z tesciowa;-)